-
Boxerek.............
to rzeczywiscie droga na skróty prowadząca na bagna lub w przepasc,
nie ma nic gorszego. NIC SIE NIE STALO, zjadlas lody i tyle!!!!! NIC SIE NIE STALO!!!!!!!!!!! jutro pojdziesz do pracy albo pobiegasz i je spalisz a samo uczucie przeżarcia lodami sprawi, ze nie tkniesz ich dlugo!!!!!!!!
Nie chodź na skróty!! nie wyrzucaj nic sobie i z siebie!!!!!!!!!!!
-
Ja wczoraj zjadłam az 5 kawałków jabłek z budyniem........... co daje blisko 1300 kcal Wiec jak widze trafiłam na odpowiedni watek. I po pierwsze nie przytyłam ! ( od jednej porcji jeszcze sie nie umiera) a po drugie nie zrobie tego wiecej bo takich wyrzutów sumienia to ja dawno nie miałam .
I wiecie ze chyba nawet lepiej zrobic sobie od czasu do czasu jakas przyjemność. Przynajmniej czujesz, że sie nie zaszczuwasz, ze nie wymagasz od siebie niemozliwego.
Tylko zeby robienie wyjatków sobie nie stało sie rutyną.
-
Ja wczoraj zjadłam az 5 kawałków jabłek z budyniem........... co daje blisko 1300 kcal Wiec jak widze trafiłam na odpowiedni watek. I po pierwsze nie przytyłam ! ( od jednej porcji jeszcze sie nie umiera) a po drugie nie zrobie tego wiecej bo takich wyrzutów sumienia to ja dawno nie miałam .
I wiecie ze chyba nawet lepiej zrobic sobie od czasu do czasu jakas przyjemność. Przynajmniej czujesz, że sie nie zaszczuwasz, ze nie wymagasz od siebie niemozliwego.
Tylko zeby robienie wyjatków sobie nie stało sie rutyną.
-
Przepraszam bardzo ale co to mialo znaczyc (cytuje) "nie no fajne cialko ,szkoda ze nigdy takiego nie bede miec :/" Bierzemy sie za siebie a nie gadamy :!: :!: :!:
-
A to kolejne "cialko" do motywacji:
http://www.supermodels.nl/ModelPics/...amiller/27.jpg
i nie ma zadnego ale tylko do roboty :!: :!:
-
a nie masz normalniejszych zdjec?? :)
-
witam
ja własnie przed chwila powstrzymałam sie od zjedzenia czekolady, bo siostra przy mnie jadła, jeszcze taka dobra z orzechami, i jestem z siebie dumna bo im wiecej sie powstrzymam tym bardziej wierze ze mi to jest nie potrzebne i nie zjem tez kolejnych smakołyków. miałam taki dzien po tym jak sie obrzerałam zastanawiajac sie czy nie zucic diety ale jak powstrzymałam sei do konca dnia to dodało mi to siły i optymizmu zeby sie nie poddac. spróbuj sie powstrzymac, a z czasem bedzie łatwiej. a jezeli w ogole nie wiedzisz takiej opcji no to zostawanie kalorii na wieczór moze byc dobrzym rozwiazaniem, a wtedy jakies ciasteczko lub lody do okreslonego limitu kalorii.
pozdrawiam
-
Macie ciekawe pomysły :)
Tylko ze ja jestem głodna rano... ;p a wieczorem nic mi sie nie chce jesc ;p
Ale mam metode---> jak tylko zjadłam dzisiaj kawałek ciasta ( 230 kcal) to odrazu na rowerek i za jednym zamachem ciasto i sniadanie ;p
700 kcal :)
-
boxerku kochany! nie załamuj się tylko proszę! Teraz kiedy ja się pozbierałam po 2tygodniach lenia to Ty też się podniesiesz. To z bieganiem i rozmyślaniem to bardzo dobry sposób! Sprawdzony, ja też tak mam jak się najem jak wariatka (ostatnio cały karton mleka i całą paczkę płatek naraz Nestle "Fitnes" to było z jakieś 1500Kcal na raz) to ide biegac i rozmyślam i to naprawdę pomaga! Przemyśl dlaczego zamias tych lodów nie warto byłoby wstać i isć pobiegać tak jak w tym momencie, przecież to nie boli a daje same plusy. Itp złote myśli serio bieganie to super sposób na odnowienie postanowień, ja Ci tego życzę z całej siły i nie załamuj się a z tymi palcami, ja też mam słaby odruch więc ani o tym nie myślę ale środki przeczyszczające miałam brac ale tez zrezygnowałam. Gdzie ten boxerek który zawsze powtarzał "przecież chyba nie o to nam chodzi tak?" ja często myśle o tym od kiedy mi to napisałas :) Teraz ja Ci mówię ze to nie chodzi o to, nie będziesz całe życie siedziec w kiblu z palcami w buzi. Trzeba motywacji i trochę szczerych chęci. Powodzenia!!! A 6kg w dół to widać i to bardzo! Na pewno niejedna osoba zauważy że schudłaś :) No od jutra ładnie zaczniesz dietkować jak niedawno to świetnie robiłąś i tak Ci zawsze zazdrosciłam, chcę widzieć mojego starego rozumnego boxerka który wie czego chce i dąży do tego z całych sił :)
-
Aha, chyba jednak ważenie się Ci szkodzi. Co Ty robisz?!? Chudniesz bo chcesz wyglądać lepiej i usiłujesz się wpakować na autostradę w przeciwnym kierunku? Opanuj się dziewczyno.
Nie przytyłaś dwóch kilo. Nie da się przytyć dwóch kilo w ciągu kilku dni (no może się da jak ktoś bardzo się uprze, ale z pewnością nie przy Twojej diecie i nie przy takiej ilości ruchu!!!)
Może jakieś zatrzymanie wody w organizmie. Pewnie tak. Z pewnością nie jest to tłuszcz i przestań się maltretować.
Inaczej po powrocie nikt faktycznie nie zauważy, że wyglądasz lepiej. Zauważą szarą twarz i nieprzyjemną minę osoby, która ma problemy ze sobą.
-
Boxerek!!!!! Błagam tylko nie chodź do kibla i nie wymiotuj!!! To zadne rozwiązanie! Wiesz jakie to ma konsekwencje??? To nie tylko spusztoszenie w organizmie, ale rzedewszystkim wielki ślad w psychice, to uzależnia, a chyba nie chcesz calego życia spędzić w ten sposób... jej sorki dosyć kazań...
Martwie sie Bokserek o Ciebie... Te cholerne 2 kilo da sie zbic, to jeszcze nie tragedia, wyrzuc d śmiecu wszystie lody i takie paści, nawet nie patrz na nie... tylko proszę nie wymiotuj... sama wiesz ze to nie jest rozwiązanie...
Motywacją niech bedzie walka o lepszą siebie, pamietasz jak o siebie walczyłas? Jaka była wesola i dumna z siebie i taką chcę Cię zobaczyć... pozberaj się do kupy... sama kochanie musisz do tego dojść... my tylko możemy dać małego kopniaka i takiego własnie odemnie dostajesz...
Buziaiki, trzymaj sie i nie daj się...
http://imagecache2.allposters.com/im...UN/MTC0049.jpg
-
Boxer! Nos do gory i przed siebie! Co Ty 10 lat masz zeby sie mazac, bo waga szaleje?! :wink: Woda Ci sie zatrzymala, nazarlas sie lodow, ktore Ci w jelitach siedza, to wazysz 2 kilo wiecej i basta! A z wymiotami to nawet nie komentuje bo sama dobrze wiesz! (dobrze, ze wiesz! :roll: ). Domyslam sie, ze doskonale zdajesz sobie sprawe, ze wymioty w tej sytuacji sa bez sensu bo i tak sie to co zjadlas, to co mialo - wchlonelo z krwia, wiec wymiotujesz tylko mase, ktora i tak wyszla by z innej strony :wink: Czytajac jednak Twoje slowa zauwazylam, ze jednak wiesz co robisz, a ta chec zwymiotowania to tylko chec pozbycia sie nieprzyjemnego uczucia przezarcia....mam nadzieje........
dupa do gory i nie mazac sie!
:wink: :wink:
-
kochany boxerku
nie poddawaj się
wiem, że pewnie ponosi Cie przed @, ale nie rób tego, bo sama wiesz co będzie.
poprostu następnym razem powiedz sobie dosc, lody mozna zjesc jutro, a nawet jak sie skoncza to sa jeszcze w sklepie i nie ma sensu wcinac wszystkich na raz :)
przypomnij sobie siebie w lustrze, chyba nie chcesz widziec sie codzinnie w takim stanie?
mam nadzieje, ze to byl jednorazowy wyskok
glowa do gory, mi tez waga znowu poszla do gory i jakos nie swiruje az tak
bedzie dobrze, tylko nie miec do siebie zalu za to co sie stalo, bo to sie stalo i koniec, nie cofnie sie czasu, ma sie nauke na przyszlosc i the end
:)
-
No BOXER! Tylko se nie mysl, ze jak do wrzesnia Cie nie ma, to my nic nie wiemy :wink: :wink: :wink:
trzymaj sie tam dzielnie :D i UWAZAJ NA SIEBIE!!!! 8)
-
CZESC KOCHANE DZIEWCZYNY :!:
Ja znowu niestety ogllnie odpisze ..Mam teraz naprawde malo czasu :(
:arrow: Przedewszystkim dzieki wam za tyle madrych odpowiedzi i rad .Ja wiem ,ze zrobilam zle -wiem to .Nie mam zamiaru tego powtarzac . Poszlam dzisiaj biegac ,az 46 minut i czuje sie o NIEBO lepiej..
Dzis tak w ogole bylam pol dnia na zakupach a drugie pol sie pakowalam..
Na sniadanko zjadlam dzis platki owsiane _owoce (jakies 200kcal :?:) ,na lunch niestety w restauracji ..szybko ,bialy ryz+brokuly+piers z kury pieczona ..(nie wiem ile ..) A na obiad mexykanskie danie specjlanosc mojego wujka ,ryz +doritos (takie chipsy kukurydziane) i One polane serem +mala fasolka i warzywa tam odpowiednie noi do tego salsa. Napewno mialo duzo kalori ,a ja zjadlam duzo .Ale wujek i ciocia starali sie ,postanowilam sie najesc raz a porzadnie bo wiecej takiego obiadku nie zjem. Noi lodow dzis tez nie zjem :) ...
Czeka mnie duzo pakowania .Jutro rano o 9 jade na lotnisko.. chyba o 13 z groszami mam wylot do waszyngtonu a godzine po przylocie do Frankfurtu... Mam nadzieje ,ze bedzie ok.
Waze 62 kilo .Tak tyle waze rano .Chyba ten maraton lodowy pokazal swoje rezyltaty ,noi mniej cwiczen.Ale ja mam juz motywacje i mam plan.. Schudne i koniec. Schudne schudne i schudne.. Wiem to. Dzis mierzylam se % tkanki tluszczowej - 24% na takim uzadzeniu ,to duzo :?: ..
Dobra dziewczyny ,jeszcze raz dziekuje wam za wszystko ..Nie planuje wizyt u pana klozetowego ,to byl glupi wyskok .. Bylam zdesperowana ,nie wiedzialam co zrobic z tego przezarcia ,brzuch mialam pelny poprostu na maxa...
Bede na necie jakos dopiero we wrzesniu chyba ze uda mi sie gdzies do kogos podkoczyc to skrobne cosik.. Tam.. Dobra laski 3majcie za mnie kciuki prosze .Mam nadzieje ze do wrzesnia bede spowrotem na 60 kilo a moze nawet mniej?:) Bardzo mi sie marzy... BARDZO ..Noi zeby wszystko bylo wporzadku...
BUZKA DZIEWCZYNY!!!!!!!!
-
Jestem jeszcze na chwile ,ostatnia chwile ...
CHCIALAM PRZEPROSIC WSZYSTKICH,KTORYCH BYC MOZE NIEODWIEDZILAM ,ZAPOMNIALAM LUB COS ,NAPRAWDE SIE SPIESZYLAM ..WYBACZCIE BLAGAM...
Sluchajcie ..Zjadlam dzis 2 tysiace kalori (moze wiecej) Tak to byl napad .Mam nadzieje ,ze ostatni w zyciu ....Po super sytym i super kalorycznym obiedzie.. poszlam po lody..No cholera jak tak mozna :?: Powtarzalam sobie w duchu ze juz sie nie skusze ,ale ostro jestem podatna na glupie kuszenie diabelka i polazlam i zjadlam nie salaterke tylko miske (500 kcal :?: wiecej :?: ) Nie chce wiedziec nic.. Noi znowu zobaczylam swoj brzuch i znowu poszlam do kibla :!: ALE stanelam nad nim i ...zamknelam klape. Puknelam sie w leb (doslownie sie puknelam) I powiedzialam sobie "co Ty ***** robisz :?: "Wyszlam z lazienki ,dalej pelna .Wsiadlam na rowerek stacj. i wyjezdzilam 70 minut. Spalilam tak wiec dzis 1000 kcal .Czyli drugie tyle jest niespalone.Trudno ...Ciesze sie ze niezrobilam tego bledu co wczoraj i poszlam po rozum do glowy...
Dziewczyny ,moge gadac ,moge obiecywac..Ale lodow odmowic sobie nie moglam.Mam nadzieje ze to sie zmieni ,musze jakos zacisnac paasa .No musze i koniec..Dzis w glowie mialam mysli ze a to ostatni raz takie lody i w ogole..Ok stalo sie trudno... Jutro juz lece do domq.. Bede sie ograaniczac jak tylko sie da !! Kupie sobie wage kuchenna ,bede wszystko ladnie wazyc i ladnie jesc. I zapomne o slodyczach .Zobaczycie.. Naskrobie gdzies posta i zobaczycie ze bedzie lepiej -obiecuje wam i nie chce nikogo zawodzic !!
A wiec bye bye Florydo ,bye bye Ameryko... Witaj Europo :!:
BUZKA :*:* :roll:
dozobaczenia we wrzesniu :!:
-
oj kochany Boxerku nie waz sie wiecej myslec o zyganiu, wiesz dobrze ze to nie rozwiazanie, masz wyzuty sumienia ? idz pobiegaclub pojezdzic na rowerku :D tak jak to ladnie dzisiaj zrobilas ;) a tymi lodami wogle sie nie przejmuj to twoj ostatni dzien w USA, a w pl nie ma takich pysznych lodow ;) ja ci powiem ze jak ja bede wyjezdzac kupie sobie puszke mojego ukochanego mleczka i wpieprze przez caly dzien sama puszke ! :D wkacu nie codzien jestesmy zagranica itd... 3maj sie dzielnie, uwazaj na dietke, niech cie slodyczy nie kusza, pozatym co jakis czas lod nie zaszkodzi niektore maja naprawde malo kalori :) jak juz bedziesz spokojnie w domku wszystko sie zmieni :) zobaczysz, na lepsze oczywiscie :) a tym czasem nie pozostaje mi nic innego jak zwyczyc ci powodzenia, szczesliwej podrozy, i udanej walki z tymi tylko 5 kilogramami :D to buleczka z maslem, takiej babce jak ty napewno sie uda ;) buziaczki i wpadnij tylko jak bedziesz miala okazje, jak zwykle bede na swoim watku :D miesiac, dwa, pol roku :P puki nie schudne hie hie, pozdrawiam i czekamy na twoj powrot ;) pa pa :*
http://www.kartkownia.pl/img/powodzenia.jpg
-
powodzenia i wracaj do nas szybciutko!!!!!!!! :)
nie obiecuj sobie, zenie bedziesz jadla lodów.
ale dawaj sobie lody od czasu do czasu!!! i nigdy nie bierz do ręki opakowania lodów,
zawsze nałóż malutko na talerzyk!!!!!!!!!!
-
Popieram! Nie mów, że już "wcale i nigdy, przenigdy" , tylko od czasu do czasu zjedz sobie takie małe co nieco, masz dietować a nie - maltretować się!!! A co do 24 % tłuszczu to w moim wieku (czyli 20 lat) wynosi on 17-24 % BRAWO!!! :D 8)
a ja mam 29,6 % :? :oops: no nic... :)
Pozdrawiam bardzo serdecznie
Dezzy
-
No to zycze milej podrozy :D :D :DAcha i przeczytalam ze procentowa zawartość tkanki tłuszczowej u przeciętnej kobiety wynosi 22-25 %.
-
ej dziewczyny ;) a gdzie mozna zmiezyc % swojego tluszczyku ? :roll:
-
Kasiorek
np tutaj http://www.fittogether.net/
zarejestrowac sie, zalogowac, wpisac dokladne wymiary i otrzymasz piekny wykres 8)
-
hej dzieki wielkie za stronke :] ale nie bardzo umiem ja wypelnic :D moze mi ktos napisac co mam napisac w Waist Size .. to czego dotycza te cm.. a Height i ile dobrze sie domyslam ta jest wzrost ? :D wole sie upewnic dziewczyny ;)
-
BOXERKU!
Jestem dumna z Ciebie kochana!!! Że się nie dalaś i tym razem zamknęłaś sedes :D BRAVO! Mi sie to wczoraj nie udało... :( Ale ja jestem chora i staram sie wyjść z tego g***na a Ty dopiero możesz w nie wpaść! Nie możesz do tego dopuścić!!! Wiem że chyba powtarzam to juz po raz którys z rzędu, ale naprawdę tu wystarczy odrobina cierpliwości... Ty bys chciala wszysto teraz, natychmiast.. A to Cię stresuje i frustruje do tego stopnia, że siegasz po lody.. JA WIEM CO PISZĘ, BO TO ZNAM. Wiesz, ponad rok temu chcialam sie bez wzgledu na wszystko odchudzić.. I tak przytylo mi się jakieś 8-9 kg... :? Dopiero potem nauczylam się "pozbywać balastu" czyli po prostu rzygać..bo balam sie dalej tyć. A kiedy na dobre zaczęłam z tym (z Bulimią) walczyć- waga poszła sobie w dół 8)
DO ZOBACZENIA W POLSCE KOCHANA!!!
O a mi wyszlo 17.16 % tkanki :shock: Hahaha dobre sobie!!! :lol: Jaka ja chudziutka jestem 8) Atletka 0o hih Waist size to obwód talii, height to wzrost kasiorku
-
Bokserek jestem z Ciebie dumna, że sobie poradziłaś! I o to chodzi , trzeba powiedzieć sobie "co ty k**a robisz?" i dac temu spokoj.
Ściskam Cie mocno, życzę udanej podróży :D. Będę odkurzać Twój wąteczek czekając na Ciebie :D.
Bye bye i welcome :D!!
http://imagecache2.allposters.com/im...OS/SPN4170.jpg
-
miłej podrózy Boxerku :D
do usłyszenia wkrótce
skoczysz chyba do chociaż kafejki, co :?:
buziaki :D
-
Bulima.... ojej... tez sie o o otarłam...
Mogę zapytać jak to jest leczone? Bow sumie mamtylko pojecie co to jest i jak to wpływa na człowieka.
Powiedzcie mi jak to mozna rozpoznac?
Kolezanka nie jada całymi dniami a mimo to ma podobna wage do mnie. Widze ja czasami jak sie opycha fast foodami. A potem trzy dni nic nie je. Czy to anoreksja vczy bulimia?
Kiedy osoba wstydzi sie jesc przy innych ( to chyba juz anoreksja)?
w kazdym badz razie zaburzenia jedzenia, uczucia sytosci itd. Gdzie mozna zabrac taka osobe i jak jej pomoc oprocz rozmowy?
-
atramarta to jest jak najbardziej bulimia. Glodówki naprzemian z objadaniem się (sorki- obżeraniem). Ja sie bardzo wstydzę jeść przy innych. Nie wiem czemu tak jest. Myślę wtedy ze ludzie postrzegaja mnie jako obżartucha...nawet gdy w danej chwili tylko skubię sałatke grecką... Ale jedno Ci powiem że daleko mi do anoreksji.. To zachowanie jest chyba charakterystyczne dla wszystkich osób z zaburzeniami odżywiania...
Cóż najlepiej poszukać psychologa lub psychiatry który zajmuje się głównie albo tylko zaburzeniami odzywiania. Zajrzyj sobie na forum portalu www.glodne.pl Tam jest duzo adresów specjalistów i poradni z calej Polski.
Pozdrowionka!!
-
Hej Boxerku :)
Widze że juz Ciebie nie ma, pewnie już siedzisz sobie w Europie :D Szkoda ze nie zdążyłam sie pożegnać. W każdym razie czekamy na Ciebie aż będziesz miała komputer :D
Bardzo dobrze że nie wymiotowałaś drugi raz!! I masz już tego więcej nie robić :) Mam nadzieje ze jak wrócisz do nas to bedziesz mogła się pochwalić zdrowo zrzuconymi kiloskami :D
Mi nie tyle co wstyd, ale glupio mi jest jesc przy innych... Wydaje mi sie ze wszycsy sie gapia i patrza jak duzo zjadlam...
Ej mi wyszło 17,56% tłuszczu :/ ten licznik jest chyba błędny. Bo jak sie ważyłam na mojej wadze to wyszło 24% tłuszczu.
Buziole:*
-
Boxerek Ty sobie lodów nie odmawiaj tylko jedz je z umiarem, potrafisz to robić ja w to wierze przecież nie raz Ci wychodziło :) i wyjdzie dzis i jutro, pojutrze itd, trzymaj się mocno w postanowieniu. Cieszę się że wybrałaś rowerek jednak zamiast kibla. :)
-
Kasiorek - obok masz rysunek, na ktorym jest zaznaczone co jest czym
Height - wzrost, Waist - talia
-
hej
pewnie juz na europejskiej ziemi
czekamy na wiadomości
buziaki :D
-
W sumie ja tez nie lubie jesc przy innych.... Zwykle jadam sama w kuchni i zjadam wtedy wiecej.... Łatwiej jest smaa siebie oszukac. ;/
Ale moja znajoma nigdy nie jada przy mnie a jest moja najlepsza kumpela widze jak cos sobie kupuje albo cos ale je tylko wtedy kiedy inny jedza tzy razu wiecej przy niej.... albo sie nie patrza
-
Witam;*
ja wrocilam a Boxerek wyjechal;( szkoda a wie ktos iedy wraca;>?
-
Pisała przecież że się odezwie we wrześniu bo jak narazie nie bedzie mieć komputera.
Ja wlasnie jak jestem sama, to zjem mniej! Bo wtedy nikt nie komentuje moich ilości jedzenia!
-
aj boxerku, boxerku ...
szkoda, że już Cie nie ma. :(
cholera jak przeczytałam, że sprowokowałaś wymioty to szczęka mi opadła .. dziewczyno, co Ty z sobą robisz, cio .. ? mam nadzieję, że tak jak napisałaś - TO SIĘ NIGDY NIE POWTÓRZY !
Zapędziłaś się chyba trochę w kozi róg ..
Trzymaj się klopsie :*
Nie zapomnimy o Tobie, oj nie ;)
tylko spróbuj sie odezwać jak najszybciej.
buziaki i gorrrrące pozdrowienia :*
-
-
hmm. ciekawam jest relacji z powrotu.. a szczególnie wrażenia na chłopaku :wink: :D :D
czekamy :D :D
-
-
melduję, że pamietamy o Tobie ! ;)
buziaki skarboluu :*