Buziaczkowo - Walentynkowo
http://www.kartki.bej.pl/kartki/hali...nki_3_duza.jpg
Wersja do druku
Buziaczkowo - Walentynkowo
http://www.kartki.bej.pl/kartki/hali...nki_3_duza.jpg
Stukam się z Toba juz drugą kawką :D
Widze, że wspomnienia musisz mieć piękne z tych gór, skoro takie fajne fotki masz :D no... śliczne po prostu...
A na chandrę najlepiej jest wziąć kąpiel z czekoladą... gdzieś czytałam, że wtedy nawet jeść się juz jej nie chce :D
Miłych Walentynek :D :D :D
Wpadam ze słonecznym uśmiechem w ten pochmurny dzień :]
hehe jak się było w tak pieknym miejscu to trzeba po wzdychac ale można wzdychajac robić ćwiczenia nice & easy, więc Milushko smigamy;)))
Przytulam ciepło i zycze udanej środy:)))
wczoraj w telewizji mówili o tej kąpieli w czekoladzie :D
szkoda czekolady :wink: :wink:
milushka do roboty :!: :!: :!: :!: :!: :D wydaje mi się że dieta w twoim wypadku jest zbędna, jedz rozsądnie trochę poćwicz i 58 kg będzie :D
Dzień dobry :D
No to kawa z pączkiem z rana, co :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
A potem to wyskaczemy :lol: :lol: :lol:
Kawka bez pączka, pączka zjemy później, albo wcale :D
hej ho!!
ja już nawet po dwóch kawkach...bez pączka. co wiecej, nie planuję ich na dzis wcale. waga mnie wkurza - 61.7 kg ( prawda - obżarłam sie letko wczoraj...ale żeby aż tyle). nie wiem, czy sie nie skuszę na dzień "wodny" :roll: .
wczoraj sama siebie zrobiłam w konia....tak dogodziłam naszemu ojczulkowi, że objedzony padł mi o 20.00 i spał do 7.00 rano. wielkie mi afrodyzjaki, raczej srodki nasenne. za to winko będzie na sobotę....się nie zmarnuje.
każda dziewczyna dostała po róży, a m. po słodkim buziaku i wielkie 'serce na patyku' od milki. moze lista prezentów byłaby dłuższa, gdyby nie zasnął.
teraz lecę do dziewczyn, bo mam obie dziś 'do obskoczenia'.....kiedy zacznie sie już ta wiosna i skończą te katary.
ja też po kawce i bez pączka :D
walentynki można zrobić sobie każdego dnia, nic straconego :D
a waga często tak skacze wiec nie ma powodów do obaw :wink:
no właśnie inezzko, w poniedziałek było 59,7 kg , wiec nie wiem o co chodzi....raczej nie zbieranie wody przed okresem, bo ten za 5 dni.
wiec sączę sobie herbaty i kawkę, teraz wypiję bulionu. ile wytrzymam, tyle moje. ewentualnie lekka obiadokolacja dziś.