Wersja do druku
Tagus, no pewnie, ze powinnas odrzucic propozycje jakiegos bubka, co to Cie w galerii aczepia, portfolio nie rzuca, wizytowki nawet ;) :lol: Ty w koncu wspolpracujesz tylko z profesjonalistami, prawda? :D
No, ale i tak podziwiam Cie za cierpliwosc, ja bym goscia zjadla po pierwszym pytaniu pewnie :)
Chudniecia na serniku szczerze acz bez zawisci zazdroszcze :)
I ciesze sie, ze juz jestes.
Hop hop :P :P
Śniadanko przynoszę, odchudzające :lol: :lol: :lol:
Milej środy Gosia :D
http://smartchoicecatering.com/images/breakfast.jpg
no i sie nadal kloca o pana z lotniska :P
MOZE SIE DO WAS USMIECHAL???
takie chudniecie na niedietowym jedzeniu jest powszechne, niestety nie trwa dlugo -- organizm po jakims czasie niestety odbija ...
mialam tez tak - bylam na wyjezdzie odchudzajacym - 2 tygodnie scisla dieta b duzo ruchu
po powrocie nadal chudlam
i nadal chudlam gdy zaczelam wracac do normalnego jedzienia
po dokladnie 6 miesiacach moj organizm sie obudzi
bylam u dietetyczki i dokladnie mi to objasnila
po diecie i po cwiczeniach organizm jest tak przestawiony na chudniecie ze nie zauwaza odskoku
budzi sie po czasie (no i niestety idzie to wtedy lawinowo)
jest to niestety zludne i daje pewnosc- jem normalnie i nie tyje
no i stajemy sie mniej czujne
a potem jakos nie zauwazamy i leci....
niestety :(
.. dlatego trzeba być zawsze czujnym i nie chudnąć na serniku :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
witajcie z rana :) Ale pospalismy :shock: :lol: :lol:
Z tym chudnieciem w Polsce to juz sie nawet zastanawialam, czy nie jest to rowniez zasluga nieprzetworzonego jedzenia, zero sztucznych dodatkow...wiecie.....ziemniaki "z pola", zupa "z ogrodka", mleko kwasne itd. Tutaj jednak w ciagu dnia mam conajmniej jeden posilek z torebki, z mrozonki, z kartonika itd.
Waga 55,8 kg. Wczoraj zjadlam jeszcze troche czekolady, ktora mi zostala z podrozy, ale to juz koniec takiego zarcia. Za 2 tygodnie z hakiem lecimy do zabojadow...a tam, po pierwsze upaly, a po drugie napewno nie bedzie juz tak latwo z dieta :wink: :wink: :wink:
A! Wracajac jeszcze do tego pana co nas podrywal na lotnisku :-P
To ja stalam przy gosciu, a Magda jakies 5 metrow dalej, wiec golym okiem bylo widac gdzie on tam strzela okiem 8) :lol: :lol: :lol: Za to jak juz przechodzilam bramke, to mnie drugi chcial wyrwac na tekst "a czemu do Kolonii"...a moze by zostac w Berlinie :wink: :lol:
No dobra....na miejscu juz wpadlam w ramiona Endrju i koniec tych wszystkich balang, podrywow i zdrad malzenskich - buahahahha :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Jutro wolne, musze wiec zaraz zabrac sie za robote, coby sie na czas wyrobic. Buziaki kochane :D
Gosiu, fajnie, ze juz jestes! I szczuplejsza na dodatek. naprawde twoja waga...do pozazdroszczenia jest!
No ja myślę :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez tagotta
Dość tych szaleństw 'na wolności' :lol: :lol: :lol:
Spokojnego harania Gosia :wink:
Gosiek milego dzionka
i jutro wolnego - wyrelaksuj sie na maxa
no i grzeczna juz byc
zadnych sercnikow i czekolad
i obcych facetow tez
zdrowe zarelko i Endrju
:)
Buzka
No tak, przed wolnym nalezy sie porzadnie zaharowac ;)
Witaj modelko ty nasza :D
Pięknie wychudłaś na tym polskim jedzonku, a ja amerykanskich sztucznych posilkach brzuszka dostałam :roll:
A dzis podtrzymalam tradycje i słodkiego mi sie na sniadanie zachcialo to drozdzowke sobie zafundowalam :roll:
Uściski :]