hehe ooj ja jestem zła na siebie za sam fakt że podjadałam, dobrze że to truskawki :P na szczęście nie często mi się to zdarza - i niechaj tak pozostanie
łoooo a tatuś mi kupił płatki fitness z jogurtem ymmm.... tak dla odmiany zamiast jajek na śniadanie jutro będą
buziole ;*