Ze mną to on po prostu nie ma szans :D
Wersja do druku
Ze mną to on po prostu nie ma szans :D
cześć dziewczyny, jadłyście już dzisiaj jakieś śniadanie? podpowiedzcie od czego zacząć? a jakieś plany na ruch?
Widzę, że sporo "przeszłaś". Trzymam mocno kciuki za dalsze sukcesy!!!
PS. Też Agnieszka :)
ja??
no w sumie to tak, ciężko mi idzie to odchudzanie czasem, bo są dni że zero problemów a potem przyjdzie taki dzień że jestem od samego rana taka głodna że konia z kopytami bym zjadła :oops: i wtedy często nie wytrzymuję, ale dobrze że kilogramy lecą, czuję się coraz lepiej, mieszczę się w spódnicę z tamtego roku której nie nosiłam bo dochodziła tylko do połowy uda :oops: :oops: a teraz ją zakładam chociaż jest troszkę ciasna.
dziś było hula hop 30 minut, 20 minut skakanki i 40 minut ćwiczeń modelujących
nogi zaczynają wyglądać lepiej ale dopiero zaczynają, trochę mnie ten durnowaty celullit wkurza, kiedyś się nie przejmowałam i nachodowało mi się tego na nogach mnóstwo, nie wiecie czy rower pomaga na celulit albo skakanka, to byłoby lepiej, bo wolę skakać
najgorsze jest to że mam teraz wakacje, bo nie mam za bardzo zajęć, chociaż dzięki temu mam czas ćwiczyć, no ale cały czas w domu i jedzenie kusi :roll:
ładne mamy imię, prawda Agnieszko? :D
pozdrawiam serdecznie
poskakałam jeszcze 10 minut na skakance
ubrałam dziś jedne stare spodnie które ledwo dopinałam no i fajnie wyglądam :lol:
wprawdzie jeszcze dużo mi brakuje ale wierzę że odniosę sukces w walce z moimi kilogramami, które są mi całkiem niepotrzebne
Jestem pewna że dasz rade na cellulit i skakanka i rower sa dobre najwązniejsze to sie ruszać :D
aż się boję cokolwiek pisać bo pewnie mi się oberwie od was, ale znowu to zrobiłam :oops: :oops: za dużo znów dziś zjadłam :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
ale ja jestem ostatnio okropnie głodna i nie umiem sobie z tym poradzić. Może 1100kcal to za mało, ale ile mam jeść jeść żeby nie być głodną i chudnąć
jakie to jest trudne :(
to jest bez sensu jak tylko zauważę że chudnę to zaczynam sobie folgować w jedzeniu, a przecież to prosta droga do jojo. I co z tego że ja to wiem skoro nie umiem tego stosować
dziś miałam skakać pół godziny na skakance ale po 15 minutach byłam wykończona, po prostu nie miałam siły, pokręciłam hula hopem 30 minut-to mnie chociaż nie męczy, zrobiła 6 weidera(8 dzień) parę rozciągających ćwiczeń na nogi i nie dałam rady więcej
po prostu byłam słaba, nie wiem czy miałam zły dzień, czy co się dzieje
jestem wkurzona na siebie bo zaczynam fajnie wyglądać a jednocześnie zaczynam się łamać w odchudzaniu,
ciężki przypadek ze mnie
ale jakbym schudła jeszcze te 5 kilo to bym już całkiem całkiem wyglądała, tylko jak to zrobić, chyba muszę sobie gębę zakleić bo inaczej nie dam rady
nie mam pojęcia jak to robią inne dziewczyny które piszą że jedzą mniej niż 1000 bo nie są głodne, ja umieram z głodu, tak mnie skręca że nie mogę wytrzymać :x :x :x :x :x
ale jest mi wstyd :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
wy we mnie wierzycie a ja wszystko marnuję, nie wiem skąd wziąć mobilizację żeby wytrwać
Sama musisz sobie poradzić z wlasnymi słabościami, my Cię możemy wspierać doradzac ale przeciez robisz to przede wszystkim dla siebie, przeciez nie chcesz tego wszystkiego zmarnować
ja to wszystko wiem ale czasem jest trudno
wprawdzie było kiepsko ale trzymam się dalej, szkoda mi to zaprzepaścić, nie po to tyle wysiłku w to włożyłam nie po to aby teraz znowu tyć
fakt czasem przeginam ale potem walczę dalej, i chyba się nie poddam :roll: