Aniu, rzeczywiście z tym sądem, to jakiś surrealizm ... :shock: :?
Daj znać, jak poszło, trzymam kciuki za tę absurdalną sytuację :roll:
Wersja do druku
Aniu, rzeczywiście z tym sądem, to jakiś surrealizm ... :shock: :?
Daj znać, jak poszło, trzymam kciuki za tę absurdalną sytuację :roll:
ok
nie było tak strasznie, bo wprowadzono mnie w błąd
okazuje sie ze to nie on pozwał Mamę tylko komornik jego
no wiec wyjasniłam sprawe i po krzyku
.
.
.
.
.
.
.
.
..
.
.
a tymczasem w ciągu 10 minut przeleciało mi przed oczami całe dzieciństwo
koszmar
Znam to Aniu niestety z autopsji
Dobrze ze tak to sie skonczylo i byl to tylko blad....
Strasznie sa takie rzeczy wiem cos o tym
Buziaki
Dobrze, że to tylko pomyłka ...
Przykro mi, że miałaś ciężki dzień :?
wiekszosc dnia wczoraj spedzilam w kinach
byłam 2 razy i zadbałam o mniej stresujący wieczór
namówiłam przyjaciela na kino a kilka godzin później on mnie namówił na kino
dizsiaj cały dzien na szkoleniu
kupiłam sobie BÓB!!! :)
i zjadłam już cwierć kilo
teraz strugam tabelki studniówkowe
jak w procesie Kafki :roll:
RZycie jednym slowem
wiecie co? wrocilam ze szkolenia i nic mi sie nie chce
mysle o tym, zeby isc pobiegac, albo poplywac
ale naprawde nic mi sie nie chce
nawet sprzątać :)
nic to
potrawie jeszcze troszke a potem wyjde z mieszkania
biegać, chodzic albo nie wiem co
a potem posprzatam czy coś? :)
Mi też się chce pobiegać, ale wstydzę się tych blokowych opryszczków co to mierzą od stóp do głów jakbym jakimś kosmitą była :roll: :? :? :? :? Chyba o świcie jutro się wybiorę, wtedy te ciołki sobie śpią jeszcze smacznie ;-)
A to ten kolega co go poznałam, ten z pracy? :D :D :D
nie, to inny kolega
przewija sie tutaj i w mojej okolicy od 1,5 roku :)
no ale ja dalej siedze tutaj a nie biegam
ale zjadłam bób i chleb z sałatą
i teraz mi jakos.............
wogóle mam pierwszy dzien @
ehh... ja juz nie moge sie doczekac kiedy bede mogła biegac:)