Podsumowując dzisiejszy dzień:

Śniadanie: 2 parówki i kromka chleba (350kcal).
Obiad: porcja ryżu (350kcal).
Kolacja: serek Danio Light i 5 kromek wasy pszennej (265kcal)

Razem: 965kcal.

No i 40 minut pływania, czyli spalonych 260kcal.

Martwi mnie tylko jedna rzecz. Przeczytałam na jakiejś stronie o zdrowiu, że dietę 1000kcal można stosować miesiąc, w razie dłuższego stosowania trzeba skonsultować się z lekarzem. Czyli mogą być jakeś powikłania? Słyszłam, że jednak ta dieta jest bardzo skueczna i wiele osób bez ryzyka korzysta z niej na okres dłuższy niż miesiąc bez przykrych konsekwencji.