Rower + dieta = sukces! (Mam nadzieję :D )

hej, podziwiwam Twoj zapal i wytrwałosc w biegach
za to zagladajac do Twojego menu, mysle, ze jesz za malo warzyw.
choc sama uwielbiam łazanki.
:)
z butami uwazaj, bo mozesz miec potem klopoty z wrastajacymi paznokciami

Ja tylko na sekundę. Piszę właśnie projekt i w ramach odpoczynku zerknęłam na forkum. I muszę powiedzieć, że jestem załamana :( Zważyłam się dziś i zobaczyłam 63,5 kg! :cry: Totalnie tego nie rozumiem. Biegam, nie przejadem się,a tyje! Bo niestety nie tylko waga podskoczyła, ale centymetr też pokazał zmiany, niekorzystne niestety. Kompletnie nie wiem o co w tym wszystkim chodzi i jak to się dzieje.

Wiem, że mało warzyw w diecie, ale nidgy nie jadłam ich zbyt dużo (podobnie jak owoców). Jakoś nie mam potrzeby ich jedzenia.

Nie wiem, co robić :(

Witam po dłuższej nieobecności

witaj squalo :) mam nowy nick ale to ja dawna "Martusia17" niestety cos mi sie tu poprzestawialo i nie moglam sie juz tu tak zalogowac.
Rozumiem Twoje rozterki bo sama przezywam bardzo podobne :( ale razem sie powspoeramy jak za dawnyhc czasów, jesli oczywiscie mnie pamietasz:P

Witam w niedziele. :lol:

Oj Squalo ja tez nie rozumię tej wagi :( a może sie popsuła???? Kurcze rozumie co czujesz cała motywacja poszła sie .....Ale Squalo główka do góry !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Musi być dobrze. A na pocieszenie Ci sie przyznam ze moja waga tez pokazuje te głupie cyfry :( bleeeee

no wlasnie moze cos z twoja waga nie tak:/

Waga niestety dobra. A poza tym centymetr też pokazuje straszne rzeczy. I niestety po spodniach widzę, że jest źle. No trudno, zobaczymy jak to będzie.

Witaj Martuś! Jasne, że Cię pamiętam i chętnie powspieram! :D

A teraz wracam do pisania projektu... Już mi bokiem wychodzi :P

witaj Kochana ;)

widze że waga jakąś wojne z Tobą toczy :x niegrzeczna :D
miłego pisaniaa :*

Mam nadzieję że waga i centymetr zaczną w końcu z Tobą współpracować.