Wątek: Droga ku lepszemu ja...

nie wiem czy et spacerki takie zbawienne..;/ wiecej siedziy i..za chwile napisze wam co strasznego zrobilam

co do tematwo do rozmow, to jesli dobra kumpela/kumpel to nie powinno zabraknac
pamietam kiedys codziennie chodzilam z moja kumpela i po powrocie do domu jeszcze na sluchawce wisialysmy, bo nie moglysmy sie nagadac

nawet milczenie nie przeszkadza, jesli z takowa osobka dobrze sie rozumiemy wtedy wystarczy tylko jej towarzystwo...

a teraz najgorsze

zezarlam wate cukrowa :[ i odkrylam, ze moja mozarelka ma ok 360na 100g przekroczylam grubo dopuszczalna norme...az sobie lekko popuscilam przy liczeniu, bo bym chyba przez okno wyskoczyla

ufff..to by bylo na tyle

jutro jade na dzialeczke, bedzie grill..ile ma taka grzaneczka z samym serkiem i ketchupem z grila?? jakos na piechote bede musiala policzyc ;/ dam rade!!!!

(akurat tam to nie boje sie, ze zjem za duzo :P...chyba ze ta kanapeczka ma duzo i zupki z packzi tez;/)


ufffff wygadalam sie i trochu lepiej..

ja na pieska nie moge sobie pozwolic..male mieskzanko no i jak pojade na studia (o ile zdam mature i sie dostane) to potem klopcik

wrrrr...
kazdy slodycz i inna kaloryczna rzecz oddala mnie od idealu
niejedzenie slodyczy przyspieszy czas zobaczenia miska..nie jem dla niego

ps. wiem, ze powinnam nie jesc dla siebie, ale jak sobie chociaz cos mowie do tego lba, to na poczatek wystarczy.. i zawsze istnieje prawdopodobienstwo, ze gdy spojrze na slodyczek i pomysle o misku(a chec siegniecia po slodycz bedzie wieksza, bo nie uwierze w swoje bajeczki:P) to moge pomyslec o czym kolwiek i bedzie ryk..a jak jest ryk to nie mozna jesc :P

taaa..tak aldnie to wyglada...ale...jak to mowi buraczeq zesram sie a nie dam sie

a zapomnij szybko o tej wacie i serq.. Ja dzis dowalilam se lodow za ponad 3 stowki kalori i tez limit przekroczylam o 200 z groszami ..MOcno ....

Moj facet mowi ze ja moge byc gruba i ze jego to nieobchodzi ,ja ciagle mu sie zale ze jestem taki tluscioch i w ogole a po nim to splywa..ee przynajmniej wiem ,ze w razie jojo mnie nie zostawi.. hahaha (chyba)

Musze przystopowac z lodami ,ostatnio za daleko galopuje z nimi... ehh bedzie ciezko

buzka i milego grila..aaa ta kanapka to pewnie beda grosze ,jesli chleb bedzie ciemny,sama bym taka pozarla

o tak. nie myśl. juz o tym porannym żarełku.
i wal do przodu z usmiechnietą buzią

>>wrrrr...
kazdy slodycz i inna kaloryczna rzecz oddala mnie od idealu
niejedzenie slodyczy przyspieszy czas zobaczenia miska..nie jem dla niego << [ładne]

co do tego ostatniego to ja staram sie być dzielna dla mojego faceta u dentysty i wiesz ze nawet pomaga

pozdrawiam barzdo cieplutko :*

problem w tym, ze chlebek bedzie jasny :P

wlasnie odkrylam, ze moja mama wyjatkowo zamiast paczuszki mozzarelki starczajacej na jeden raz kupila taka dwa razy wieksza i jeszcze 2/3 zostaly :-/ kurcze trzeba bedzie z niej chyba jakas salatke zrobic z pomidorkiem i jogurtem, zeby sie nie zmarnowala ;-/ i uwazac na nia oczywiscie :/

wlasnie sobie sacze jogurcik truskawkowy 72kcal-100g*5=360
o zgrozo bede go saczyc caly dzionek :P

<pozdrawiam cieplutko> i Twój strażnik wagi smiesznie razme wyglądaja
musze powiedziec podobało mi sie
idealnie zestawiony kontrast
A co do robienia pewnyh rzeczy dla faceta...
Uczyłam sie pływać całe moje życie. Pojawił sie on i dzisiaj dopingował mnie do 22 długości. Jutro bedzie 25 ;D a kilka miesiecy temu bałam sie wejśc do wody
Nauczył mnie też jeżdzic na łyżwach, ale to nie było az takie wyzwanie
Także ogłaszam wszche i wobec, że można !
I od miłości sie chudnie ;p

wlasnie sobie sacze jogurcik truskawkowy 72kcal-100g*5=360<< jogurcik piękna rzecz smaczny. zdrowy i malo kaloryczny. mmm sama slodycz
buziaki hipciu wspaniały :*

dzięki za odwiedziny
ja od jutra startuję z tysiakiem - plan już opracowany
zaraz nadrobię Twój wątek, bo zamierzam Cię odwiedzać
miłego dnia!

heh od milosci sie chudnie, o czemu przytylam :P

zrobilam sobie salateczke z..::
mozzarelki
pomidorka
cebulki
jogurciku naturalnego

wyszlo mi ze 100g ma 137 kcal..o ile sie gdzies nie kopslam..ale moze byc, bo ona ogolnie ciezka jest, wiec na 100 malo wejdzie

buzka :*

cholera ja tez bardzo lubie ta mozzarele.. noi co tu poradzic a feta jeszcze lepsza jak dla mnie a to juz w ogole rzeznia ..niedosc ze wysolona to jeszcze ma kalori ze cholera..

Fajna salatka :d Lubie taka ,ale zamiast jogurtu daje jakies tam dresingi ,bo tutaj byraczej tak nie zjedli (jelopy amerykanskie)..Tzn moja familia no nie

No wlasnie niby od milosci sie chudnie a ja niezauwazylam zebym schudla .Najlepsze jest to ,ze w ostatni dzien przed mojim wyjazdem ok godziny 22 moj meno kupil wielka paczke ciastek ,jogobelle do picia jakas i chipsy crunchips i zesmy to wszystko jedli ,oczywiscie ja zjadlam 3/4 buhsaahahaha..

pozdrawiam:*