heh gdzie nam się Bucik przez cały dzień podział ?;)
Wersja do druku
heh gdzie nam się Bucik przez cały dzień podział ?;)
oj bucik ma całe dnie wypoełnione :D
tylko weekendy nie wiem co ze sonba począc :?
a jutro idem do biblioteki, o
i nie pojade miejską :!:
przejde 10 kilometrów spacerkiem :D :twisted: :P
haaah to jest postanowienie ! 8)
ja pójdę chyba na czczo w rana jakieś 4km do kolożanki 8)
bo ona ma taka fikusna wagę i wtedy bede wiedzieć dokładnie ile waże oo :P
4godziny cwiczen!! kurcze
nic nie robie dluzej niz godzine:) no chyba ze rower
albo wspinaczka gorska
gdy nie mozna zrezygnowac w polowie drogi
wielki respect:)
i za te 10km piechotką:) chyba bym zrezygnowala z czytaniai:)
Jej bucik ależ Ty mnie mobilizujesz, ja ostatnio troche nieciekawie mialam u siebie ale jak czytam ze Tobie tak świetnie idzie to jakoś mi to działa na ambicje :D.
Jakoś od kiedy sie poznalysmy na tym forum to zwykle jak miałysmy załamke to we dwie a jak sie jakos wygrzebywałysmy to tez we dwie :D takze nie moge zepsuć tego równego wspólnego kroku.
Buziaki :*
No nie mogę. Tytanka ruchu, wpędzająca mnie w kompleksy ;) Ale to dobrze bo może i ja się ruszę. Chociaż spaceru nawet 2 kilometrowego chyba bym sobie nie zafundowała przy takiej pogodzie... Weź ze sobą coś do picia, koniecznie!
bez kitu tytanka :) 10 kilosow bedzie szla..
Ale wiecie co mi sie przypomnialo .. Jak rok temu bylam w Turcji na wakacjach razem z siostra.. Noi wyszlysmy z hotelu i mialysmy jechac do Alanyi .. (12 km od naszej miejscowosci..) A moja siostra palnela ,ze dawaj pojdziemy na pioechote (wtedy jeszcze nie wiedzialysmy ze to tyle km..) Nieszkodzi ze 40 stopni goronca upal samo poludnie ale dwie idiotki na piechote ida po boku ulicy... i doszlysmy w jakas 1 godzine i 40 minut buhahaa.. moja siostra nawet sie nie zmeczyla (tez tytanka cwiczeniowa..) a ja za to bylam czerwona jak burak i wracalam juz malym busikiem do hotelu lol :)
czesc :D
przychodzem się pochwalic, że dietka idzie dobrze :D
a z tym spacerem to nie wypaliło cholera, wzięłam sobie moje sandałki nawe i sukieneczke :D , a ze wredy są nowe, nierozchodzone i jeszcze ze skóry to po paru minutach miałam 3 giga ogniaty, tak że nie mogłam isc... :?
w sumie połowe drogi przeszłam, tj, 5 km :x ale byłam potem zła
no ale trudno :wink:
Ninti ja też zauważyłam, że jak wpadka to razem, sukcesy to razem :D
ja teraz nie mam zamiaru sie poddac, więc Ty też nie możesz, zwłaszcza, że dziś mój 9 dzień diety... chyba jeszcze tak idealnie się mi nie udawało :D
No widzisz, może wreszcie wszystko się ustabilizowało ? ;)
Wybywam na dwa tygodnie, więc nie bedzie kontroli ale jak wróćę to wszystko sprawdzę :twisted:
Wiec trzymaj się tam dzielnie :!: ;)
buxka ;*
hihih olcieek szeregowiec wyjezdza to wszyscy spoczna na laurach i waga do gory o 5 kilo hahahaa .. bania :P nie no zartuje ekhym :D:D
buciik to trzabylo na boso drylowac :D a co ! :D:D dawno dawno temu butow nie bylo 8) :lol:
Bucik! Nie no podziwiam, ze tez Ci sie tak chce łazic w taką pogode :P
Chociaz w sumie to wczoraj i przedwczoraj zgoniłam moją biedną kuzyneczke przez pół miasta :P ale to wieczorkiem było takze juz w miare chłodniej.
9 dzien dietkowania! no super, to juz prawdziwy przełom :mrgreen: :!:
Może i lepiej. Z tymi butami wariackimi zawsze jest coś nie tak, czasami idę na spacer w jakiś starych, rozłażonych, super wygodnych butach, a i tak potrafią mi zmasakrować nogi... Nic z tego nie rozumiem. Że nowe to wiem, ale już przywyklam do tego faktu, że każdego buta muszę "oswooić" i odcierpieć...
spiepszyłam
żałuje
poprawie sie
Co się stało?
Buciik? :roll:
Witam Bucik;*
co tam u ciebie;>?
milego dnia;*
och lol :!:
troche sobie pojadłam przez 3 dni :( i jakoś sie tak nie umiałam zebrac, srednia kaloryczna wynosiła koło 2500kalorii na dzien, ech...
ale od wczoraj wróciłam ładnie do 1200kcal :D i ładnie poćwiczyłam :twisted:
chciałam dzis ujrzec jak przypiepszyłam sprawe, staje na wadze i co widze???????
dobija 64kg..... :D :D :D
jestem boska :mrgreen:
Uhm, kolejne potwierdzenie teorii, że najlepiej się chudnie jak się je za dużo :lol: Doprawdy nie wiem czy słusznie się męczymy z ograniczaniem kalorii ;)
:lol: :lol: :lol: 123mr...najgorsze jest to, ze juz w 4 watku to czytam.....a to zaczyna naprawde podwazac nasze wysilki :wink:
buciik - szczesciara jestes :lol:
dzięki :D
a ja dziś zrobiłam sobie pyszny obiadek:
jajko
pół szklanki mąki
woda
troche soli
troche proszku do pieczenia
utrzepałam i zrobiłam naleśniki, ale mase wlałam do tostera (takiego snadwicha) i upiekłam to bez tłuszczu i bez cukru :P
zrobiłam do tego syrop z połowy szklanki malin i łyżeczki cukru pudru :twisted: :twisted: :twisted:
całośc ma ok. 320 kcal, a to są pyszne 4 nalesniczki :twisted: :twisted: :D (jeden ma tylko 80 kcal)
zjdałam ich dziś ......... 8 :oops:
ale był tez jogging 40 minut, no i dostałam dziś @, wrrr :?
Od kilku lat planuję sobie zakup takiego urządzenia do gofrów... Bo w sezonie owocowym to idealne jedzenie, właśnie z owocami (i innymi owocami, nie zawsze za bardzo dietetycznymi ;))
Monikaaaaa, nie kupuj, bo bedziesz przez miesiac same gofry jadla :lol: :lol: :lol: :lol:
Przypomnialy mi sie studenckie czasy, jak w akademiku mialysmy toster, w ktorym robilo sie WSZYSTKO - od smazenia ryby, po ziemniaki, jajka, no a juz najmniej tosty :lol: :lol:
Tak, przez miesiąc same gofry, a potem przez 10 lat będzie leżało nie wyciągnięte z szafki. Ja to znam ;) Najlepiej z urządzeń do ćwiczeń, przez tydzień ostre treningi, potem trochę postały na środku, a potem gdzieś w piwnicy i znikały przy generalnych porządkach, czy przeprowadzkach :D
no wlasnie :lol: U mnie jest zawsze dokladnie tak jak piszesz :? rower treningowy stal sie w koncu wieszakiem na ciuchy, potem juz calkiem zaczal zawadzac, a na koncu oddalam go kuzynowi :lol: A teraz by sie przydal. Ale znajac swoj "slomiany zapal", to wole chyba jednak zaplacic za "fitness studio" i tam sie wymeczyc kiedy bede chciala.
to jest własnmie taki zwykły toster który gdzies znalazłam na półce w spiżarce :D
trza wiec kożystac :D
No tak, czasami takie odnalezione skarby mają swoją drugą młodość ;) Jednak inwestowanie w każdą chwilową potrzebę, jest nieopłacalne zazwyczaj ;)
oj oj
przesadzilo sie ale trudno :P i zaniedbało forum na dodatek <karce sie>
zjesc strawic zapomniec :D
postanowiłam, ze 60 kg przy moich 175cm mi wystarczy, najwyzej 2 zrzuce w trakcie wychodzenia :roll: :D
bardziej zalezy mi na pożądnym wyrobieniu mięśni, hehe, zawsze moim marzeniem było zeby mówiona na mój widok "ale ma mięśnie" :P
tak więc rozpoczynam akcje odtłuszczanie i umięśnianie :D
Życzę powodzenia, też liczę, że zobaczę u siebie keidyś jakieś mięśnie :P
tak gorąco naprawdę cwiczyć się nie chce :roll:
ale znowu jakby zrobiło się zminiej to gorzej będzie z dietą :|
już nie wiem co gorsze :P
pozdrawiam
Buciik ..... :roll: Cos takiego ? :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
http://i79.photobucket.com/albums/j1...sclewomen8.jpg
No chyba nie takie aż :lol: :lol: :lol:
No skoro tak to polecam http://www.fittogether.net Obliczy procent tłuszczu w organizmie, a potem tylko ćwiczyć, pilnować białka w diecie i sprawdzać efekty. No i pilnować, żeby jednak tego tłuszczu trochę było na Tobie, bo inaczej jak wiadomo zaczynają się problemy hormonalne ;)
A jeśli nie masz miarki to proszę bardzo: Metr do wydrukowania
dzięki dziewczyny, i viola sie pojawiła, co tam u Ciebie :?:
nie interesuje mnie aż taka napakowana sylwetka :D kas, to terminatory nie kobity :D :?
inbteresuje mnie raczej coś takiego:
http://www.tenisportal.com/tapety/te...owa-wim800.jpg
http://www.stanford.edu/~kwillis/gal...ages/_0022.jpg
tenisistki są super
myśle ze nie musze podawac wiecej przykładów bo wiadomo o co chodzi :D
moze kiedys umieszcze zdjątko swoich mięśniów :D hehe
123mr, dzięki za tego linka, juz próbowałam obliczyc procent tłuszczu ale prawd jest taka ze nie za bardzo zem z anglika dobra i nie umiem sie w tym połapac :( musze sie tam zalogowac?
No więc na początkowej stronie wybierasz, że female ;) Wzrost i wagę, obwód talii i rok urodzenia, i klikasz na get my free report czy jakoś tak. Potem podajesz standardowo nazwę użytkownika, hasło, maila, kraj i datę urodzenia. I dalej. to już w sumie wszystko, podaje Ci jakieś pierwsze wyliczenia waga, ile w niej tłuszczu a ile reszty ciała.
Pod spodem oblicza jakie wymiary (% tłuszczu i wagę) powinnaś mieć i wylicza ile tygodni Ci powinno zająć zupełnie bezpieczne osiągnięcie tego celu. Po prawej okienko z pomarańczowym guzikiem na przejście w wersję płatną, i mniej pozorny link do bezpłatnej (w bezpłatnej można się tylko mierzyć, a nie można wpisywać jedzenia i ćwiczeń) . No to sobie niepozornie idziesz na bezpłatną. I tam masz Body Fat Monitor. Wchodzisz, pod facetem są jakieś wybory, nieaktywne na początku, klikasz "go" . I już masz formularz wpisywania danych. Najpierw nadajesz jakąś nazwę pomiarowi (nie wiem po co? ja je po prostu numeruję 1,2,3 itd) i wpisujesz swoje wymiary. Co jest co- wyjaśnione na rysunku.
Jakbym coś pokręciła, to pisz może na GG 51726, to mój numer.
ooo dzięki :D
wyszło mi ze mam 22% tłuszczu, chyba , nie wiem czy to dobrze porobiłam... ech, ale ze mnie utuczony wieprzek :? :P :(
widziałyście laske która na bedzie reprezentowac na Miss Universum?
kliknij myśle ze ma najlepszą figure :P z nich wszystkich, choc najładniejsza nie jest :wink:
22% to bardzo dobrze. Mniej więcej tyle powinna mieć kobieta, żeby orgaznizm prawidłowo funkcjonował. Co oczywiście nie przeszkadza popracować nad mięśniami. Jak będziesz co tydzień wpisywała tam te wszystkie pomiary, to będziesz widziała efekty. Tylko nie patrz na wagę, bo może odnotować nawet wzrost. Mięśnie ważą więcej niż tłuszcz albo nic :)
Bucik no jestem. Troszkę mnie tu niie było. A u mnie hmm po staremu :wink: Raz lepiej raz gorzej. No a u Ciebie jak tam?
Ja nie mogę się zmobilizować do ćwiczeń :roll: wiem, wiem, ze źle.
Od dziś zaczynam robić porządnie trening na brzuch.
Pozdrawiam
no u mnie też raz lepiej raz gorzej
akurat jestem w fazie "lepiej" :D
Witam;*
co tam u ciebie? mam nadzieje ze nadal jestes w fazie lepiej:D
Bucik coś zaniedbujesz wątek :P nieładnie :P
Ja jestem w tej fazie średnio dobrej :P
Myślałam, że w wakacje będzie łatwiej schudnać :roll: ale to chyba za mną coś nie tak :roll: no trudno, póki co brnę dalej jeszcze sierpien a potem zakuwanko do matury. Matko jak sobie o niej pomyślę <ciary> szok..
A wlaśnie co z Ninti ??