Wersja do druku
Chwile mnie nie było, a tu takie zaległości :) Widze ze temat wpadki juz zakończony, bo piueknie sobie znowu radzisz!!! Co do kilogramów, to ja bym jednak stawiała na wodę, teraz jej wahania są spore :)
Ja myslę, że opalanie pomaga jak nie na toksyny to na dobre samopoczucie przy podziwianiu opalenizny :) Podziwiam że wytrzymałaś godzine na słońcu!!! Ja się chyba starzeję, bo juz nie daję rady :)
Czasem się tą godzinę na słońcu wytrzyma tak "mimochodem" :D
Wczoraj przeszłam ze 3 przystanki, bo mi autobus zwiał i już było
20 minut :) A że mp-3 player na uszach to nawet fajnie (i szybko)
mi się szło :D
O wodzie marzę - a obok bloku mam basen kryty w szkole :P
Tylko trzeba iść :D Choroba, muszę w końcu przełamać to lenistwo
i iść się zapisać :D Jak się zapiszę, to będę chodzić, ostatnio
cały kwartał chodziłam raz w tygodniu, tylko karnet się skończył :)
Orzechowa słonko - 1000 to za mało jak ćwiczysz :D
Uściski :* :wink:
himeko, jak tak Cie czytam, to mysle, ze musze naprawic mój empetrójnik:)
wiecie gdzie można takie gadżety naprawiać?
pozdrawiam
Bosz, może mi się jutro uda wyjść i poopalać? Za tydzień zaczyna mi się seria mniejszych i większych imprez, tak bym chciała przyciemnieć- wiadomo ciemne kolory wyszczuplają optycznie :lol:
Niestety nie wiem, czy to się da naprawić :(
Ja mam taki za 50 dych, jak się zepsuje to pewnie
wywale i kupię nowy :D
123mr :arrow: Myślisz, że czekoladowy wyszczupla? :P
Ciekawe, czy czekolada też :twisted: :lol: :lol:
Wczorajszy dzien mozna zaliczyc jak najbardziej do udanych :) Zjedzone ok 1100 i do tego bylo 20 min plywania, 40 min aerobiku i 25 min jogi :) Ale niestety chyba sobie nadwyrezylam lydke :? Podczas cwczenia bardzo mnie boli juz trzeci dzien :( W ciagu dnia w ogole nie czuje bolu, wiec zapominam o tym, zaczynam normalnie cwiczyc i od tych podskokow lydka zaczyna sie dawac we znaki :( A zasze robie najpierw rozgrzewke, rozciagam sie itp. W zwiazku z tym dzis napewno aerobic musze sobie odpuscic.
Bylam wczoraj w sklepie z wagami - i nie kupilam nic. Bo jedyna jaka mi siepodobala kosztowala ok 400 zl - duzo wiecej, niz planowalam. Byly tez takie za ok 200 zl, ale bez bajerow, znaczy sam pomiar wagi. I byly tez dwie za ok 100, z bajerami, ale facet mowil, ze sa bardzo awaryjne i czesto wracaja do serwisu :roll: Takiej tez nie chce.... Moze w innym sklepie cos bedzie ciekawszego?
Ide zaraz robic placki ziemniaczane (dla rodziny na obiad). Ja pewnie tez zjem, ale maksmalnie dwa :) No i moze sie cos poopalam znowu? Trzeba jakos wykorzystac to, ze mam wolne i moge sie obijac do woli :D
Orzechowa - jak jeszcze wagi nie kupilas, to mozesz jesc placki :lol: :lol: :lol: :lol:
a gdzie to obiecane zdjecie z 10cm szpilka???? :wink: :wink: :wink:
Hej :D
Dietka super, a ćwiczonek też bardzo dużo - brawo :D
Uważaj przez jakiś czas na tą nogę, mam nadzieję, że szybko przestanie
Cię boleć :)
Co do wagi to może sprawdź na Allegro, ja swoją tak właśnie kupiłam :D
I popieram - zjedz placki póki jej nie kupisz :lol: :lol: :lol:
Uściski :*
widzę Orzeszku, że u /cebie wszystko gra :D
trzymaj tak dalej :D:D:D
Orzechowa, a allegro? Jak dasz 50-60 zlotych, to nawet usterkowość nie jest tak istotna.
Poza tym poszukaj opinii na forach i gdzie tam, sprzedawcy zdanie może nie być do końca miarodajne ;)