Jedzenie jest przyjemnością, no nie??
Dla Ciebie też??
Mam nadzieję, bo nie chciałabym, że Twoja Mama słusznie się martwiła.
ile masz lat??
pozdrawiam
Wersja do druku
Jedzenie jest przyjemnością, no nie??
Dla Ciebie też??
Mam nadzieję, bo nie chciałabym, że Twoja Mama słusznie się martwiła.
ile masz lat??
pozdrawiam
Boxerek nie rozrabiaj ;)
no nie rozrabiaj tylko wracaj do nas jak wrócisz z pracy i zdawaj relacje ;)
;*
no Boxerku:) odezwij sie do nas..
CZESC WAM :!:
Odpisuje ogolnie ,nie mam sily normalnie pisac do wszystkich ani tez nie mam sily sie spowiadac .Wczoraj wszybko was poodwiedzalam ale do siebie juz niezdarzylam.
Dzis bylam w robocie 8h i 15 minut sprzatani ,masakra .Nie biegalam nic nie robilam ,trudno nie mam sily i ledwo widze na galy od kurzu .
@ dalej nie ma ,niezbyt ciekawie ,ale juz mi brzuch wywalilo i widze teraz ze wiecej syfow pod skora sie robi wiec MOZE jest szansa :?: Zaczekam z tymi 1400 kcal dwa- trzy dni..
Pozatym przytylam 0,5 cm w udzie i dupencji i w brzuszki ,jak to mozliwe :?: :twisted: Zawalil mi sie swiat jak to zobaczylam.. Cholera nie cwicze regularnie czy to to :?: a moze faktycznie idzie @ i puchne .. boze no dlaczego .Wiecie ze czuje sie 10 kilo ciezsza :?: (oczywiscie to niemozliwe ) ale ja sie tak czuje .Glupota ... Ide zjem se lody ,juz mnie wszystko wali.. wali mnie doslownie wszystko :!:
Jutro tez do roboty dziewczyny... Nie wiem czy dam rade wejsc na neta ..
Tak w ogole zjadlam dzis 1100 kcal ale zaraz zjem lody bedzie wiecej .Buziaczki :(
dziewczyno :!: :!: :!: :!:
nie zchizuj :!: :!: :!:
0,5 cm nie zmienia świata ani ciebie, zrób sobie dzień wolnego :D
0 ćwiczeń, więcej jadła, max spokoju, żadnych mierzeń-ważeń
napewno dostaniesz @.
Woda Ci się zatrzymała w organizmie, pewnie spuchłaś troszeńkę i pewnie stad te centymetry wiecej. Jeszcze jak piszesz, że syfki to dobry znak xD Ja przed @ zawsze miałam wysyp ;)
no i na dodatek sama mowisz, że czujesz się cieższa. To dobry znak - @ idzie :lol:
ech trzymaj się głupolu ;**
Hej ,wpadlam na chwilke ,zaraz ide CHYBA biegac ale to sie okaze bo sie najadlam jak swinia ... :oops:
ZJEDZONE DZIS - 1500 KCAL :oops: :oops: :cry: :cry: :shock: :shock:
IDZIE @ IDZIE :?: ..normalnie co chwile cos bym zarla ,a moze to jakies nie wiem.. Boshe musze jutro sie powstrzymac .Dzis PIEKNIE wrecz przekroczylam ehym :/ lOL trudno ..
Produkty przyczyniajace sie do kleski poniedzialkowej:
:arrow: lody jogurtowe :)
:arrow: lodo lizak truskawkowy (45 kcal)
:arrow: podbierane garscie chrupek do mleka (rotfl..)
:arrow: noi niepamietam :?: Ale jeszcze cos
Dobra i tak wyszlo mi z 1500 kcal (jesli nie wiecej lOL) ,spalilam 320 kcal ,jezdzilam na rowerq stacjo. No ale dzis tez sprzatalam te 8 godzin to chyba tez COS ...
Postaram sie jutro wejsc na neta ,ale nieobiecuje wiec jak cos to sie nie martwic :P Wlasnie ide robic se bule na lunch do roboty :P ....
No to buziaki :!:
NEDZNY DOPISEK: lalala.. bylam pobiegac ,jakos sie zmusilam -40 minut -260 kcal :) Czuje sie lepiej bo spalilam chociaz 1/3 dzisiejszego dnia :) To nic ze dwa tygodnie temu spapalam wiecej niz jadlam :D (ja pitole :(:( gdzie motywacja Boze ratunQQQQ :!:) To naprawde nic i ja sie wcale nie przejmuje :) ( ale waly :!: :twisted: :shock: ) HIhihi.. durna pala ze mnie nazarlam sie jak jakis tlusty cwok z ameryki i teraz bede ubolewac nad spodniamy z old navy ze palca u nogi tam nie wloze wrr... tlusta krowa bleee.. Dobra dosysc ublizania sobie :) Laski ,wiecie ze jutro znowu zapiepszam z odkurzaczem i sciera do kurzy i mopem i w ogole zapiepszam ..I wiecie ze przyjde na neta pozno albo w ogole nie przyjde bo sie zalamie i zjem 5 paczek chipsow :?: (Jezu OBY NIE ).
Ok mam malutkie postanowienie i zyczenie do zlotej rybki .Jesli jutro nietkne nic slodkiego..(ojej.. :roll: ) to.... Bedzie fajnie :):) Bo wroci moja motywacja do spalania tlusciorstwa.. Cos od piatku (czy tam czwartku) slabo mi idzie ,wiecie o tym dobrze..Ale postaram sie wziadc w garsc .. (naprawde :) ) ..
Aha :!: Przepraszam was jesli moje odpowiedzi u was sa krotkie albo bez sensu ,pisalam to z kurzem w oczach i zaraz po robocie... Wybaczycie mi co nie :?: ..Ok ide sie kompju kompju ..o 5.30 wstaje i o 6.20 yjezdzam z domq do roboty...
BYE :*:*
wiesz co kochana..nawet dobrze wyszlo ze tyle zjadlas.. wiesz ile to jest 8 h sprzatania ! ja ledwo wytrzymywalam 6 :/ i co chwile cos podjadalam :P nie koniecznie swojego hie hie takze nawet nie waz sie przejmowac tym dniem. .bo to ci tylko na zdrowie wyszlo.. :) boziu pamietam jak ja sprzatalam codzienie pobudka przed 6... a padalam o 22 do lozka i spac :/ normlanie koszmar a nie praca! lepiej bylo jak chodzilam do knajpy hinduskiej :P hie hie tak dopiero byla praca :D jak impreza za ktora ci placili ;) szkoda tylko ze mnie szybko wywalili :P hehe za duzo robilam kolo siebie zamieszanie.. glownie chodzi o facetow :P ktorzy co chwile krecili sie kolo mnie, jakies glupie propozycje itd.. no juz nie wazne :] a co do mojego chlopaka..hmm w sumie to jestesmy ze soba 2 lata, i teraz kompletnie nie wiem co mam o tym wszystkim myslec.. bo skoro tak jak on mi dzisiaj odpowiedzial..bo pytalam sie go czemu nie zaprzeczal.. a on cos w stylu ze to byla sama prawda itd :/ to juz mnie wogle dobilo.. powiedzialam mu ze wbil mi noz w sam srodek serce, bo po nim takiego czegos bym sie nie spodziewala, nie rozmawiam z nim, i najwazniejsze ze ja reki nie wyciagne...a jesli on tego nie zrobi, jakos sensowonie nie sprubuje zalagodzic sytlacji to zerwe z nim... dzisiaj tak z nim po krutce rozmawialam, jadlam w miedzy czasie objad i ryczalam :/ lyzka objadu, i ryczenie :P no coz pewnie okaze sie co z tego dalej bedzie..tj czy cos wogle bedzie.... narazie skupiam sie na diecie :P i to juz od miesiaca :/ jak cos mnie doluje, chce o czyms nie myslec to skupiam sie na diecie, na cwiczeniach itd.... chyba to troche dziala.. zawsze moge wpasc na forum, a wtedy o tym wszystkim zapominam :) hmm i to chyba tyle bo nic juz innego nie przychodzi mi do glowy :) milego sprzatania jutro i zeby te 8 godzin szybko minelo ;) a kasa $$ leci :P hie hie buziaczki:*
Hej boxerku- widze ,że ostatnio wszystcy załapujemy doła.
Ale prosze - utawiamy dupki do pionu, buziaki szczerzą kły....i ma byc dobrze......
Przecież dietujesz super.... spalasz jak na mój gust nadal więcej niż zjadasz i nie ma czym sie załamywac.Wysyłam pozytywne fluidki.
Buziaki :wink: