ja tak samo jak grubasek 8) a na urodzinachjedz wszystko ale w minimalnych ilościach to będzie gitesss ;) Pozdro=**
Wersja do druku
ja tak samo jak grubasek 8) a na urodzinachjedz wszystko ale w minimalnych ilościach to będzie gitesss ;) Pozdro=**
No Squalo mam nadzieję, ze jednak poćwiczyczyłas trochę silną wolę co ? ;)
Nie było źle :wink: Zjadłam 2 kawałki pysznego ciasta słonecznikowego, które pewnie miało masę kalorii, bo było jeszcze z karmelem i w ogóle to pierwszy raz w życiu jadłam coś takiego i jestem rozanielona :D Chętnie zjadłabym więcej :D
Pojeździłam dziś godzinkę na rowerze - 20,7 km :D Ciasto uważam za spalone :D A teraz idę się wykąpać i nyny :D
A poodwiedzam was jutro... :oops:
No i dobrze ! ;)
Zjadłaś i nie ma wyrzutów suemia bo spalnoe 8)
nynuj sobie sudko xD
Jeżeli spaliłaś, to jest dobrze. :)
Kurcze, tak dziś ładnie a ja siedzę nad książkami. Wrrrrr... Ale chcę to zdać we wtorek i mieć wolny wrzesień! Więc lepiej się pouczę, a pomarudzę później, jakby co.
Dziś zjadłam już:
-> nestle fitness z mlekiem 1,5 %
-> danone aksamitny truskawkowy
-> 2 mandarynki
-> 1 brzoskiwnie
-> 3 cukierki czekoladow (upsss)
-> 2 małe kawałeczki schabu pieczonego
-> kilka biszkoptów
-> buchty na parze (szt. 5 takich malutkich)
Jak już wszystko zjem to policzę kalorie. A teraz jazda do ksiązek :evil:
ladnie dzis bylo:D
ehhh u ciebie tez tak strasznei goroca;>?
U mnie się jeszcze nie skończyło :?
Dorzucam do tego 2 miski popcornu (to ze stresu, no po prostu musiałam się czymś zapchać).
A gorąco u mnie niemiłosiernie! Na szczęście okna mam od północy, więc w pokoju trochę chłodniej, ale i tak zdecydowanie za ciepło!
ja dzis nadprogramowo zjadlam lody;P ale trudno sie mowi tak goroca wiec trzeba bylo sie czyms ochlodzic;P
Ja już po prostu nie mogę. Za dużo tej nauki! Już mi bokiem wychodzi. Teraz tylko chodzę po domu i patrzę co by tu robić, żeby tylko się nie uczyć. Kurcze, nie umiem się zmobilizować, a przecież to ostatni egzamin i będą wakacje...
Ehhh...