Wersja do druku
A mi się już nie chce dzieci :lol: :lol: ciekawe, dlaczego :lol: :lol: :lol:
A Endrju ma rację, wystające kości przestają wyglądać sympatycznie i wyglądają po prostu nieapetycznie i mało kobieco, bardzo dobrze Gosia, że masz te 2 kg więcej :wink: :lol: :lol: i tak ważysz wciąż bardzo mało :D :D :D
Dzieci Ci się chce......
Hm...mi się nie chce.
A co do kości wystających to są okropne.
Czyli dobrze że przytyłas.
Dobranoc
no pewnie, ze kosci sa okropne...tyle ze ja zadnych kosci u siebie nie widzialam :roll: :roll: :roll: :roll: ...no ale co? 20 kilo wiecej kiedys tez nie widzialam :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ulewa u nas...i wiatr.....zjadlam sobie troche czekolady pomaranczowej :roll: :roll: ....jutro po sufit pracy, obejrze wiec jeszcze jakis film, poczytam co u Was i spadam do spania :roll: :roll: :roll:
Miłych snów o ..... Jasiu lub Małgosi :lol: :lol: :lol: :wink:Cytat:
poczytam co u Was i spadam do spania
hej Gosia :):D:D:D
dzieci? :roll: :twisted: :twisted:
No, jak chce Ci sie dzieci... tooo? 8)
Jaks ie chce to trzeba dzialac, bo potem sie odechciewa. Ja mialam jazde na jakims trzecim roku studiow. Te miliardy godzin kwitniecia w grobowcach naszej mlodosci (czyli czytelni, jak malowniczo ja nazwal jeden z wykladowcow) nad piekna i ach och literatura spowodowaly, ze jak wyszlam stamtad na przerwe i zobaczylam matke karmiaca to zakrzyknelam do kolezanki "ja chce karmic piersia, a nie czytac ksiazki". Kolezanka do dzis mi to przypomina, a mnie sie teraz wszystko tylko nie karmienia piersia chce :lol: :lol: :lol:
noooo tagotta to mi lepiej.. to teraz wiem ze ty taka BISNES WOMAN jestes tylko sprzet z toboa jakos wspolpracowac nie chce :lol: :lol: :lol: :lol: normalne moj sprzet komputerowy tez jakos opornie dziala na moje polecenia.. ale wszystko sie da.. potrzeba tylko czasu cierpliwosci.. i czasu.. i cierpliwosci.. a jak juz te dwa czynniki sie znajda.. to potrzeba jeszcze ochoty.. bo len dopada czlowieka.. po trudach i wysilkach dnia codziennego ...
widze ze chudniesz w oczach KRUSZYNO TY MOJA :D :D :D :D no oby tak dalej.. :lol: :lol: :lol:
milego dnia zycze.. i 3maj sie cieplutko.. :) buziole...
a i do tematu.. ja jakos piersia to bym karmic nie chciala :lol: :lol: choc tez mnie dopadala ochota posiadania dziecka.. na szczescie mi przeszlo.. poczekam jeszcze moze z 2 lata.. i wtedy.. pobawie sie w dom...
buziaki.
"ja chce karmic piersia" brzmi jak "kobiety na traktory" 8) 8) 8) :lol: :lol: :lol: :lol: W koncu to tez ogromna rewolucja w zyciu kobiety :) :) :) :)
Pasqudka...jak bylam w Twoim wieku ( :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: ), to tez mi sie jeszcze nie chcialo :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: No ale ja juz KOBITA PO TRZYDZIESTCE :lol: i w dodatku presja spoleczna (czyt. dzieci mojej siostry domagaly sie wczoraj przez telefon kuzynostwa :lol: :lol: )...
...cos mi sie jednak przypomina, ze juz dawno o tym mowilam, ze mi sie chce, a potem jakos podswiadomie "zbyt na siebie uwazam" :wink: :wink:
Niech sie dzieje wola nieba..jakby to Rejent pieknie powiedzial :wink:
Do pracy (tym razem zawodowej :lol: :lol: :lol: )!
Gosia, masz rację, co będzie, to będzie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Miłego harania :wink: :lol: :lol:
Witaj Gosieńko!
Mi 30 stuknie za 12 dni!A co do ciąży to chcę i nie.
Ale narazie się leczę i lekarz też mi robi duzo badań pod kątem przyszłego macierzyństwa
Fakt jak będzie to będzie.
Ale w moim przypadku to trochę trzeba się napracować :lol:
Miłego dnia i mniej pracy