NO, prosze! I jak tu nie wywieszac sobie Twojego zdjecia jako motywatora, jesli Ty mimo gloda i ssania zjadasz ziemniaki w mundurkach i sledzia i niczym tego nie pogryzasz? :D
Wersja do druku
NO, prosze! I jak tu nie wywieszac sobie Twojego zdjecia jako motywatora, jesli Ty mimo gloda i ssania zjadasz ziemniaki w mundurkach i sledzia i niczym tego nie pogryzasz? :D
No nieżle sobie radzisz z tym głodem...
Ja jak jestem naprawde głodna to ulegam jakiemus kromalkowi... :roll:
Jestem pod wrazeniem tak fantastycznie sie pilnujesz z tymi kaloriami...
Miłego dnia, dziś piąteczek :]
Gosia twarda jesteś!!!!
Ja wczoraj o 21 zjadłam talerz zupy pomidorowej choć o 16 jadłam rybę z frytkami.
Kiedyś nic bym już więcej nie jadła a wczoraj....
Mam tak samo jak Ty że ciągle głodna jestem, ale czemu?
Pozdrawiam
Kurcze no, a ja przeczytałam o tym z rana i postanowiłam wziąć z Ciebie przykład i już dzisiaj nie dać ciała... Rano byłam grzeczna, przyjeżdżam do pracy, a tu już o 10 wyżerka!!! Bo koleżanki ślub będzie i bo kolega ma urodziny.... a że to moja pierwsza taka okazja w tej pracy to nie odmówiłam :? :? :? Zamiast tortu każdy dostał kawałek grillowanego żółtego sera z keczupem i kromką bułki... Kremowo może nie było, ale kalorii i tak dużo ;) Za to niebo w gębie :lol:
Aha, i zagryzłam ten ser... karpatką :oops:
Ale do końca dnia już biorę z was przykład laseczki bo mi wstyyyyyyyyyyd :P :P :P
grilowany ser :?:
ojej nie wiedziałam, że można :roll:
ja bym się pocieszała, że się tłuszcz wytopił :roll: :lol:
tag normalnie wymiatasz z tą umiejętnością trzymania się w limicie i nie ulegania pokusom, podziwiam
powiedz na jakich falach nadaje Twój mózg to se przeprogramuje :roll: :lol: 8)
bo u mnie to rozsądek swoje a żołądek też swoje i wychodzi jedno wielkie żarcie :cry:
______________
„Świadomość, że sam nie jest godzien ideału, który dręczy jego duszę...”
wiek: 18 lat
wzrost: 175cm
http://obrazki1989.blog4u.pl/upload/weight.jpg
Tu jestem :D
Wielki powrót bucika marnotrawnego...
MOTYWACJA tak będę wyglądać :P
http://obrazki1989.blog4u.pl/upload/EN_00118005_005.jpg
Witam Cię,
Mniej więcej tydzień temu zaczęłam czytać Twój pamiętnik - no i dziś lektura mi się skończyła. Jestem pod wrażeniem - tak sukcesu w odchudzaniu, jak i osobowości.
Wieeelkie gratulacje.
No i w dużej mierze dzięki Tobie postanowiłam założyć swoj pamietnik. Liczę, że pomoże mi pilnować się - bo głupio byłoby mi pisać tu o wpadkach.
Kapitalnie żyjesz, masz super kota no i fajnego Endrju.
Pozdrawiam
kurde blade, tag
może założę Twój fanclub :lol:
to takie w amerykańskim stylu 8)
______________
„Świadomość, że sam nie jest godzien ideału, który dręczy jego duszę...”
wiek: 18 lat
wzrost: 175cm
http://obrazki1989.blog4u.pl/upload/weight.jpg
Tu jestem :D
Wielki powrót bucika marnotrawnego...
MOTYWACJA tak będę wyglądać :P
http://obrazki1989.blog4u.pl/upload/EN_00118005_005.jpg
8) 8) 8) 8) 8) Bucie, no juz chcialam mowic, zebys zakladala, ale jak to jest HAmerykanska przypadlosc, to lepiej nie, bo mi sie wszystko co z tamtej strony raczej niedobrze kojarzy :lol: :lol: :lol: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
-------
HURRRAAAA!!!! PIAAAATEEEEKKK!!!! :D :D :D :D :D :D
z czego ja sie ciesze, jak akurat teraz bede miala najwiecej pracy i to nie zawodowej, tylko domowej, bo zabojady w niedziele przybywaja, troche trzeba chalupe ogarnac i sie przygotowac na ich tygodniowy pobyt :roll: :roll: :lol: :lol:
Dobrze, ze chociaz troche lato wrocilo :D chociaz powiem Wam, ze rano wyszlam z domu w KOZAKACH :shock: (coprawda takich cieniutkich, no ale psychologicznie to jednak zawsze kozak).....i nie bylo mi wcale goraco, ale za to popoludniu juz sie zrobilo dosc cieplo i mialam fuxa, bo wlazlam do sklepu z butami (tymi co to odzalowac nie mogla, ze kosztuja 120 euro :? )...i patrze, a one przecenione o dokladnie 50% :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: No to oczywisicie bez sekundy zastanowienia sie kupilam (NARESZCIE :D )...chociaz kase to raczej powinam teraz oszczedzac, ze wzgledu na ten rachunek za prawnika, ktory mnie jeszcze czeka :wink: :wink: :wink: A w totka znowu nawet jedynki nie trafilam :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: No i tygodniowy pobyt zabojadow tez sie wiaze z wiekszymi wydatkami i jeszcze Endrju ma urodziny i mojej siostry maz tez :roll: :roll: :roll: :roll: Oj bedzie sie dzialo :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Tymczasem dzisiaj bylam zla jak osa z glodu, bo rano tylko dwie tektury z dzemem, a potem cos mi zadna knajpa w miescie nie pasowala...jakos sobie nigdzie nie moglam miejsca znalezc i w rezultacie kupilam tylko w piekarni Laugenbrezla i w warzywniaku jablka.... po drodze wypilam kawe z McDonaldsa i dpiero w domu o 20:00 zjadlam kolacje :shock: :shock: :shock:
1035 kcal mi wyszlo 8) 8) 8) 8) 8)
Swiece przykladem jak diabli, nie? :wink: :wink: :wink: :wink: Az sama nie wierze :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: (tfu tfu tfu!!!! ) :lol: :lol: :lol:
----------------
Selva - brawa za wytrwalosc :wink: :) :) :) Milo Cie widziec :) i dziekuje za mile slowa :) :) :)
Bucik - juz ci mowie :wink: :wink: :wink: :wink: Wszystkie moje ciuchy musialam wymienic i zrobilam to w wiekszosci z waga 53 kg :roll: :roll: :roll: :roll: Wiec teraz jak tylko mam 2-3 kg wiecej, to zaczynam wygladac malo ciekawie w spodniach, ktore podejrzanie obcisle zaczynaja byc...nie mam wiec wyjscia :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Stoje godzine przed szafa i sie wkurzam, ze znowu polowa rzeczy na mnie nie pasuje :roll: :roll: :roll: I to w dodatku lato, gdzie gruby sweter juz nic nie ukryje :wink: :wink: :wink: Musze sie wiec jakos trzymac :roll: Jak wyjde z domu to pol biedy...ale czasem jak klepie caly dzien w klawiature to mam wrazenie, ze co 10 minut wstaje i sprawdzam, czy w lodowce jest wszystko poukladane :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
Rejazz ser karpatka? :shock: :shock: :lol: :lol: :lol: Dobrze, ze zaledwie kilka dni temu mialam wysokokaloryczny dzien, bo inaczej to bym ci zazdroscila :lol: :lol: :lol: :lol:
Oskubana wiesz co...ja jak o 16 zjem obiad, to wiem, ze na tym sie nie skonczy, wiec wcale sie nie dziwie, ze zjadlas zupe o 21 :) :) :) Sama bym tak zrobila....Zreszta cos ostatnio wracam pozno do domu i czesto jem kolacje o 20-21 :roll: :roll: :roll:
Gosia normalnie to bym tez kromalkowi ulegla, zwlaszcza jak po calym dniu wpadam wyglodzona do domu..ALE: wzielam sie na sposob - najpierw zjadam jakis jogurt, zeby pierwszy glod zaspokoic,a tym samym moje szare komorki zaczynaja pracowac i udaje mi sie powstrzymac przed rzutem na bochen chleba :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ziutka, no co Ty - zimniakiem to ja sie zawsze najem do syta :wink: ...fakt, ze na krotko :wink: ale potem tylko szybko pojde spac i juz glod oszukany :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Swieciesz, swiecisz :)
dzisiaj pucowanie chalupy :roll: :roll: :roll: Pranie, okna, kwiaty, podlogi, prasowanie, posciel, przemeblowanie i inne przyjemnosci :twisted: :twisted: Ciekawe ile mi to zajmie karolkow :wink:
Dzisiaj w nocy schudlam kilogram 8) 8) :lol: :lol: :lol: :lol: (bez podtekstow :lol: :lol: ). Przed pojsciem spac sie zwazylam i bylo 55,4, w nocy dwa razy siku :wink: ,a rano 54,4 :D :D :D :lol: :lol: :lol: :lol:
Globalnie oczywisicie nic nie schudlam, bo jest to moja waga "z linijki" :roll: :roll: :roll: Ale @ sie skonczyla, wiec teraz chyba moze byc juz tylko lepiej :) :) :)
A teraz do roboty
http://www.clown-pipo.de/bilder/clowneskes_trude.jpg