Wątek: ty walczysz, ja walcze...

no ślicznie jestem pod duzym wrazeniem cwicen mi to sie dzis w ogolen nie chce cwiczyc;P

Siemanko

Dziś będzie krótko i zwięźle bo nie mam czasu za bardzo sie rozpisywać :P
Dzień był udany, jezioring udany, jak powiedziałam wczoraj, dziś non stop byłam w wodzie bo na plaży nie dało sie wysiedzieć 15 min, taki gorąc...ale to dobrze bo woda wyciąga ! ruchu trochę zażyłam, jakby nie było
natomiast jedzenie :

8.07

płatki z mlekiem - 250
danio lekki - 130
sok pomidorowy - 35
4 kromki razowego z polędwicą i pomidorem ( w formie 2-óch "składanych" kanapek, bo nie miałam obiadu) - 280
lód twister - 100
2 kromki razowego z serem białym i żurawinami (moje niedawne odkrycie, dobry patent na kolacje ) - 206

razem - 1001

BEZ PODJADANIA
PO KOLACJI - ZERO!!!
No i wyznam nieskromnie, że bardzo ładnie się spisałam dietka idealnie, pływania troche było...
Więc ok jakby nie było jestem zadowolona, no i mam świetny humorek od wczoraj

a tak btw kaching co mi postawisz za dzisiejszy dzień?? ;>

eh jutro tez jade na całodzienne plażowanie z rodzinką, to dobrze bo w mieście nie zniosę takiej smażalni...:P
juz robie "plan żywieniowy" na jutro, żeby się go trzymać to nie będzie żadnych zgrzytów

buzioooole muaaaaaa ;***

no slicznie sliczni

Cześć

5 :>:> bo z czasem wymagania rosną !! ;p trzeba sobie stawiać nowe trudniejsze cele prawda :> ;] Było bardzo bardzo ładnie ;]

:*:*

Dobrze było... Ja wczoraj zjadłam też 1001 kcal
Powodzenia

ja nie wiem jak Wam latem wychodzi odchudzanie... ja nie umiem... stad moja zarabista waga ;/ boze dajcie mi sile... wygladam jak mlody baleron...

witam;*

gdzie ty sie podziewasz;> wracaj do nas i mow co u ciebie

milego dnia;*