-
Boxerek!!!!! Błagam tylko nie chodź do kibla i nie wymiotuj!!! To zadne rozwiązanie! Wiesz jakie to ma konsekwencje??? To nie tylko spusztoszenie w organizmie, ale rzedewszystkim wielki ślad w psychice, to uzależnia, a chyba nie chcesz calego życia spędzić w ten sposób... jej sorki dosyć kazań...
Martwie sie Bokserek o Ciebie... Te cholerne 2 kilo da sie zbic, to jeszcze nie tragedia, wyrzuc d śmiecu wszystie lody i takie paści, nawet nie patrz na nie... tylko proszę nie wymiotuj... sama wiesz ze to nie jest rozwiązanie...
Motywacją niech bedzie walka o lepszą siebie, pamietasz jak o siebie walczyłas? Jaka była wesola i dumna z siebie i taką chcę Cię zobaczyć... pozberaj się do kupy... sama kochanie musisz do tego dojść... my tylko możemy dać małego kopniaka i takiego własnie odemnie dostajesz...
Buziaiki, trzymaj sie i nie daj się...
http://imagecache2.allposters.com/im...UN/MTC0049.jpg
-
Boxer! Nos do gory i przed siebie! Co Ty 10 lat masz zeby sie mazac, bo waga szaleje?! :wink: Woda Ci sie zatrzymala, nazarlas sie lodow, ktore Ci w jelitach siedza, to wazysz 2 kilo wiecej i basta! A z wymiotami to nawet nie komentuje bo sama dobrze wiesz! (dobrze, ze wiesz! :roll: ). Domyslam sie, ze doskonale zdajesz sobie sprawe, ze wymioty w tej sytuacji sa bez sensu bo i tak sie to co zjadlas, to co mialo - wchlonelo z krwia, wiec wymiotujesz tylko mase, ktora i tak wyszla by z innej strony :wink: Czytajac jednak Twoje slowa zauwazylam, ze jednak wiesz co robisz, a ta chec zwymiotowania to tylko chec pozbycia sie nieprzyjemnego uczucia przezarcia....mam nadzieje........
dupa do gory i nie mazac sie!
:wink: :wink:
-
kochany boxerku
nie poddawaj się
wiem, że pewnie ponosi Cie przed @, ale nie rób tego, bo sama wiesz co będzie.
poprostu następnym razem powiedz sobie dosc, lody mozna zjesc jutro, a nawet jak sie skoncza to sa jeszcze w sklepie i nie ma sensu wcinac wszystkich na raz :)
przypomnij sobie siebie w lustrze, chyba nie chcesz widziec sie codzinnie w takim stanie?
mam nadzieje, ze to byl jednorazowy wyskok
glowa do gory, mi tez waga znowu poszla do gory i jakos nie swiruje az tak
bedzie dobrze, tylko nie miec do siebie zalu za to co sie stalo, bo to sie stalo i koniec, nie cofnie sie czasu, ma sie nauke na przyszlosc i the end
:)
-
No BOXER! Tylko se nie mysl, ze jak do wrzesnia Cie nie ma, to my nic nie wiemy :wink: :wink: :wink:
trzymaj sie tam dzielnie :D i UWAZAJ NA SIEBIE!!!! 8)
-
CZESC KOCHANE DZIEWCZYNY :!:
Ja znowu niestety ogllnie odpisze ..Mam teraz naprawde malo czasu :(
:arrow: Przedewszystkim dzieki wam za tyle madrych odpowiedzi i rad .Ja wiem ,ze zrobilam zle -wiem to .Nie mam zamiaru tego powtarzac . Poszlam dzisiaj biegac ,az 46 minut i czuje sie o NIEBO lepiej..
Dzis tak w ogole bylam pol dnia na zakupach a drugie pol sie pakowalam..
Na sniadanko zjadlam dzis platki owsiane _owoce (jakies 200kcal :?:) ,na lunch niestety w restauracji ..szybko ,bialy ryz+brokuly+piers z kury pieczona ..(nie wiem ile ..) A na obiad mexykanskie danie specjlanosc mojego wujka ,ryz +doritos (takie chipsy kukurydziane) i One polane serem +mala fasolka i warzywa tam odpowiednie noi do tego salsa. Napewno mialo duzo kalori ,a ja zjadlam duzo .Ale wujek i ciocia starali sie ,postanowilam sie najesc raz a porzadnie bo wiecej takiego obiadku nie zjem. Noi lodow dzis tez nie zjem :) ...
Czeka mnie duzo pakowania .Jutro rano o 9 jade na lotnisko.. chyba o 13 z groszami mam wylot do waszyngtonu a godzine po przylocie do Frankfurtu... Mam nadzieje ,ze bedzie ok.
Waze 62 kilo .Tak tyle waze rano .Chyba ten maraton lodowy pokazal swoje rezyltaty ,noi mniej cwiczen.Ale ja mam juz motywacje i mam plan.. Schudne i koniec. Schudne schudne i schudne.. Wiem to. Dzis mierzylam se % tkanki tluszczowej - 24% na takim uzadzeniu ,to duzo :?: ..
Dobra dziewczyny ,jeszcze raz dziekuje wam za wszystko ..Nie planuje wizyt u pana klozetowego ,to byl glupi wyskok .. Bylam zdesperowana ,nie wiedzialam co zrobic z tego przezarcia ,brzuch mialam pelny poprostu na maxa...
Bede na necie jakos dopiero we wrzesniu chyba ze uda mi sie gdzies do kogos podkoczyc to skrobne cosik.. Tam.. Dobra laski 3majcie za mnie kciuki prosze .Mam nadzieje ze do wrzesnia bede spowrotem na 60 kilo a moze nawet mniej?:) Bardzo mi sie marzy... BARDZO ..Noi zeby wszystko bylo wporzadku...
BUZKA DZIEWCZYNY!!!!!!!!
-
Jestem jeszcze na chwile ,ostatnia chwile ...
CHCIALAM PRZEPROSIC WSZYSTKICH,KTORYCH BYC MOZE NIEODWIEDZILAM ,ZAPOMNIALAM LUB COS ,NAPRAWDE SIE SPIESZYLAM ..WYBACZCIE BLAGAM...
Sluchajcie ..Zjadlam dzis 2 tysiace kalori (moze wiecej) Tak to byl napad .Mam nadzieje ,ze ostatni w zyciu ....Po super sytym i super kalorycznym obiedzie.. poszlam po lody..No cholera jak tak mozna :?: Powtarzalam sobie w duchu ze juz sie nie skusze ,ale ostro jestem podatna na glupie kuszenie diabelka i polazlam i zjadlam nie salaterke tylko miske (500 kcal :?: wiecej :?: ) Nie chce wiedziec nic.. Noi znowu zobaczylam swoj brzuch i znowu poszlam do kibla :!: ALE stanelam nad nim i ...zamknelam klape. Puknelam sie w leb (doslownie sie puknelam) I powiedzialam sobie "co Ty ***** robisz :?: "Wyszlam z lazienki ,dalej pelna .Wsiadlam na rowerek stacj. i wyjezdzilam 70 minut. Spalilam tak wiec dzis 1000 kcal .Czyli drugie tyle jest niespalone.Trudno ...Ciesze sie ze niezrobilam tego bledu co wczoraj i poszlam po rozum do glowy...
Dziewczyny ,moge gadac ,moge obiecywac..Ale lodow odmowic sobie nie moglam.Mam nadzieje ze to sie zmieni ,musze jakos zacisnac paasa .No musze i koniec..Dzis w glowie mialam mysli ze a to ostatni raz takie lody i w ogole..Ok stalo sie trudno... Jutro juz lece do domq.. Bede sie ograaniczac jak tylko sie da !! Kupie sobie wage kuchenna ,bede wszystko ladnie wazyc i ladnie jesc. I zapomne o slodyczach .Zobaczycie.. Naskrobie gdzies posta i zobaczycie ze bedzie lepiej -obiecuje wam i nie chce nikogo zawodzic !!
A wiec bye bye Florydo ,bye bye Ameryko... Witaj Europo :!:
BUZKA :*:* :roll:
dozobaczenia we wrzesniu :!:
-
oj kochany Boxerku nie waz sie wiecej myslec o zyganiu, wiesz dobrze ze to nie rozwiazanie, masz wyzuty sumienia ? idz pobiegaclub pojezdzic na rowerku :D tak jak to ladnie dzisiaj zrobilas ;) a tymi lodami wogle sie nie przejmuj to twoj ostatni dzien w USA, a w pl nie ma takich pysznych lodow ;) ja ci powiem ze jak ja bede wyjezdzac kupie sobie puszke mojego ukochanego mleczka i wpieprze przez caly dzien sama puszke ! :D wkacu nie codzien jestesmy zagranica itd... 3maj sie dzielnie, uwazaj na dietke, niech cie slodyczy nie kusza, pozatym co jakis czas lod nie zaszkodzi niektore maja naprawde malo kalori :) jak juz bedziesz spokojnie w domku wszystko sie zmieni :) zobaczysz, na lepsze oczywiscie :) a tym czasem nie pozostaje mi nic innego jak zwyczyc ci powodzenia, szczesliwej podrozy, i udanej walki z tymi tylko 5 kilogramami :D to buleczka z maslem, takiej babce jak ty napewno sie uda ;) buziaczki i wpadnij tylko jak bedziesz miala okazje, jak zwykle bede na swoim watku :D miesiac, dwa, pol roku :P puki nie schudne hie hie, pozdrawiam i czekamy na twoj powrot ;) pa pa :*
http://www.kartkownia.pl/img/powodzenia.jpg
-
powodzenia i wracaj do nas szybciutko!!!!!!!! :)
nie obiecuj sobie, zenie bedziesz jadla lodów.
ale dawaj sobie lody od czasu do czasu!!! i nigdy nie bierz do ręki opakowania lodów,
zawsze nałóż malutko na talerzyk!!!!!!!!!!
-
Popieram! Nie mów, że już "wcale i nigdy, przenigdy" , tylko od czasu do czasu zjedz sobie takie małe co nieco, masz dietować a nie - maltretować się!!! A co do 24 % tłuszczu to w moim wieku (czyli 20 lat) wynosi on 17-24 % BRAWO!!! :D 8)
a ja mam 29,6 % :? :oops: no nic... :)
Pozdrawiam bardzo serdecznie
Dezzy
-
No to zycze milej podrozy :D :D :DAcha i przeczytalam ze procentowa zawartość tkanki tłuszczowej u przeciętnej kobiety wynosi 22-25 %.