ten ABS to jakis masażyk jest bom nie w temacie :?: :?:
Wersja do druku
ten ABS to jakis masażyk jest bom nie w temacie :?: :?:
Będe musiała te czosnkowe i cebulowe mace wypróbowaćć, ale to nie teraz - bo zaczęłam I fazę SB :)
ładnie dietkujesz - gratuluję :)
Buziaki
Ula
he he, Kardloz, coś sugerujesz, hmmm? ;)
Ula, dzięki :) trzymam kciuki za Twoją dietkę! i dobrze, że się uśmiechnęłaś :)
Ja kocham wasę i kocham cebulowe i czosnkowe jedzonko :D Narazie mam zapas Wasy, ale jak tylko ją skończę to napewno wypróbuję tą macę :) Tylko się zastanawiam jak może być coś jeszcze bardziej chrupkiego niż wasa hehe :D
nosi mnie dzisiaj. nie wiem, dlaczego. po (pysznym) obiedzie musiałam, po prostu musiałam się przejść, bo myślałam, że mnie coś trafi.
dziwne.
dzisiaj jeszcze kolacja, ćwiczenia i 8 minute abs z Mężczyzną. i kolejny dzień z głowy.
Mnie też właśnie nosi na coś, ale jak usiadłam do kompa żeby was poczytać to mi przeszło :), chyba w nagrodę sobie herbatę jakąś zrobię ;)
50 minut ćwiczeń zaliczone indywidualnie i 8 minute abs zaliczone kolektywnie :)
po tym jak pan w cudownych getrach powiedział 'see you in 24 hours!', Mężczyzna z przekonaniem odparł w stronę ekranu 'spier***, nie chcę cię więcej widzieć w moim domu!!!' ;) spoko, nie dam mu zrezygnować :)
poodwiedzam Was jutro a zaraz kąpiel, balsam wsmarować w tłuszczyk i spać, spać.
dobranoc!
Heh Toft ;) nie daj się i nie wyrzucaj faceta w getrach ;p !
dzień dobry :)
rozkład jazdy na dziś:
I płatki ryżowe (108) na mleku 0% (58 ) z cukrem cynamonowym (32)
II półtorej kromki pieczywa pełnoziarnistego (171) z serkiem pyszny duet (90) i szczypiorkiem
III kuskus (162) z pomidorem (43), oliwkami (40) i przyprawami
IV jogurt danone (150) z otrębami (80)
V kawa zbożowa (10) z mlekiem 0% (44)
razem: 988
+ 50 minut fat burning i 8 minute abs
rano nie wytrzymałam i się zważyłam. ale ciiiii... ;)
no tak, poniosła mnie ułańska fantazja - stwierdziłam, że ten kuskus z pomidorem i oliwkami to jakiś smętny jest, w związku z czym dorzuciłam do niego trochę żółtego sera i trochę pleśniowego. jestem zła na siebie, bo nie lubię psuć misternie opracowanego planu ;) no nic, trudno. konsekwencje muszę ponieść - rezygnuję dziś z kawy zbożowej z mlekiem i zastanawiam się nad rezygnacją z otrębów do wieczornego jogurtu.
jak myślicie?