-
przewalamy sie od chalupy kolegi do chalupy naszej :wink: i w koncu zostalismy u nas :)
chlopaki dalej nie moga sie nagadac (boszzzzz...ze Piotra jeszcze gardlo nie boli :shock: ), a ja wole juz z Wami :lol:
Myslalam dzisiaj, ze bedzie troche krucho u Piotra na "kawie", ale on zero natretu, namawiania czy wciskania jedzenia. Postawil zarcie na stole, zrobil kawe i mial tyle do powiedzenia, ze wszyscy nawet przez chwile nie pomyslelismy o jedzeniu......no dobra....ja przez chwile pomyslalam i zjadlam 2 rafaello :wink: (dla tych, ktorzy maja smaka dodam, ze jedna kulka 60 kcal :twisted: ). Potem juz bylam dzielna i nie ruszylam NIC...chociaz chlopaki sie zazeraly babka cytrynowa i tym podobnymi :wink:
No i do czego zmierzam. Przez to, ze oszczedzalam karolki, zeby jakby co u Piotra zaszalec :wink: (czego nie zrobilam), to na koncu dnia mi wyszlo marnie :lol: ...a do domu dotarlismy dopiero przed chwila. Wiec glodna jak wilk jestem, no ale trudno :wink: Pije czerwona herbate i mysle o perspektywie plaskiego brzucha :lol: :lol: :lol: :lol:
:arrow: 200 g zmiksowanych truskawek z odzywka bialkowa
:arrow: 7 finn crisp - cienkich tekturek z twarogiem
:arrow: kawa
:arrow: duuuuuzo leczo (100 g - 21 kcal 8) )
:arrow: 2 pomidory
:arrow: kubek buttermilch
:arrow: 2 rafaello
835 kcal - ktore to jutro zamierzam nadrobic.
45 minut biegow
-
super, ze odzyskaliscie kontakt :):)
a gdzie biegalas rano?
a w ogole to jezdzisz jeszcze na swoim minibajku? ;)
-
To jest dopiero wyczyn - nie wykorzystac 'zaoszczedzonych' kalorii :)
-
jesuuuuu...dopiero sie obudzilam < ziew zieeew> :shock: :shock:
Trik jest taki: w telefonie stacjonarnym mamy budzik. I go sie da ustawic tylko na dzwonienie przez caly tydzien o konkretnej godzinie. Wiec - codziennie zapominam go wylaczyc na stale i CODZIENNIE dzwoni o 7:15. Wylaczam go szybko i oczywisicie zasypiam od nowa, ale funkcja dzwonienia nastepnego dnia o tej samej godzinie pozostaje :roll: :wink:
I tak jak dwa ciolki, dzien w dzien budzik rano wyrywa nas ze sniu ...a wiecie jak to jest, jak sie zasnie DRUGI raz, nie? :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Cors - no tym razem nie od pokoju do pokoju :wink: tylko normalnie po miescie. Rano jest weselej, bo duzo podobnego towarzystwa biega :)
Wczoraj pomyslalam sobie jak wszystko jest smiesznie skonstruowane, bo "na naszej wsi" remontuja jedna z ulic, ktora jezdzi nasz bus. Teraz wiec przez jakis 2 km odcinek bus jedzie po "wykopaliskach" i gruzach. Jechalismy tak wczoraj po tym gruzowsisku, a dzieciaki w busie byly ZA-CHWY-CO-NE, piszczaly z radosci, oczy mialy wielkie jak spodki i SZEPTALY w zachwycie jaka to super zabawa jechac po czyms takim :roll: :lol: :lol: :lol: :lol: Trzeba by bylo ich wyslac do Polski na moja "wies polska" :) :) Mialyby wakacje swojego zycia juz po samym dojezdzie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
aha...wczoraj jeszcze do pooozna w nocy ogladalismy "Lejdis"....Czy to jest hAmerykanski film? :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
-
no to jest hicior wszech czasow :):)
nie odpowiedzialas mi na pytanie o minibajka :P
ale w Pl powiem Ci ze takie gruzowiska to tez niezla zabawa dla dzieci. przed kawiarnia w ktorej pracuje remontuja ulice i generalnie jest tam jakis dramat teraz, ale dzieci znajomej sa przeszczesliwe jak ona przychodzi na kawe do dymu bo one moga biegac po piasku, ceglach, kamieniach i innych rzeczach ;) :lol: :lol:
-
A! cors - jezdze na minibike'u szczegolnie jak surfuje na necie :) Wtedy mi czas niesamowicie szybko leci :) Tzn. od tygodnia juz tego nie robie, bo mialam straszne skurcze w lydkach i musze sie najpierw napompowac magnezem :wink:
Co do Lejdis to nie moj typ kina, ale na leniwe popoludnie moze byc :wink: Troche bylam zaskoczona iloscia "k...a" i "ja pier....e" :wink: :wink:
-
Gosia, ja mam takie same odczucia co do Lejdis. Nie porwał mnie ten film. Może dlatego, że go w 3 etapach oglądałam. Byłam rozczarowana, bo naczytałam się opinii w stylu "uśmiałam się jak norka". No a ja się parę razu tylko uśmiechnęłam. :roll:
W związku z powyższym Testosteronu nie obejrzę.
-
mi sie ten film podobal na pewno dlatego ze moje kolega gra tam Klaudiusza czy jak sie nazywal ten koles co sie kochal pod pomnikiem ze swoja nauczycielka :P
http://www.filmpolski.pl/z1/83i/19883_56.jpg
tak samo jak Sex w Wielkim Miescie jak dla mnie jest to film zeby sobie odpoczac. dla niektorych bardziej zabawny dla innych mniej. widzialam milion lepszych filmow ale nie zaluje ze te dwa obejrzalam ;)
niezle Tag z tym mini :) to lykaj magnez i szpinak jedz ;)