to moja "stala pozycja" :wink: , ale jedzenie mi wtedy nie wchodzi, bo laptopa trzymam :wink: :wink: :lol: Co najwyzej kubek z kawa - jak dokladnie w tej chwili :)Cytat:
Zamieszczone przez puellcia
Wersja do druku
to moja "stala pozycja" :wink: , ale jedzenie mi wtedy nie wchodzi, bo laptopa trzymam :wink: :wink: :lol: Co najwyzej kubek z kawa - jak dokladnie w tej chwili :)Cytat:
Zamieszczone przez puellcia
no wlasnie ja tak mam, ze jem wtedy
ale..............
dzisaij mam dzien slodyczy i trzyma mnie przy zyciu tylko to, ze trening mam potem
na obiad nie mialam czasu
wiec kupilam sboie salatke na wage (buraczki) i pierogi z truskawkami (6szt)
i nie wiem czy sie najem
ale po tylu cukierkach brrrrrr
i kawie
no, poszlam glodna na spotkanie z klientem
i tak sie skonczylo
Haha, a ja tak nie mam mimo, że laptop stoi na stoliku i ręce teoretycznie mam wolne :lol: :lol: :lol: :lol:
Jakoś nigdy nie byłam podjadaczem telewizyjno-komputerowym, bardziej pazernym tak ogólnie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
przezyłam trening
czesc
dzisiaj z trudem ale wstałam.
strasznie ostatnio chce mi się spać.
ale trening dodaje skrzydeł i ma jeszcze kilka innych zalet
np niższą wagę :)
i mniejszy apetyt
popijam białego pysia (banan ananas i kokos)
na drugie sniadanko kupilam sobie jablko i jogurt
moze najpierw zjem jogurt
a jablko po obiedzie? :)
wieczorem ide do dentysty
Aniu powodzenia u dentysty.
Ja mam spokój do marca :).
Co do wstawania to ja też mam z tym ogromny problem...
Pozdrawiam i miłego dnia
znow brak słońca,
a kolega z pracy wybiera się na urlop z żoną:
biorą wolne a potem śledzą oferty last minute :D
i jadą tam, gdzie cieplej i taniej :)
tez tak chce
http://www.sps.cp6.win.pl/galeria/d/5322-1/P1170434.JPG
jeszcze moje zdjecie - ostateni minuty treningu z ubieglego tygonia
wygladam jak kupa mięsa
ale jaka zmęczona kupa mięsa
i na tym zdjeciu tez jestem
ale juz sie tak nie rzucam w oczy :)
http://www.sps.cp6.win.pl/galeria/d/5298-1/P1170173.JPG
To ja poczekam aż mi się te zdjęcia otworzą, bo teraz tylko kwadraciki widzę :roll: :roll: :(