a mi od razu przyszły na mysl placki ziemniaczane... :lol:
Ja tez jestem zasypana papierami :roll:
Milego dnia i tygodnia!
Wersja do druku
a mi od razu przyszły na mysl placki ziemniaczane... :lol:
Ja tez jestem zasypana papierami :roll:
Milego dnia i tygodnia!
http://nadeser.blox.pl/resource/muff...ozkiempion.jpg
DZISIAJ JEST PONIEDZIAŁEK :lol: :lol: :lol:
JAKOS LZEJ BYŁO O NIM WCZORAJ MYSLEC OPYCHAJAC SIE MUFINKA 8)
ALE NIE MA ZMIŁUJ. JA JUŻ PO DIETETYCZNYM SNIADANIU :)
TAGUS NIE KRĘPUJ SIE PODZU ZEZNANIE MIŚKOWI. MISIEK WSZYSTKO CI WYLICZY I PODATKU ZERO BEDZIE DO ZAPŁATY. ALE JAK KONTROLA PRZYJDZIE TO NA MISKA NIE LICZ :lol: :lol: :lol: ZARTUJE :)
TRZYMAJ SIE DZIELNIE I SZYBKIEKO UPORANIA SIE Z PAPIERKAMI:)
Gosia, spokojnego harania i szybkiego uporania się z papierami :wink:
Sto milionów lat nie jadłam placków ziemniaczanych :shock: :lol: :lol: :lol: :lol: bo odkąd mąż się odchudza, nie robię :wink: :lol:
A co do tego mojego cywilizowanego lasu, to jest to las kabacki, który częściowo jest 'parkiem' kultury, już od 60 lat :P i pewna jego część jest z boiskami do gry, kortami tenisowymi, ścieżkami i ławeczkami :P
Bardzo popularne miejsce spacerów warszawiaków :) :)
Endrju mnie wyciagnal do Kolonii, wiec pol dnia siedzielismy na schodach pod katedra popijajac kawe z papierowych kubkow i jedzac turecka pizze z owczym serem.
W zwiazku z powyzszym kalorii marnie dzisiaj :wink: :wink:
:arrow: kawa + banan + kawa
:arrow: 2 pomidorki koktajlowe (moj najlepszy sposob na zabicie gloda )
:arrow: kawa + kawa
:arrow: turecka pizza (czyli nalesnik z warzywami )
:arrow: latte macchiatto
jakies 550 kcal :roll: :roll:
do domu wrocilismy po 23:00 i oczywisicie usiadlam do rozliczenia podatkowego (MISIEK!!! Ty musisz byc "miszczuniu"!!! ). Skonczylam przed chwila, jutro jeszcze sprawdze, bo mi procesor juz zwalnia w glowie :wink: i do spania ...ufff :)
Tagus, ale masz pieknej urody numer strony :lol: :lol:
Kalorii faktycznie za duzo w siebie nie wsadzilas ;) ale jeden taki dzien nie zaszkodzi, dzis juz zjedz wiecej, co? :)
No tak my myslimy ze ciezko pracujesz a Ty pod katedra sie wylegujesz :lol:
Jedzeniowo :shock: :shock: :shock:
Widze że jadak kawa to twoja metoda na głoda... :wink:
http://www.latartinegourmande.com/wp...6/03/eggs3.jpg
BIEDNA TAGUŚ....TAK JA PIT WYMECZYŁ.
NIE MA CO TWOJE SZCZĘSCIE JEST CUDOWNE. BO JAKI INNY FACET ZABRAŁ BY SWOJA DZIEWCZYNE NA CALY DZIEŃ LUZACKIEGO POPIJANIA KAWY I JEDZENIA PLACKÓW ZWARZYWAMI :) POZAZDROŚCIC :)
TRZYMAJ SIE SŁONECZNIE DZISIAJ :)
Dużo dobrej energii dzisiaj życzę :P :P
Też Gosia miałaś fajny dzień 8) 8) ... co do kalorii, to tak czasami bywa, samej mi było trudno dobijać do 1000 :lol:
Buziaczki kochana :)
dzisiaj zjem wiecej :) Obiecuje :) Zasypialam wczoraj z takim glodem :shock:
dzisiaj jeszcze pita sprawdzic i wyslac, a potem to juz tylko termin w Bonn, wiec pewnie po spotkaniu poszlajam sie troche po miescie, moze jakies drobne zakupy, bo 7 czerwca wyskok do Toulonu, a my oczywisicie jeszcze w polu (finansowo tez,po pobycie w Polsce :lol: :lol: ).
Za oknem jest taka duchota, ze mozna pasc. Nie ma czym oddychac i o 10 rano juz 35 stopni :roll: Pakuje zaraz wode do torby i w droge :roll:
:*
A ja siedzę w biurze w kurtce i podgrzewam się klimą :shock:
Mam zgrabiałe dłonie i stopy ...
35 stopni? nie mieści mi się póki co w głowie :lol: