Moze zagubiona poslucha zagubiona ale odnaleziona i sie odezwie ;) Moc usciskow dla CIebie i Atomowek :)
Wersja do druku
Moze zagubiona poslucha zagubiona ale odnaleziona i sie odezwie ;) Moc usciskow dla CIebie i Atomowek :)
dziewczyny kochane !!
jestem, żyję - ale ledwo. najpierw grypa, a teraz zostałuporczywy kaszek, mam mocno zjechane gardło - a przez to mniej energii i ochoty na cokolwiek. ale ćwiczę troszke, ale niestety już pogubilam się w planie na a6w.chyba jak dojde do siebie, to zacznę od nowa, a te podrygi potraktuje jako zaprawę.....hehehe.
u nas od świąt ciągnie się pasmo nieustatnnych imprez, urodzin, imienin,pępkowych, parapetówek....ufff. dziw, ze jeszcze nie dobiłam do swojej pierwotnej wagi z lipca. waga krąży w okolicy 60,3 kg......
pozdrawiam was mocno i lecę do łóżka, bo wreszcie udało mi się uśpić pannę hannę.
http://img246.imageshack.us/img246/5...0745he6.th.jpg
No to wygrzewaj sie :!: :D
Ja też trochę pochorowana, ale juz pod kocem siedzę z herbatką malinową... :D
Zdrówka dużo :!: :D
Coz to za epidemia na forumku :( :( , wszyscy chorują. Życze zdróweczka duuuużo i wracaj do sil witalnych szybciutko.
I tak podziwiam, że z 6W jak xle się czujesz, uparciuszek z naszej milushki :lol: , nic tylko nasladowac, ale ja jakos zebrac sie nie potrafię na ta 6W.
Może dzisiaj zaczne???? Zobaczymy :D
No nic, jeszcze raz zdróweczka :D :D
Hej Milushko kochana, to widze,że sobei ąłdnie imprezujeche hehe i dobrze:))) trzeba sie życiem cieszyć i bawić:)
Ale mam andzieje,ze czujesz się już lepiej, bo widze że Ty biedniunia ostatnio byłaś
A6W w ogóle się nie przejmuj, jak sie choruje to się rpzede wszystkim odpoczywa!!
Trzymam kciuki za Twoje zdrówko!
Trzymaj sie cieplutko:)
Dzień dobry :D
Z kawką wpadam, bo może apetyt ci wrócił :?: :wink: :wink: :wink:
Pozdrawiam :D
Przesyłam dobry nastroj :D i życzę dużo zdrówka :D
Macham do CIebie szybko za to intensywnie :) i moge z przekonaniem stwierdzic, ze wiem, co przezywasz ;) Buziaki i usciski wielgachne
jejku! sorki za znikniecie... ale juz bede - obiecuje i nie uciekne... JESTEM Z TOBA! Jestes tak blisko celu, po porstu podziwiam.
buzaiki
no i powróciłam w końcu na swój wątek...dawno tu nie byłam, mam okropne zaległości w czytaniu. muszę sporo poczytać , by być na bieżąco ;P
ja w niedzielę wrócilam z nart.tygodniowy pobyt we włoszech i maxsymalne żarcie nie zaszkodziło mojej wadze....na szczęście.
dziś pół dnia spędzę na porządki w szafach, pranie i powrót do rzeczywistości.....może przy okazji skuszę się na serię brzuszków.
pozdrawiam wszystkich mocno i przesyłam buziaki