Strona 16 z 25 PierwszyPierwszy ... 6 14 15 16 17 18 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 151 do 160 z 247

Wątek: Bo to marzenie, :) bo to mój cel... 28.10.06r.

  1. #151
    Guest

    Domyślnie

    Dziewczyny, wczoraj porażka z jedzeniem...
    W ogóle ja jestem jedną wielką porażką...
    Nic mi się nie udaje...
    Nic...
    Już nic nie ma sensu, nie mówiąc, że do głowy wpadają mi durnowate pomysły.
    Anorektyczne, bulmiczne pomysły.
    Głodować, by potem napchać tego jedzenia do brzucha, a potem jazda do kibelka po cherbatach przeczyszczających
    Ja już nie mogę... Jeszcze chwila, a na serio tak zrobię.

  2. #152
    kaczuszka123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aisha nie gloduj ladnie rozplanuj jedzonko,co 3 godziny jakis posilek i nie bedziesz ani troche odczuwala glodu pij duzo to tez brzuch sie napelnia
    bo jak sie glodzisz to wieczorem na pewno sie najesz
    3maj sie dzielnie,jestesmy z toba,buziak wielki daj znac jak ci idzie




  3. #153
    mAgnesss jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aishka!!!
    ejze!!dajemy rade!!!bierzemy sie znow za siebie!!nie pozwole Ci na to bys,jak mowisz,zawalila znow na calej linii tak od razu!!nie nie nie nie poddajemy sie i pokazujemy sobie samym ,ze jestesmy silne.porazka??jestes beznadziejna??ech jestesmy tylko ludzmi a nie maszynami!!nie da sie nas zaprogramowac !!ja tez jak wiesz mialam wczoraj napadzik ale biore Cie pod pache i idziemy dalej do celu do szczuplych sylwetek !!o!!
    buziam Cie mocccccniutko

  4. #154
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    Nie denerwuj mnie takimi wpisami Przemysl wszystko co robisz nie tak, co do dietkowania.Przeciez nie masz duzej nadwagi.Schudniesz ale cierpliwie ,bez glupich mysli ktore moze w tej chwili wydaja ci sie wyjsciem z problemu ale na dluzsza mete bede tworzyc jeszcze wiekszy problem
    Ja schudlam 37 kg ale nie zawsze bylo latwo .Byly dni dobre a nawet bardzo dobre i byly te okropne gdzie nic mi sie nie chcialo, a wtedy walczylam tylko zeby nie przytyc.Wlasnie przez taki okres przechodze.
    Ciezko mi obecnie schudnac i tylko sie ratuje zeby nie utyc .Czekam znow na przyplyw energi i motywacij Tobie rowniez tego zycze



  5. #155
    Guest

    Domyślnie

    Może i macie racje, ale... ja po prostu mam już dość. Gdybym mogła to płakałabym cała noc i cały jutrzejszy dzień, ale nie mogę. Jutro do szkoły, dwie kartkówki, próbuje coś zapamiętać, jakoś to idzie, ale super nie jest. Z dieta wyszło ok. 1300-1350 kcal.

    Płacz da mi ukojenie... Szkoda, że nie rozwiąże myśli, które atakują mój umysł.

  6. #156
    Awatar Efciak
    Efciak jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    24-07-2006
    Mieszka w
    Zgierz
    Posty
    237

    Domyślnie

    Aisha >> Przytulasek dla Ciebie i usmiech ogromny Powodzenia na kartkowkach
    Wszystko bedzie dobrze, a wszystkie zle mysli wyrzucamy do kosza

  7. #157
    kaczuszka123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    jak tam dzisiejszy dzien minal?/mam nadzieje ze dobrze :P buziaki:*

  8. #158
    Magdullusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    no właśnie powiedz co u cibie bo się martwimy :roll

  9. #159
    Awatar lili213
    lili213 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2005
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    1,722

    Domyślnie

    Aisha, co to za smutki??? Mam nadzieję, że już mijają. Dla mnie masz zawsze ciepłe słówko wsparcia, więc sama nie możesz się poddawać! Ja mam za sobą weekendowe, potworne obżarstwo, ale teraz biorę się w garść i Ty masz zrobić tak samo!

    Trzymam mocno kciuki, pozdrawiam cieplutko!

    Biegam

    Jestem tutaj: Zapiski Lili.


  10. #160
    Guest

    Domyślnie

    Tak we mnie wierzycie, a ja was zawodzę...
    Znów klapa. Przepraszam...
    Za co? Za to, że was nie odwiedzam, za to, że nie potrafię wziąść się w graść. Jestem do niczego. Przynajmniej jak na razie. Mój żołądek traktuje jak kosz na śmieci, pcham do niego, byle był pełny. Jem, jem aby rozładować napięcie, ten stres. Ten smutek.

Strona 16 z 25 PierwszyPierwszy ... 6 14 15 16 17 18 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •