Wątek: Teraz , albo nigdy ...

No to doszłam do wniosku ,że teraz ,albo nigdy.
Trafiłam tutaj niedawno ,lecz od razu zachwyciłam się panującą tu atmosferą.
Więc i ja spróbuje . Bardzo licze na waszą pomoc . A teraz krótko i bez ogródek :
obecna waga : 39 kg
wzrost : 153 cm
wymarzona waga : 34 kg

1 dzień 24.XII cz. 1
śniadanie : serek actiwia śliwkowa z otrębami pszennymi pół kromki hałki (mama mi wcisneła) ,sok pomarańczowy bez cukru tymbark
2 śniadanie : połówka grahamki ,1 mały ogórek kiszony ,znowu sok

wieczorem część 2
pozdrawiam wszystkich którzy tu wejdą i tych którzy nie wejdą też

Elfia

elfia ilie masz lat?
wiesz 34- kilogramy to waży chyba bardzo zabidzone dziecko.
Takie odchudzanie może byc niebezpieczne
Dla mnie waga 39 kg jest juz makabryczne mała

ile ty masz lat? 10?

No to powiem w ten sposób , lat mam 12 .Odchudzam się nie ze względu na wagę lecz jagby to powiedzieć jej "rozmieszczenie". Wydaje mi się ,że ta "dieta" jest racjonalna.Jedyne czego unika to słodyczy , a wszystko inne po trochu. Chce zmienić moje nawyki żywieniowe,bo wiem ,że jeśli dalej by tak było nie dałabym sobie rady.

Elfia

nie odchudzaj sie w takim wieku !
masz odpowiednia wage i napewno wszystko jest ok.

Może macie racje . Lecz nie zamierzam rezygnować . Z dzienniczka kalorii wynika ,że rzeczywiście zjadłam trochę za mało . Długo bym nie wytrwała w takim rygorze. Zamierzam jutro zjeść więcej ,ale nadal zdrowo i rozssądnie.

Elfia

Jeżeli ci się nie podoba to "rozmieszczenie " to może poprostu zacznij ćwiczyć ? i lepiej jedz normalnie na odchudzanie będziesz miała jeszcze czas ;P

Dzięki,trochę przemówiłyście mi do rossądku .

dzień 1 24.XII
obiad : pół małej piersi z qrczaka z ryżem i sosem sojowym , dwie szklanki wody + mała porcja malin bez niczego

Co do ćwiczeń dzisiaj : brzuszki 2x15 + 1,5 godz. hula-hop+trening A6W ([link widoczny dla zalogowanych Użytkowników])

Elfia

Dzięki wszystkim

dzień 2 25.XII
śniadanie : serek actiwia z otrębami sok pomarańczowy b/cukru
co do ćwiczeń mam za sobą 30 brzuszków i 2 dzień A6W .
Dzisiaj płyne taramwajem wondym na Hel , więc napewno popływam.
Coraz bardziej wierze , że kiedyś zobacze u siebie piękny płaski brzuszek ... marzenie ...

Elfia