Wątek: :::... aż chce się żyć...::: dopiero zaczynam ;p;p

Witam wszystkich gorąco
Moje zmagania z odchudzaniem zaczęlam wczoraj i przyznam ze jak narazie idzie mi dobrze tzn dieta 1000 kcal ;p i jakos sie trzymam ;p i w sumie nie jestem az tak głodna ale z aktywnoscia fizyczna troszke gorzej;p
jakos nie moge sie zabrac i potrzebuje mobilizacji;p a teraz moze napisze jak doszło do tego ze musze sie odchudzic hehe;p a wiec tak zawsze byłam szczupła tzn tak 49/50 przy 165 i czułam sie bosko wtedy;p;p i jakos tak wyszło ze w klasie maturalnej przybyło mi 10 kg;p mimo ze do matury podchodziłam na luzie;p ale widocznie moj organizm nie;p;pp obecnie waze juz 57 ;] ciesze sie z tej wagi ale moim marzeniem jest 50
ogolnie nie wygladam zle ale dobrze tez nie heeh;p jak bedziecie chciały to moze jakas fotka sie znajdzie ;pp od wczoraj sie odchudzam;p;p;p i idzie mi dobrze;p i moze udzielicie mi kilku wskazowek;> jestem poczatkujaca w tych tematach;p jaki rodzaj aktywnosci bedzie najlepszy;> i jak pozbyc sie brzuszka;> nie jest ogromny heeh ale idelny tez nie

Ogólnie to mysle ze wszystkie w koncu bedziemy wazyc tyle ile pragniemy
pozdrawiam goraco ;p;p;p
i z gory dziekuje za przeczytanie pamietnika

Buziaczki

witamy w gronie odchudzaczek i trzymamy kciuki za ciebie

Ja bym zaczeła od 1200. Szybciej się chudnie. No i przyjemniej.

Ze wskazówek to:
* nie jemy po 18
* dużo niegazowanej wody pijemy
* jak najmniej słodyczy (aczkolwiek raz na jakiś czas..)
* używamy mało soli
* jemy najlepiej co 3-4 godziny, małe posiłki, 4-5 dziennie o regularnych godzinach
* śniadanie powinno być kaloryczne, żeby mieć energię na cały dzień
* jak jesteś głodna jeszcze przed większym posiłkiem to woda, a jak nie pomoże to jabłko

To tak ogólnie

Ja myśle, że rowerek i bieganie, takie ogólne Na brzuszek 6w , hula hop i brzuszki )

pozdro

lilac dziekuje za cenne rady ;] postaram sie do wszystkich dostosowac;]

NO staraj sie staraj na dobre ci to wyjdzie

moze jakies fotki dodac;p
jestes moze zainteresowane:>;p jesli ktos odwiedza moj post to jesli moze niech zostawia link do siebie chetnie poczytam o waszych zmaganiach z kg ja sie ciesze bo mam znowu 0.5 kg mniej i mam 4,5 kg za soba i 6,5 przed soba:
nie jest zle;p;p;p wiara w siebie i optymizm to podstawa

miłego dnia

Nie przesadzajcie z mottem "nie jeść po 19"
Przecież nie o to chodzi. Wystarczy rozplanować sobie posiłki wg budzenia się i chodzenia spać. Jak ja np. chodzę po północy to też mam o 19 jeść ostatni posiłek?
Wystarczy nie jesć góra 3 godz. przed snem.

Założycielce tematu życzę udanego dietkowania.

Jestem na diecie 5 dniu juz ;] i czasem jest lepiej a czasem gorzej ;] ogolnie czesto nie dobijam do 1000 kcal ;/ a dzisiaj juz mam na swoim koncie ok 700 kcal ;] ale kolacji juz nie jem ;/ wiem ze robie zle ale chyba rozumiecie ta chec naglego zrzucenia kg;p;p

Ja tam Cię rozumiem Nie jem już nawet po 18, bo uwielbiam chodzić spać z burczącym brzuszkiem

Pozdrowienia :*

Qrde nie jestem zadowolona z siebie ;/ dzisiaj wieczorem dwa kawałki pizzy z kumpelami ;/ ale dobre jest to ze chociaz nie skusiłam sie na browarka ;] wypiłam wode z cytryna ;p ale tej pizzy sobie nie wybacze i jutro chyba bedzie sporo ponizej 1000 i ostre cwiczonka...

Mam cos na wzor wyrzutow sumienia......