-
kolacyjka o tej porze?
-
:]
hehe dla wyjasnienia to ja nie dokladnie pochodze z Gliwic :P a dokladnie pisze z Chicago.. i u mnie jest dopiero 18 pozdrawiam
-
I dzien
Moze pierw zaczne od podanie mojego dzisiejszego jadlospisu
sniadanie - tost (60 kalori) z serkiem ( 1 lyzka - 50 kalori)
II sniadanie - yogurt o smaku pomaranczy ( 130 kalori)
objad - troszke ziemniakow + maly kawalek kotleta z piersi kurczaka + troche gotowanej kapusty ( kalori ? Bog jeden wie :P)
deser - lodzik b.maly owocowy ( 25 kalori) +kawa ze smietanka ( ok. 30 kalori)
kolacja - 2 tosty z serkiem planowalam jeden..ale no coz ( ok 220 kalori)
laczna suma hmm niech pomysle :P 515 + objad ( nei wiem ile ma kalori
ale mysle ze sie zmiescilam w 1000 hehe.. obliczenia troche trwaly :P ale z matematyki nigdy nei bylam dobra hie hie.. chociaz mialo sie ta 4 na koniec roku nie ma to jak niezle fory u nauczyciela matematyki :P troche poflirtowac nie zaszkodzi
A co do dzisiejszych cwiczen to troche tego bylo, mialam chate wolna ze tak powiem hehe przez pol dnia, wiec gdy tylko rodzice pojechali na rybki :P ja wlaczylam sobie kasete z cwiczeniami z ta modelka Cindy Crouford.. nie wiem czy dobrze napisalam ale mniejsza z tym
45 min cwiczen ( areobik itd)
50 min na rowerku - wprawdzie na najmniejszej "predkosci" bo niestety moj rowerek jest troche zepsuty hehe ale zawsze to cos da..chociazby na moje nogi
500 brzuszkow przy pomocy pilki
Nio i tyle dzien udany.. i pierwszy dzien od dluzszego czasu gdy nie jadlam slodyczy i nadal nie zamierzam no niestety jestem uzalezniona hehe.. a oblizywalam sie jak ogladalam ulotke..a tam jakies pierniczki, wafelki mrrr, no juz koniec bo jeszcze zaatakuje lodowke..a tam jeszcze zostalo troche tortu hehe :P jutro postaram sie umiescic tutaj swoje zdjecia... tj. te jak bylam "chuda" i te jak przytylam :/ no niestety leee buuu ale moze wiecej napisze o tym jutro w kolejnej notce o jak dodam fotki.. a tym czasem pooooozdrawiam wszystkich i milego dnia bez wpadek
ps. sory za bledy :P
-
:))))
A oto kolejny moj dzien i jadlospis
sniadanie - dwa tosty z serem zoltym i serkiem topionym ( 210)
objad - gotowy objad mrozony ze sklepu :P ( 330)
deser - yohurt ( 130) lodzik (25 ) + kawa ( 30)
kolacja mala miseczka zupy pomidorowej z makaronem ( max 200)
+ maly bannan
laczna sume daje ok. 540+400=940 cos kolo tego czyli mozna powiedziec ze dzien skaczyl sie na ok. 1000 kaloriach..a mam taka chec jeszcze cos zjesc :P hehe buuu no coz pocieszam sie ze juto tes bedzie dzien troche malo dzis cwiczylam, ale zawsze tak jest jak jest ktos w domu 70 min na rowerku + 400 brzuszkow i to na tyle na dzisiaj jutro sie poprawie z cwiczeniami napewno... no ale oby tak dalej.. kolejny dzien bez slodyczy ale chyba kupie sobie herbatniki... przynajmiej bede miala co zjesc na II sniadania lub deser...a tak to musze ciagle cos wymyslac pozdrowienia dla wszystkich
-
hohoho tyle brzuszkow?? pozazdroscic!!! mi to sie nawet 10 nie chzrobic...
twoje wymiary a duzo lepsze niz moje, jak chcesz to zobacz jakie mam chyba pisalam na 4 stronie w moim pamietniku,,,
a ja mam 19 lat tzn bede miala w lipcu i jestem nizsza o 4 cm
zapraszam do mnie
-
Trochę niepotrzebnie tyle brzuszków robić strata czasu a efekty mogą być nie takie jakby sie chciało, po wielu wyczytanych artykułach ,opiniach sportowców i kulturystów i z własnych obserwacji wynika z tego że wystarczy zrobić od 3 -5 serii po 20 brzuszków ,ale dokładnie w dodatku co drugi dzień. Przy tak duzej ilości brzuszków po pierwsze traci się w pewnym momencie technikę robienia ich ,po drugie mięśnie sie źle układają ,po trzecie można nadwerężyć kręgosłóp ,no i najgorsze co moze być zaczać spalać mięśnie brzucha a nie tłuszcz. W dodatku jak ktoś ma sporo tłuszczyku na brzuszku wręczk brzuszki moga spowodować zwiększenie obwodu brzucha ,gdyz rozwijający się mięsień zacznie rosnać pod warstwą tłuszczu ,dlatego receptą na jego zrzucenie jest aeroby+ dieta mało mączna i w miarę niskowęglowa ,oczywiście brzuszki mozna robic ,ale właśnie w seriach i co drugi dzien gdyrz brzuch to też mięsien wiec potrzebuje odpoczynku. Życzę powodzenia w walce z kilogramami.
-
hmm Chcago?? a co ty tam robisz heh, mieszkasz na stale??
-
Witam;*
jestem tu u ciebie pierwszy raz ale na pewno nie ostatni jak dzis dietka poszla;>? mam nadzieje ze pieknie
milego wieczorku;*
-
foteczka
tak jak obiecalam wklejam tu swoje fotki tj. ta jest jak jeszcze bylam "chuda" czyli przed moja wielka glupota i obrzarstwem <placze> ;( [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
sprubuje zrobic jeszcze aktualne zdjecie przez komorke..ale nie wiem czy mi sie to uda itd okaze sie :P
-
zdjecie udalo mi sie zrobic szkoda ze jest kiepskiej jakosci ale czego mozna sie spodziewac po zdjeciu z telefonu :P w kazdym badz razie to moje aktualne zdjecie [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] ehh az w glowie sie nie miesci jak moglam bym taka glupia :/ gdy juz bylam prawie przy idealnej dla mnie wadze przytylam :/ no swietnie buuu <szlocha> dzisiejszego dnie nie bede opisywac..skupmy sie na dniu jutrzejszym adi je
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki