Wersja do druku
Hejka Laseczka :!:
Po wielkim obżarstwie świąteczny zabieram się za siebie. Będzie ciężko po tak długiej przerwie znowu wejść w rytm, ale bez tego nie osiągnę swojego celu, który ze względu na moje niedbalstwo stał się nawet odleglejszy.
Ale na temat tych smętów - więcej u mnie.
Daj znać co u Ciebie. Mam nadzieję, że miło i świąteczno-rodzinny nastrój górą.
Dobrej nocy
Notta
Jak minęły święta?
jak tam po swietach?
Witam poświątecznie i przesyłam pozdrowionka:)
to dzisiaj koniec przerwy i bedzie tutaj spowiedz :twisted: :D
czekamy :D
Wróciłam, ale z kompletnym mętlikiem w głowie :(
Oczywiście sprawy sercowe, ale nie będę się tu nad tym rozwodzić. Jak na razie to jestem podłamana i przybita. Nie biegałam, bo po prostu było za zimno rano (w niedzielę nawet -2 stopnie miałam o 6:30!), a później nie było kiedy, bo to u nas goście albo my w gości. Ogólnie klapa. Nie jadłam za dużo, bo ostatnio to więcej myślę niż jem.
Na prawdę mam doła jak stąd do Tokio :( Kompletnie nie wiem co robić. No, ale nie marudzę.
Jutro rano się zważę i pojedziemy z mamą na jakieś zakupy, bo mama chce się w buty zaopatrzyć.
ktory to nabroil ? :evil: :evil: ktoremu skopac tylek ? :evil: :evil:
jak jutro na wadze bedzie wiecej niz masz - to ja tez moge rozwalic !! :evil: :evil:
usmiech na twarz ! i caly swiat do tylka !!
wiem , wiem... latwo sie mowi.. ale popatrz na to realnie.. lato sie zbliza.. cieple, sloneczne dni.. nie ma czasu sie zamartwiac !
troche pocierpisz, poplaczesz - i samo minie .
mi na takie nastroje pomaga wysilek fizyczny... - i na + wychodzi :)
buziaczki.. :*:*
jakby co ! - to ja w rybniku teraz jestem - wiec do gliwic mam kawalek ! krzycz a przyfrune chocby nawet na miotle ! :D:D no .. moze nie na miotle.. ale jakos sie doczolgam.. ;);)
pozdrawiam
NGU;)
Hej Laseczka :!:
Nie łam się Słoneczko. Sprawy sercowe... moja rada to jak anjszybciej wyjaśnić niedopowiedziane kwestie. Przynajmniej będzie wiadomo co i jak, a właśnie ta niepewność jest nie raz najgorsza.
Co do ćwiczonek, a tym bardziej biegów. Wielkie NIC u mnie, za to pojawiło się parę nowych kg :(
Mam nadzieję, że jutro obudzisz się z lepszym humorkiem
Dobrej nocy
Notta
no i jak tam wazonko?
buziolek na udana srode;*