Witam
Od dawna śledzę pościki Was wszystkich i widzę jak z każdym dniem stajecie się silniejsze. Gratuluję... teraz przyszedł czas na mnie Moje odchudzanie nie ma być dla mnie jakąś porażką ,ale przyjemnością. Robię to dla siebie ,dla mojego zdrowia i dla wszystkich ,któży muszą oglądać takiego bizonika jak ja
Zapewniam Was ,że tym razem się nie poddam. Będę walczyć ,aż schudnę do 55 kg. Jest to strasznie dużo ,bo około 30 kg. Z Wami napewno sobie poradzę
Mam na imię Angelika, mam 17 lat i 175 cm wzrostu. Waga....sama nie wiem. Wolę się nie ważyć,bo doznam szoku. Chociaż powinnam wiedzieć ile muszę zgubić. Po prostu do końca wakacji nie zważę się ani razu. Ciekawe czy wytrzymam. Będę zadawalać się tym co widzę....a więc ubytkiem centymetrów.
Początek mojej walki....EtaP I Do końca roku szkolnego rezygnuję z jedzenia po 18 godzinie. Narazie tylko tyle...a może aż tyle. Opanuję się z jedzeniem.
Od wakacji zacznę prawdziwe odchudzanie. Mam zamiar schudnać 15 kg. Dużo ruchu.... taki mój plan. Nie zawiedziecie się na mnie jeśli mi uwieżycie i będziecie mi dopingować. To wszystko zależy ode mnie i od Was.
Mam jedno marzenie......ale nie powiem o Nim....jest zbyt nierealne.
Dziękuję z góry....liczę na Was.
Zakładki