-
wczoraj nie ćwiczyłam bo nie miałam siły i miałam wyrzuty z tego powodu, ale dziś ćwiczyłam, pierwszy raz przy Grześku ćwiczyłam jogę, wiedział że ćwiczę ale nie widział, a dziś zobaczył te wygibasy i mówi że to jest seksowne
mam nadzieję że jak będę jadła więcej to pomalutku schudnę, wierzę w to
zresztą joga podobno wysmukla ciało, mam nadzieję że to prawda
-
dziś było całkiem dobrze, zaliczyłam jogę i spacer po lesie
poza tym zjadłam w miare dobrze, zwłaszcza jak na niedzielę
-
czesc Inezza trzymaj tak dalej jak dzisiaj i bedzie wszystko dobrze
Ty juz na prawde tak duzo osiagnela ze w wolnym tempie ale do grudnia na pewno schudniesz.. ja tez mam cel zeby na sylwka wazyc mniej znacznie... ale teraz to duzo zalezy od mojhego skarba bo jak on sie nie zmobilizuje to ja tez nie 
trzymaj sie
-
mój skarbuś na pewno się nie zmobilizuje bo pracuje fizycznie i jak wraca z pracy to jest padnięty i nie ma na nic ochoty, dlatego go nawet nie zmuszam, i muszę się sama pilnować, a to jest bardzo trudne, ale wierzę że się uda
wolę chudnąć powoli ale chudnąć
-
ja tez mysle ze lepiej chudnac powoli i chudnac niz schudnac szybko i przytyc
-
hej inezza!!
ty mi tu nie marudx, moja panno ( no, pani) !!
idzie ci świetnie, ćwiczysz przykładnie - a że czasem masz dość diety, albo na coś się skusisz - to chyba normalne?? po prostu jesteś już długo na diecie i organiz woła o coś fajnego i dobrego.
pamiętej, że są tu takie kobitki co marzą, żeby tyle udało im się schudnąć co już tobie. a wierzę, że będzie jeszcze lepiej, i osiągniesz swój wymarzony cel.
całuski dla ciebie i pozdrawiam mocno
-
no wlasnie Inezza kolezanka milushka ma racje zreszta ja tez juz Ci o tym pisalam, ja np tez juz chcialabym byc na tym etapie co Ty!!
wez to pod uwage i wez sie w garsc
-
już się wzięłam ale jem więcej, moze dla was to dużo bo aż 1400, ale stwierdziłam że lepiej jeść tyle niż zaczynać tysiaka a potem jeść przez dni za dużo, bo i tak miałam, najwyżej będę chudła powolutku, trudno nie będę mioeć tych upragionych 52kg za miesiąc tylko za 3miesiące, ale dla mnie liczy się fakt żeby to w końcu mieć tak mało kg
zaraz się zabieram za jogę bo nie miałam rano czasu
dzięki że jesteście ze mną ale właśnie że ostatnio nie szło mi dobrze, dlatego zwiększyłam ilość kalorii
może będę chudnąć, mam taką nadzieję
-
czesc Inezza ja przechodze na MŻ
i koniec... stawiam na silownie i na basen od przyszlego tygodnia.... poddaje sie poprostu
-
a ja się zaczynam zastanawiać nad dietą niełączenia
i chyba się zdecyduję, po prostu postaram się przejść na nią już na zawsze, nie wiem czy się uda, ale spróbuję, tylko muszę skombinować jakieś książki na ten temat, i myślę poza tym aby zacząć ppilates ćwiczyć, to w sumie podobne jest do jogi, więc powinno mi się spodobać, ale też pasuje jakąś książkę zdobyć
zobaczę co wyniknie z moich planów
a MŻ to chyba najlepsze rozwiązanie
no i ta siłownia, fajnie
też chciałam spróbować siłowni, ale u mnie nie ma, a dojeżdżać nie bardzo będę mieć teraz czas
czas zmienić swoje życie i przyjąć zdrowy sposób odżywiania
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki