Buzaiczki - włoskie jedzenie i mnie zwykle słuzy - jem makaron i nie tyję :D:D
Wersja do druku
Buzaiczki - włoskie jedzenie i mnie zwykle słuzy - jem makaron i nie tyję :D:D
milushka, fajnie, że znów jesteś :D :D :D
Ty, dobra agentka jestęś :D Podziwiam Cię :D Przy sprzątaniu, seria brzuszków :roll: :lol: :lol: :lol: :lol:
KOchana, daj trochę siły i mnie :D
Pozdrawiam :D
witaj milushka gdzie sie podziewałaś tak długo?? :D
waga jak na suwaczku :?: czyli chyba sie nie odchudzasz, ale cieszę sie wróciłaś, brakowało nam tu Ciebie :D
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
JESTEŚ :!: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam serdecznie :lol:
hej ho!!
powoli dochodzimy do siebie "wagowo" po włoskim żarciu i ....hmmm....i napojach. ja widzę piąteczkę na wadze, a mój mężulek to dziś 86,7 kg wazył.
muszę opracować plan na odchudzanie do wagi 58 kg- czyli mniej więcej 2 kg. i tyle chyba starczy, bo juz teraz mi trochę żebra i obojczyki wystają.... :lol: :lol:
http://img411.imageshack.us/img411/9...z007qp8.th.jpg
http://img77.imageshack.us/img77/574...z019ox0.th.jpg
dwa zdjęcia z andalo, moze wkleję jeszcze jakieś . teraz zmykam do hanki z kaszą......
Hello :]
Super fotki, u mnie tez są z nartek :]
Super sprawa!
Milushko kochana bardzo sie ciesze,że wróciłaś:)))))
Tęskniłam bez Twojego "hej ho" forum nie było to same:)
hehe piękne widoki na tych zdjęciach, zazdroszcze!! Ja niestety kiszę sie w szaroburym Lublinie ehh;)
Pozdrawiam cieplutko, udanego wieczorku:)
Milus!!! :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D Bo Ty pewnie makaron NITKI jadlas, ze taka chuda jak nitka teraz jestes 8) 8) 8) 8) 8) 8) :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
hej ho dziewczyny kochane!!
siedzę , przegladam diety gotowce i dochodzę do wniosku, że nie chce mi sie już odchudzać....a z drugiej strony chciałabym widzieć 58kg na wadze....hmm.
muszę odpracować jakiś plan ćwiczeniowy i dieta w granicach 1500kcal.
tagotta - rzecziwiscie nitek było najwiecej, ale tortellini (czy jak ich tam zwą) też nie brakowało. ale najwięcej serów pysznych i sałat takich jakich w polsce nie uświadczysz.
jednym słowem mam chandrę "poferiową"....buuu.
linuniu - u nas we wrocławiu też szaro-buro....czekam na wiosnę.
i niech ktoś mnie w dupsko kopnie, bo zamiast wziąć się za ćwiczenia (choćby wspomnianego dupska) - to oglądam zdjęcia z wyjazdu i wzdycham.....
Dzień dobry :D
Ale kawę gdzieś tam pod ręką masz :?: To STUK :!: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Eeeee kopać to mi się z rana nie chce, ale pocwiczyć to byś mogła troszku :wink: :roll: :roll: :roll: :roll: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: