Strona 196 z 282 PierwszyPierwszy ... 96 146 186 194 195 196 197 198 206 246 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,951 do 1,960 z 2813

Wątek: Biorę się za siebie... a życie biegnie;) swoim torem...

  1. #1951
    Guest

    Domyślnie

    hej Agus,

    pozdrwiam wtorkowo.

    Wpadne jeszcze wieczorkiem :P :P bo mam zapieprz w pracy i w domku.

  2. #1952
    Awatar carolll
    carolll jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,944

    Domyślnie

    czeœć
    czytajšc Ciebie o tym sprzštaniu jak bym siebie widziała. też nie cierpię prasować i zbieram do ostatniego momentu przechyłu mojej ogromnej misy na prasowanie. jak już uzbiera się taka góra, ze wywraca miskę to wiadomo, że czas na prasowanie i nie ma zmiłuj.
    Ja teraz w tygodniu to nie mam zbyt czasu na porzšdki ale może jeszcze wezme urlop na pištek to dokończę porzšdki wiosenne.

    pozdr.
    c.

    (waga drgnie moja droga - w końcu musi)

  3. #1953
    Guest

    Domyślnie

    Ja juz pojedzona jestem na dzis solidnie Kalorii 700, ale to nie wynik grzeszków, czy głodu wilczego, tylko taki plan - zabiegane będe miała popołudnie dziś i nie będę miała czasu na zjedzenie obiadu w normalnej porze. A na wczesny wieczór marzy mi sie micha jakiejś pysznej surówki
    A potem znowu planuję być zabiegana, bo pare km dziś chcę "łyknąć"
    Postanowiłam sobie, że jak mnie przez kwiecień zapał do biegania nie odejdzie, to kupię sobie krokomierz/pulsometr - jeszcze się nie zdecydowałam, bo każdy ma zalety i wady, a tez tak się jeszcze nie wgłebiałam, bo do końca miesiąca daleko a mój zapał lubi być słomiany
    Generalnie bieganie to sport, który potrzebuje chyba najmniej gadżetów, ale mam ochotę wiedziec dokładnie ile biegam, żeby kontrolować, jak zmienia się moja wydolność. Generalnie nie mam jakiejś w miarę stałej trasy, tylko biegnę tam, gdzie mam ochotę, a potem zerkam na zegarek i sprawdzam, czy dalej biec przed siebie, czy juz wracać do domku powoli. Bo tyle o sobie wiem, że pół godziny to jest na razie mój optymalny czas - wracam wtedy trochę zmęczona ale nie wymęczona i mam energię na dalsze ćwiczenia. A, jak dalszych ćwiczeń nie planuję, to biegnę sobie tak między 40-50 min z szloną, zwariowaną końcówką, po której płuc mało nie wypluję - wiem, że to nie za dobrze, ale co tu dużo mówić - uwielbiam paść potem na dywan i nie mieć siła na rozebranie się No i wiem też, że przez te moje 30 min przebiegam teraz duuuużo dłuzszy dystans..
    No właśnie, bardzo ogólne te moje wiadomości, trzeba by pomyśleć nad sprecyzowaniem

  4. #1954
    Awatar Oskubana
    Oskubana jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    29-06-2004
    Posty
    1,363

    Domyślnie

    Ja mam 180 kcal dopiero.
    A Ty już 700.....

  5. #1955
    Awatar Martix
    Martix jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,740

    Domyślnie

    witam
    fajnie tak biegasz, podziwiam
    milego dnia i biegania

  6. #1956
    ewunia1971 Guest

    Domyślnie

    Wiem ,ze juz nie bede miała czasu wejsc na forum wie zycze wam juz teraz

    W związku ze zbliżającymi się świętami
    Ślę moc uśmiechów z uściskami
    Święconka niech dobra będzie
    By ludzie Was kochali zawsze i wszędzie
    Bądźcie dla wszystkich zawsze serdeczni
    Mili, uprzejmi, ułożeni i grzeczni
    Niech się w życiu dobrze Wam powodzi
    Niech w Waszym życiu będzie brak pożarów, lawin i powodzi
    Życie niech się Wam dobrze układa
    EWA te życzenia Wam składa!

    pozdrawiam

  7. #1957
    Forma Guest

    Domyślnie

    Aga ja tez ostatnio za bieganie sie zabralam, ale no wstydze sie biegac, wczoraj zakamuflowalam sie pod czapka z daszkiem i tak sasiedzi widza ze to ja, za domem mam takie odludnie miejsce - 1 'petelka' zajmuje mi jakies 15 minut, biegam 2 i nie jestem zbyt zmeczona - wczoraj milam ochote jeszcze pobiegac ale juz robilo sie ciemnawo, jak widze na horyzoncie kogos to mam stresa...
    Moze powinnam sie przelamac i normalnie pobiec do parku przez dluga ulice...
    To chyba nie jeste normalne ze wstydze sie biegac, razniej by mi bylo z mezem, ale nie sposób go namówic...

  8. #1958
    Guest

    Domyślnie

    hejcia Agus,

    jutro mnie juz nie bedzie na forum, wracam dopiero we wtorek.

    Na Swieta zycze duzo odpoczynku, relaxu, slonka i usmiechow!!!


    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  9. #1959
    Awatar Oskubana
    Oskubana jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    29-06-2004
    Posty
    1,363

  10. #1960
    Polutka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    przesyłam gorące pozdrowienia

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •