Aż miło się czyta :) Jestem pod takim wrażeniem, że aż trudno mi coś mądrego napisać ;)
Jak jakieś adidasy kupisz, to się podziel, bo właśnie jestem na etapie poszukiwania tego typu obuwia.
Wersja do druku
Aż miło się czyta :) Jestem pod takim wrażeniem, że aż trudno mi coś mądrego napisać ;)
Jak jakieś adidasy kupisz, to się podziel, bo właśnie jestem na etapie poszukiwania tego typu obuwia.
Hehe ja lubię fotki z telefonu albo webcama... Mają taki inny klimat :D
O widzę, że u Ciebie pozytyw nadal. :)
tak, tak, pozytywny nastrój rulez :lol:
tagottko jam dopiero (aż :roll: ) w 2 liceum :P maturka za roczek
dziś na śniadanko chciałam cosik bardzo pożywnego, sycącego ,małokalorycznego i zgodnie z zasadą węglowodany rano zrobiłam sobie w tosterze 4 a`la naleśniczko - omleciki z jajka, wody, 1/2 szklanki mąki i 1/4 szklanki otrębów :lol: :lol: :lol: jedno takie cudeńka ma 85kcal i zero tłuszczu :) . zjadłam 3 bo jak zobaczyłam minę brata to mu jednego odstąpiłam (on chyba myślał, że to będzie słodkie albo cuś :twisted: jak to jadła to miłąm wrażenie, że się tym udusi :D no cóż, to sie nazywa jedzenie z chciwośc :roll: )
co do butów, owszem zakupki udane. Monia, jeżeli poszukujesz adidasków takich sportowych do ćwiczeń to polecam poodwiedzac sklepy sportowe. Ja wybrałam fajne riboczki o wdzięcznej nazwie fitness :lol: są wygodne, leciutkie i ładnie się prezentują na mojej niemałej nóżce (40 rozmiar) :D
pozwoliłam sobie cyknąc im zdjęcie, oczywiście jakość kiepska bo zdjęcie z kkomórki:
http://img205.imageshack.us/img205/7951/but1kt6.png
poodwiedzam Was wieczorkiem bo pędzem teraz wypróbowac butki, potem jakiś szybki prysznic i lece na mecz 8)
kupiłam sobie też zieloną herbatkę z czarną porzeczką 8) pychotka :) ja lubie eksperymentowac ze smakami herbat :wink:
P.S.tagotto nie myśl, ze nie widze Twoich 68kg :lol:
miłego dnia 8)
i takie coś wymiesznae i wymerdane wlewasz dp takiego zwykłego zamykanego tostera ?
ciekawe, ciekawe 8)
buciki bardzo ładne i zgrabne ;) jeszcze jak piszesz, że wdzecznie wygladaja na dużej nodze to i na mojej by tak wygladały, bo ja mam nawet troszku wieksza od Twojej ;D
__
a tak w ogole to cieszę się że z Tobą już trochu lepiej.
Jakoś tak pozytywniej i weselej ;)
może to myśl o szkole i otym że bedziesz zaganiana tak Cię napedza, cio ?
no to miłego dnia :mrgreen:
Hmm, w zasadzie wcale nie myślałam o butach do ćwiczeń. Raczej do ogólnego łażenia. Ale w zasadzie, faktycznie mogłabym i taki użytek z nich zrobić. Może popatrzę sobie w takim razie za butami do biegania. Bo chciałam spróbować, ale nie mam ani pary odpowiedniego obuwia. A nie będę biegać ani w klapkach, ani w pantoflach na obcasie ;)
Podobają mi się takie czarne i zwyczajne. Lecę na stronę reeboka. Chyba mają swoją stronę, no nie :?:
A ja bym musiała zaopatrzyć się w jakieś fajne buty do biegania, bo od października zaczynamy z koleżanką z roku... :D A w trampkach to ja daleko nie pobiegnę ;)
buciik, tak trzymać :!: :D
ja nie znoszę biegania :roll:
Witam;*
wpadłam an chwile sie przywitac:D i widze łądne butki sobie kupiłas:D no i powiem ci ze mamy taki sam rozmiar bicuka:D
a ten twoj eksperyment sniadaniowy, chyba sama wyprobuje bo mnie straszna ochota na nie naszła:D
buziolee;*
Buciik - fajne buciki :lol: :lol: :lol: Jak mowilyscie o sportowych, to odrazu sobie wyobrazilam takie typowo sportowe jakies kolorowe czy biale :? a to kompletnie nie moj styl. Ja tu patrze, a tu takie Reeboki :shock: Extrackie sa! chyba sama zaraz poleze sie porozgladac :lol: :lol: :lol: Chociaz do tej pory i tak unikalam, bo z moim wzrostem i dotychczasowa waga, to bylam w takich butach juz calkiem przyklapnieta :lol: :lol: :lol: Ale skoro mam juz 10 mniej :wink: (Kurcze Buciik - nic sie przed Toba nie da ukryc :lol: ), to moze sobie takiego Reeboka strzele 8) 8) 8) 8)
Ja mam do biegow takie czarne skorzane poza kostke, bo ciagle gdzies sobie noge wykrece w krotkich :? Sierota! :lol:
ale te buty są lżejsze nawet od trampek zwykłych :lol:
ja jakoś tak polubiłam jogging i codziennie biegam 30-45minut :D to zależy od dnia, ilości zjedzonego pokarmu , mojego humoru , ciśnienia i zastrzyku kofeiny :lol:
czy ktoś wspomniał o szkole :?: :cry: :cry: :cry: ja nie chce, myśl ponownego wstawania o 2-3 nad ranem i rycia jest dla mnie bardzo przygnębiająca... ale nikt mnie nie zmuszał do wyboru biologiczno-chemicznej klasy w najlepszej szkole w mieście :evil: teraz troche załuje bo jak sie dowiedziałam ,że na mooją kochana medycynę musze zdawac rozszerzoną fize na maturze to wiedziałam, że marzenia od przedszkola legły w gruzach :( nie cierpię fizy :( to też przez to miałam kłopoty z jedzeniem, bo od przedszkola nie widzę się w innym zawodzie jak chirurg. no nie widze :( i troche sie podłamałam :roll: ech, nie ma sie w życiu wszystkiego
a co do mojego śniadania, owszem, jest to najzwyklejszy toster jaki moze byc, tzn. to sie chyba sandwich nazywa czy jakoś takoś, a wygląda mniej więcej tak
http://www.medion.com.hr/proizvodi/s...0319-200-1.jpg
no i do takiego trójkącika daję ok. 1,5 łyżki ciasta (zresztą więcej go nie wychodzi) ale to jeszcze rośnie pod wpływem temperatury, no i zawsze można dodac proszku do pieczenia :twisted: jest pyszne
a reebok ma swoją stronkę naturalnie :D
www.rbk.com/pl