czesc aniolku kochany w koncu wrocilas stesknilysmy sie dobrze ze nie zawalilas dietki w tym czasie,ja tez sie trzymym spoko i pd poczatku juz troszke zlecialo dzisiaj 8 dzionek idelnej dietki co prawda we wczesniejszych nie bylo zadnych maxymalnych wpadek,takich o jakich rozmawialysmy i nie bylo ich odkad rozmawialysmy na gg ciesze sie nie licze kalorii a chudne calkiem calkiem.juz jest 55,9,chce 53 albo 52 to przyjazdu moich siostr 17 lipca.moze sie udazobaczymyostatnio tez sprawilam sobie antycelulitowy zel-roll-on garniera.uzywam dopiero 3 dni a juz widze poprawe (moze to glupie ale naprawde!skora sie wygladzila i wogole...<lol>) na brzuszek uzywam kremu wyszczuplajacego,takiego jakby kremo-zelu,tez z garniera z tej samej serii w takim pudeleczku jak sa normalne kremy on jest.modelujacy brzuszek,tez juz roznice mala widze ale nie taka jak po roll-onie on jest boski.juz teraz wiem ze to nie bedzie moja ostatnia rolka:P:P 3maj sie papa:*:*