-
dzieki dziewczyny, ale dzisiaj byla porazka
tzn w pracy mnie wykrozystują na maksa
i dzisiaj miałam spotkanie przez cały dzien 11-15
i jak sie zrobilismy glodni, to zamowilismy pizze i ............
no i zjadłam 3 kawały pizzy.....
potem bylo mi tak niedobrze, ze nie zjadlam juz nic wiecej....
tylko jakies platki kukurydziane suche (filizaneczka plaktow ktore moja siostra nazywa czipsami dla ubogich)
a jutro lece do belgii
pozdrawiam
-
-
Ania ja wczoraj zjadłam nie 3 kawałki, a 3/4 pizzy :)
Nie szkodzi na odchudzanie sama w sobie ;) Jak się odpuści resztę posiłków ofkors :D
-
skoro lecisz do Belgii to postaraj sie tam rowniez dietkowo odzywiac
buziaki :P :P :P
ps wpadki sie zdazaja oby nie co dzien :lol:
-
Hejhej,
gratuluję sukcesów :D :D :D i praca nowa, i waga :)
dobrze jest, miłego weekendu :! :! :!:
8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8)
-
witam witam i o zdrówko pytam :D
hmm chyba Ciebie nie ma co Aniu ? w Belgi sobie urzedujesz laseczka ?:)
Jeju jeju co Ty sie tą pizza przejmujesz... tyle latac widzisz wykorzystuja Cie w pracy to spalasz to natychmiast... BUZKA :*
(ja tylko na chwilke wpadlam :( )
-
Hej dziewczyny
znów po powrocie muszę pochylić głowę, bo porażka totalna na takich wyjazdach......
ludzie tyle dobrego przywożą,
ja z Belgii przywiozłam dzis 2.5 kg czekolady!!!!!!!!!!!! wszystkei pieniądze na nią wydałam !!!!!!!!!
ale belgijskie czekoladki są najlepsze, ale wam nie dam ani jednej!!!!!!!!!!!! :)
jedzenie kiepsko, bo podjadałam
duzo kawy i ciastek a mało zdrowych rzeczy
choc sniadania mleczne, obiady(lunche) to sałatka ale za to kolacja i coffie breaki to ......... no:)
wczoraj zjadlam pierwszy w zyciu garnek ostryg i one same w sobie to jeszcze pikuś
ale w belgii zagryza się je frytkami!!!!!! i tak byłam zaaferowana jedzeniem tego małego czegoś, ze nie zauważyłam jak miska frytek zniknęła!!!!!!!!
łojojojoj :)
BOXEREK WARIATKO, co tam u Ciebie, pisz szybko i wracaj!!!!!!
no, ale jutro rano sie zwaze i bedzie strasznie,
ale potem lepiej, jak juz troche z siebie wyrzuce *(bo to wyrzucanie na wyjazdach nie wychodzi)
i jeszcze coś!
wstałam w sobote godzine przed snaidaneim i poszłam biegać po antwerpii!!!!!!!!! :D:D:D:D:D taka byłam!!!! 40minut
Taggota, jak leciałam to machałam, ale nie wiem, czy widziałaś :D
-
Tez mam ten problem... Caly dzien jakos sie trzymam, jest ok, ale wieczorem cos mnie napada i klapa... :(
Pozdrawiam i zapraszam do mnie:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=67701
-
witam,
na dzisiejszą poranną wagę sama sobie zasłużyłam, ale mam nadzieje
ze jednorazowy wyskok dwudniowy mi przejdzie bez bólu
jak tylko organizm wróci do normy.
a dzis juz w biegu
-
Aniu, miłego biegania: dosłownie i w przenośni :lol:
Ja po 3-dniowym objadaniu się w Holandii ... schudłam, tak to dziwnie u mnie działa :roll: :lol:
Miłego popołudnia życzę :P