-
Aaaaa kooochane, no zapomniałam Wam powiedzieć że wybyłam z domku na 3 dni hihi. Na Festiwal Tyski im. Ryśka Riedla w jego rocznicę śmierci. Jak zwykle ok 2 tysiące ludzi, 2 dni przepięknych koncertów... stara paczka znajomych, 3 dni i 3 noce bez rodziców, domu.... wspaniale. Dawno tak się nie wybawiłam Z tych lepszych koncertów... Perfect... Boziu... brak słów! Taj Mahal(gwiazda wieczoru, 'wójek' z Ameryki, jedna z 3 największych jazzowych gwizd na świecie!!!) coś wspaniałego i to magiczne powiedzonko "All right baby!" O jejciu przepiękne. W drugi dzień Hej, Cree i DŻEM! Taaa 4 godziny dla nas grali! Wspaniała rzecz, Maciek przypomniał parę starszych kawałków... jaaaaa myślałam że oszaleje tam! No i na końcu harmonijki, wyszedł syn Ryśka na scenę, Sebastian z Cree, zaśpiewał "Jesiony" i "Skazanego na bluesa", później śpiewaliśmy my dla Ryśka "Skazanego" myślałam że się popłaczę! Jak Seba jest na scenie z Dżemem już nic mi do szczęścia nie jest potrzebne... 3 harmonijki Seby, Maćka i Grześka... solówki Styczyńskiego na gitarze, Beno, Adam... prawdziwy piękny słodki blues. Taki jak kocham. KOCHAM!!! No i nocami śpiewy, gitary, harmonijki, bębenek... no i ludzie! Ci kochani wspaniali, tworzący nieprawdopodobny klimat ludzie! Bez nich nie byłoby nic.
Minuta ciszy dla Ryśka, Pawła, i innych zmarłych muzyków i nie tylko. Dwa tysiące ludzi i cisza jak makiem. Takiej chwili nie da się opisać. Dla nich, dla Ryśka i Pawła, taka integracja i zjednoczenie w jedną niepowtarzalną całość...
Ok. Tyle. Jeśli chodzi o dietkę, jak widać schudło mi się pomimo tego piwska :P Jadłam baaaardzo mało to było coś ok 800 Kcal dziennie tak na oko, i to nawet chyba przesadziłam. No może z piwem tyle wyszło. Nieprzespane noce... muszę dojść do siebie po tym, ale nie żałuję bo klimat wspaniały, warto było.
Przepraszam że Was zaniedbałam przez te parę dni... ;*;*:* Zaraz to naprawię
A dziś? Wróciłam na gapę przed 7 rano, wykąpałam się nareszcie zjadłam jabłko, ciut babki, bułkę ciemną, gruby plaster szynki, i sera żółtegi i trójkącik serka topionego Hohland light. Poszłam spać, pobudka o 13:30 dopiero. I teraz wszamałam gruby plaster szynki(mój organizm tego potrzebował) i kawę z mlekiem chyba z 1,5 łyżki tego mleczka. I nie chce mi się jeść. Bo przez 3 dni byłam na ciemnym chlebie z niskosłodzonym dżemem ananasowym Łowicz. I tam jakieś suche pieczywo... + trochę wody i piwooo.
Nie bijcie, raz na rok można zrezygnować z ciepłego obiadku no nie?
Ok już nic nie piszę, idę do Was :P:P ;*
-
no wkoncu jestes
Kurde a tu sie juz zamartwiali ludzie gdzies Ty sie podziala . No ale impreza udala sie bardzo ,100% wypas Ciesze sie ze sie tak extra bawilas ,sama lubie takie wypady na koncerty i w ogole.. wtedy jest super ,napewno bylo niesaamowicie ,z tego co pisalas
No to piknie Ci sie nawet schudlo ,no widzisz wiecej takich imprez ...tja raz na rok mozna opuscic kilka tych cieplych obiadkow nikt nie bedzie Cie bil hehehe...
buziaczki i 3maj sie
-
wyobrazam sobie co musiala sie tam dziac ale napewno swietne widowisko i muzyka..a to najwazniejsze... pozdrawiam
-
Super spędziłaś czas- fajne są takie wypady ze znajomymi.AAA i gratuluje sukcesów dietetycznych
-
oooooj działo się działo
oprucz tego co napisałam to zjadłam jeszcze 2 jabłka zielone ekologiczne z działki , 3 średnie gorści słonecznika białego podczas spacerku, mała kromeczka batonu (białe pieczywo) ze smalcem, i herbata z cukrem i cytryną. Hmm wątpię czy się dziś w 1000 zmieściłam :/ jak myślicie?
Dziś kolejna nieprzespana nocka u kumpeli, my i gitarki dwie ha, tylko sąsiadów żal
>>Jam seassion do rana tam królował blues<<
-
Gratuluje 59 kg No i udanej zabawy Pozdrawiam!
-
ooo chcialabym umiec grac na gitarce ,moje ziomki grywaja i czasem idziemy nad zalew ,siadamy w krzakach (jak jest fajna pogoda) pijemy browarki a One graja ,czasem cos tam jeszcze sie do browarkow dozuca... hihihih ...
ale ogolnie git dzien ,a ja wiem czy sie niezmiescilas w tysiaku ??moze i tak buziolki :*
-
jak wy dziewczyne mozecie pic piwo :P hehe mi strasznie nie smakuje :P w ostatecznosci moglabym wypic jakies jablkowe piwo..ale jak juz miala bym wybierac to jakis pozadny alkohol :P ( vodka tj. jakies drinki ) i juz nigdy wiecej wina :P hie hie pozatym kazdy pije to co lubi pozdrawiam
-
Hej hej kobitki. Właśnie wróciłam hehe. Spałam 7 godzin. Jestem przy kawie na razie. Śniadania chyba dziś nie będzie, bo mi się nie chce jeść a poza tym waga ślicznie pokazuje 60kg spowrotem jojo? a miało być tak pięknie... dziewczyny pomocy, co mam zrobić, żeby 59 wróciło?
kasiorek18 a ja nie przepadam za czystą wódką, chyba że z dużą ilością soku, dobre wino nie jest złe, wręcz bardzo dobre
boxerekk ja Ci zazdroszczę ekipy, moja jest w Kielcach jak już wspominałam a to prawie 3h pociągiem. A tak to czasem z koleżanką tylko się zejdziemy i tyle...
Yvonne20 hehe zabawa była udana nawet bardzo :P
Taaak. Kumpela wrobiła mnie w "Mamy Cię". Załączyła skype na cały głos rozmowe z kumplem i nic mi nie powiedziała po godzinie przyszłam do pokoju i słyszę jego głos "Kasia? Mamy Cię!!!" I wysłane na gg obrazek bukietu kwiatów... myślałam że ich powieszę, przez godzinę podsłuch. Hehe ale luzik, dobrze że czasem potrafię się śmiać z siebie
-
Po pierwsze dzięki, że mnie odwiedziłaś i wspierasz
Po drugie wspaniale, że masz swoją pasję - gitara, blues, muzyka, jeśli dobrze skumałam? Dzięki temu nie będziesz umiała cały czas myśleć o odchudzaniu. I bardzo dobrze
Co do tych troszkę kalorycznych przekąsek, typu białe pieczywko i szynka i jakieś serki, mogłabyś troszkę pokombinować, jakby je zastąpić czymś mniej kalorycznym. może jakaś grahamka z twarogiem i pomidorkiem? nie wiem jeśli bywasz czasem głodna i nie chcesz za dużo zjeść polecam zjeść coś bardzo ostrego (z dodatkiem tabasco ! na ten przykład) - wtedy je się mniej.
Pozdrawiam serdecznie,
Dezzy
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki