-
-------------------------------------------2----------------------------------------------------
Jestem! Przezylam :shock: :D :lol: :lol: :lol: :lol:
E tam - nie bylo tragicznie - zalalam sie plynami na noc :wink: :wink: :wink:
...Gosia napisala, ze nie chce myslec ile zjadla w Sylwestra....WLASNIE! Wczoraj dostalam "w leb", jak zjadlam 5 orzechow wloskich za prawie 200 kcal :shock: ...a w Swieta pol paczki lecialo luzem :roll: :roll: :roll: :oops: :lol: ajajajjaaaaajjjjjj :lol: :lol: :lol: :lol:
No ale co - bylo-minelo - trza isc do przodu :wink:
W zasadzie "przetrwac wieczor" to najpowazniejsza akcja w diecie....potem juz nie jest zle :wink:
.................................................. ..................................
a! mam dla Was noworoczny prezent :wink:
Czasami chcemy dostac sie na jakas strone forum, do ktorej trzeba przekladac strony godzinami, poniewaz nie ma funkcji "idz do strony nr....".
Ulatwienie:
zobaczcie, ze jestescie teraz na stronie 846 mojego pamietnika. Jej adres to
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=65521&start=8450
pomijajac zero na koncu w adresie, ostatnia liczba jesz zawsze o 1 mniejsza niz numer strony pamietnika. Jesli wiec chcecie teraz isc do mnie na strone 51, to w koncowce adresu trzeba wpisac 50 no i zawsze to zero :D :D :D :D :D :D
czy wiadomo co autor mial na mysli? :roll: :wink:
MILEGO DNIA DZIEWCZYNY!!!!
-
no cóż :? :? :? mnie sie delikatnie pokiełbasiło ale zaraz poczytam sobie drugi raz wolniej i ... dotrze do mnie :wink:
Tag, jak to zalałaś się płynami :?: :?: :?: Myślę, że doustnie a nie tak z siebie :lol: :wink:
A swoją drogą skoro orzechy są tak zdrowe to dlaczego są tak kaloryczne :?: :?: :?: i mają tyle tłuszczu w sobie :?:
-
Zrozumiałam :lol: :lol: :lol:
Wiesz, ja nie chcę się zastanawiać w takim razie ile kalorii miał kawałek makowca mojej mayy, który zawieral właśnie ze 3 orzechy , dwa migdały, jakieś owoce kandyzowane, ze o rodzynkach nie wspomnę :shock: A takie trzy wtrzachniete "na deser" to nie było nic niewykonalnego" :roll: :?
No dobra,ale co tam będziemy rozpamiętywać... :wink: Ja przy waszym tysiaku to i tak się obżeram :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
fajny prezent :) ja szukalam wczoraj strony z moimi postanowieniami noworocznymi sprzed roku to myslalam, ze sie zarabie :roll: :lol: :lol: :lol: sorry za brzydkie slowo :P
baaaardzo malo wczoraj zjadlas!!
dzis zjedz wiecej i zycze milego wieczornego zalewania ;) jak pozwolisz to sie dolacze :D:D
-
Tagosia, ja chce sie zalapac na ten pociag diety.pl. Sie da? :)
-
Też wczoraj zjadłam 984 kcal :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
I łomatko, ile ja razy wieczorem powiedziałam, że jestem głodna. Ale wytrzymałam i dzisiaj od rana mnie duma rozpiera. Tylko że mnie głód wcześnie obudził, hehe :lol: :lol:
Będzie dobrze, co nieee? :)
A co do tych numerów stron, to można nawet jeszcze prościej to sobie wytłumaczyć :)
Ten numer 8450 oznacza numer postu. Ponieważ na pierwszej stronie wątku są posty od 1 do 10, na drugiej od 11 do 20, to dlatego ten numer jest o 1 (plus zero na końcu) mniejszy od konkretnej strony.
Ale co więcej - jak chcesz podać link do jednego konkretnego postu, na przykład trzeciego od góry na stronie 846, to po prostu zmieniasz to zero na końcu na odpowiednią cyfrę, o 1 mniejszą od numeru postu :P, czyli na przykład dla tego postu (szósty na stronie 847) to będzie piątka, a link wygląda http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=65521&start=8465 :)
-
Gosia, przepraszam, że to napiszę :oops: :oops: :oops: .... ale też to zauważyłam :oops: :oops: :oops:
Ale małpa ze mnie, że się z Wami tym nie podzieliłam :oops: myślałam, że wiecie :oops: :oops: z tym, że największy problem w tym, że się na ogół nie pamięta, co jest na której stronie :lol:
Ja podejrzewam, że zjadałam ostatnio chyba z 3000 kcal dziennie, ale wlazłam dzisiaj na wagę po powrocie z pracy i normalnie gęba mi się uśmiała :lol: :lol: bo pokazała mi 55,1 kg :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
-
Kasia - Ty sie lepiej z ta waga nam tu nie odzywaj :twisted: :wink: :lol: :lol:
Rejaz eee?? :shock: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: no dobra...za trzecim razem zakumalam ;-)
ZIUTA!!!! WSKAKUJ!!!!! :D :D :D :D :D :D :D :D :D W ostatniej chwili sie zalapalas :D :D :D :D :D :D
Dzien drugi niemal przezyty 8) 8) 8) Tez jestem z siebie taka jakas dumna, jakbym conajmniej doktorat zrobila, albo zaczynala diete po raz pierwszy w zyciu :lol:
:arrow: 3 suchary ze sliwkowym i kawa
:arrow: pol kawy i laugenstange
:arrow: WIELKI talerz chinczyka: zaczynajac od sojowego makaronu, na kurczaku opiekanym w ciescie konczac :wink:
:arrow: homo
wiec.....wszystko oprocz chinola mialo 440 kcal.....chinol byl spory, wiec z tym makaronem z 600-700 kcal luzacko... Razem jakies 1100
jako ze pol godziny temu weszlam do domu, sportu jeszcze nie uprawilam. narazie sie rozgrzewam napojami, bo zimno jak licho :roll:
-
Gosia, Ty homo zjadłaś? znaczy się nie jesteś homofobem :lol:
Dobry dietetycznie dzień, to możesz być dumna, żaden to wstyd i cieszyć się wypada, jak najbardziej :lol: :lol: :lol:
-
Widze że dietka wre... i to mi sie podoba :)