-
Witam ;]
Tak jak wczoraj obiecałam. Ide teraz grzecznie na wagę i po miareczkę. :twisted:
Jużżz. Wymiarki takie jak zamieszczono poniżej :lol: i tak bardzo się cieszę, że coś spadło po tamtej akcji (;/)
Tamto 58,5kg było... , ale widać po tamtym niekontrolowanym doładowywaniu energii odrobiłam trochę strat, bo dziś zobaczylam coś pomiędzy 58,5, a 59. Ustawie 59 :wink:
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
..Moje wymiarki..
biust: 24.06 (87) dziś: 87 - żadnej zmiany 8).. a gdyby tak się dało przenieść trochę cm z pupy tutaj... :roll:
talia: 24.06 (66) dziś: 65 - -1cm :lol:, a ma być 62-63
biodra: 24.06 (95,5) dziś: 94,5 - -1cm.. tu tysh ;), a cel: najlepiej 90 ale jak będzie 92,a nawet 93 to się nie pogniewam
udo: 24.06 (54) dziś: 53,2 8)
..i dwa dodatkowe :]
biceps: 24.06 (25,5) dziś: 25,2 - tutaj też w dół i bdb 8)
łydka: 24.06 (36) dziś: 36 czyli bez zmian
<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<
-
No no no wymiarki masz bardzo ładne:D i gratuluje tych pozbytych sie centymetrow:D tak trzymac:D
-
Super, super, super 8)
Qrna swietnie Ci idzie :P
Już niedługo ja tak będę wicnać oo !
Dołaczam do ciebie =p
Tylko powoli- nie chce jojo :x
hym tak zapytam z ciekawości co jest właściwie na Twoim obrazku ? Bo ja mam całuśną pandę, a Ty masz jakieś hym dwie osóbki czy mi się wydaje ? ;)
-
hihih.. chyba się pospieszyłyscie z tymi pochwałami... ;x
dziś niestety troche się napchałam..a właściwie Wróc... nie napchałam - to złe słowo. Najadłam się :) Ale mam bardzo dobry humorek. Mimo iż, zjadłam kilka kanapek (5 srednich) loda i jeszcze kilka rzeczy, to nie czuje się winna :lol: normalnie bombowe uczucie (wiem, że może to śmieszne...że się ciesze, że dziś złamałam dietke). Jestem dumna z kolejnej rzeczy: pierwszy raz od początku mojej choroby poczułam się najedzona, ale w taki sposób, że sama stwiedziłam - już dość wiecej nie jem.. bo nie moge juz no to jedzenie patrzec ... :D kiedyś to jak miałam napad ;/ to pchalam do bólu... :? Straszne, ale prawdziwe. I jeszcze jedno !! Ani razu nie pomyślalam o wizycie w łazience :))) normalnie dla mnie bomba :) Od jutra wracam do grzecznego dietkowania :] Najedzona nadprogramowych rzeczy, ale za to strasznie wzmocniona psychicznie.
NIE DAM SIĘ TEMU SHITOWI :twisted: :twisted: :twisted:
-
po pierwsze gratuluję utraty kilogramów!!! :D
to fantastyczne uczucie widzieć te parę cm mniej na miareczce, prawda? ;>
po drugie bardzo dobrze że nie pomyślałaś o "wizycie w łazience" :) ja jak czuję że zjadłam za dużo,to zawsze pierwsza myśl... ale jeszcze nigdy nie wprowadziłam tej mysli w życie ;)
taki odpoczynek od diety dobrze robi ;) 8)
buziole ;*
-
SIEMANKO!!
Nie no jestem podwójnie z Ciebie dumna bejbe!!! :D Za ten spadek wagi a przede wsztystkim dlatego że najdalaś się i nie pomyslalaś nawet o wymiotowaniu!!! Każdy czlowiek (uwierz mi- nawet moja chuda jak patyk mamuśka :lol: ) miewa duuuży apetyt! Ale o to chodzi żeby najeść się i dobrze się z tym czuć :D i myślec jakie to jedzonko bylo pychowate 8) I tak wlaśnie dziś jest u Ciebie :!: G R A T U L U J Ę!!!!!! :P oby tak dalej- 3maj się!!!!
-
Brawo kochana !
Nie dasz się temuu cholerstwu :!: :twisted:
Boziu gdyby wszyscy mielie taka postawę jak Ty to swiat byłby cudowny ;)
nio i nie odp. na moje pytanie :>
Któż jest na tym zdjęciu cioo.. ? Czyżby to była Twoja twarzyczka no i kogoś hym jeszcze ? :P
mow mi tutaj szybciutko ! ;)
-
Witam;*
no najwazniejsze to jest to ze sie nie obwiniasz:D
takie dni obzarstwa tez sa potrzebne w diecie;p
milego wieczorku;*
-
Elołł ;* hihi :))
najedzona, ale w bardzo dobry humorku wpadłam właśnie powiedzieć dobranoc i Was wszystkie poodwiedzać 8)
ddaja przyznaje .. fakt cudownie spojrzeć, że potrzebujesz mniej centynetra np. na swoje udko ;D i z drugim też się zgadzam, że taki odpoczynek dobrze robi ;) mi nawet bardzo dobre - uwierzyłam w swoje siły :D dziwnie, ale właśnie tak jest ! :lol:
Aniuuu słoneczko gdyby nie Ty, to pewnie teraz byłabym niezwykle smutna z pustym brzuchem i nawet nie chce mówić gdzie to jedzenie by było (nie w lodówce) ... :? Dietka dietką, ale po pierwsze chce wyzdrowieć :wink:
Olcia no staram się, staram jak widać :D mam takie nastawienie chyba dlatego że zawsze jestem i byłam całe życie roześmiana. Tylko to, co mi sie zwaliło na głowę w ostatnim roku, a w konsekwencji B... troche odebrało mi siebie, ale teraz to już jest ze mną coraz lepiej :] Czuję się cudownie, dlatego że sobie jadłam :twisted: i nie siedze smutna - tak zwykle było...niestety..
A na tym zdjęciu.. to.. dobrze podejrzewasz :twisted: z prawej jestem ja, a z lewej moje słonko ;) zamieściłam właśnie tą fotke, bo dodawała mi zawsze siły jak byłam smutna i własnie po to zostala zrobiona :D moja komorą przez Pawcia :lol: :lol: :lol:
Andziu no jasne, że są potrzebne takie dni i to jak :P
buziaczki kochane dziekuje, że jesteście :*:*:* :wink:
-
z prawej Ty a z lewje Pawcio hih
;)
ja ide spać bo juz przeginam z siedzenim na tym froum :P
wczoraj do rygiej w nocy, przedwczoraj też .. xD
śpij suodko ;*