Cześć.
Jestem właśnie po późnym obiadku a właściwie kolacji - kartofelki i mizzeria. trochę dzisiaj pomaszerowałam. Musiałam dość dużym tempem przejść z jednego końca miasta na drugi więc daruję sobie rower.
Bilans:
- zjedzone 1144 kcal,
- spalone 2796 kcal,
- na minus 1652 kcal.

Jestem okropnie zmęczona więc dzisiaj tylko tyle. Narazie pa pa.