-
Dziewczyny, wczoraj porażka z jedzeniem...
W ogóle ja jestem jedną wielką porażką...
Nic mi się nie udaje...
Nic...
Już nic nie ma sensu, nie mówiąc, że do głowy wpadają mi durnowate pomysły.
Anorektyczne, bulmiczne pomysły.
Głodować, by potem napchać tego jedzenia do brzucha, a potem jazda do kibelka po cherbatach przeczyszczających
Ja już nie mogę... Jeszcze chwila, a na serio tak zrobię.
-
Aisha nie gloduj ladnie rozplanuj jedzonko,co 3 godziny jakis posilek i nie bedziesz ani troche odczuwala glodu pij duzo to tez brzuch sie napelnia
bo jak sie glodzisz to wieczorem na pewno sie najesz
3maj sie dzielnie,jestesmy z toba,buziak wielki daj znac jak ci idzie
-
Aishka!!!
ejze!!dajemy rade!!!bierzemy sie znow za siebie!!nie pozwole Ci na to bys,jak mowisz,zawalila znow na calej linii tak od razu!!nie nie nie nie poddajemy sie i pokazujemy sobie samym ,ze jestesmy silne.porazka??jestes beznadziejna??ech jestesmy tylko ludzmi a nie maszynami!!nie da sie nas zaprogramowac !!ja tez jak wiesz mialam wczoraj napadzik ale biore Cie pod pache i idziemy dalej do celu do szczuplych sylwetek !!o!!
buziam Cie mocccccniutko
-
Nie denerwuj mnie takimi wpisami Przemysl wszystko co robisz nie tak, co do dietkowania.Przeciez nie masz duzej nadwagi.Schudniesz ale cierpliwie ,bez glupich mysli ktore moze w tej chwili wydaja ci sie wyjsciem z problemu ale na dluzsza mete bede tworzyc jeszcze wiekszy problem
Ja schudlam 37 kg ale nie zawsze bylo latwo .Byly dni dobre a nawet bardzo dobre i byly te okropne gdzie nic mi sie nie chcialo, a wtedy walczylam tylko zeby nie przytyc.Wlasnie przez taki okres przechodze.
Ciezko mi obecnie schudnac i tylko sie ratuje zeby nie utyc .Czekam znow na przyplyw energi i motywacij Tobie rowniez tego zycze
-
Może i macie racje, ale... ja po prostu mam już dość. Gdybym mogła to płakałabym cała noc i cały jutrzejszy dzień, ale nie mogę. Jutro do szkoły, dwie kartkówki, próbuje coś zapamiętać, jakoś to idzie, ale super nie jest. Z dieta wyszło ok. 1300-1350 kcal.
Płacz da mi ukojenie... Szkoda, że nie rozwiąże myśli, które atakują mój umysł.
-
Aisha >> Przytulasek dla Ciebie i usmiech ogromny Powodzenia na kartkowkach
Wszystko bedzie dobrze, a wszystkie zle mysli wyrzucamy do kosza
-
jak tam dzisiejszy dzien minal?/mam nadzieje ze dobrze :P buziaki:*
-
no właśnie powiedz co u cibie bo się martwimy :roll
-
Aisha, co to za smutki??? Mam nadzieję, że już mijają. Dla mnie masz zawsze ciepłe słówko wsparcia, więc sama nie możesz się poddawać! Ja mam za sobą weekendowe, potworne obżarstwo, ale teraz biorę się w garść i Ty masz zrobić tak samo!
Trzymam mocno kciuki, pozdrawiam cieplutko!
-
Tak we mnie wierzycie, a ja was zawodzę...
Znów klapa. Przepraszam...
Za co? Za to, że was nie odwiedzam, za to, że nie potrafię wziąść się w graść. Jestem do niczego. Przynajmniej jak na razie. Mój żołądek traktuje jak kosz na śmieci, pcham do niego, byle był pełny. Jem, jem aby rozładować napięcie, ten stres. Ten smutek.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki