-
Czytając Twoje wpisy, sama mi się buzia śmieje... :lol: :lol: :lol:
Zazdroszczę odchudzania z Mamą. Ja kiedyś wciągałam w to siostrę, pojawiła się tu nawet na forum, ale jakoś szybko się poddała, a szkoda...
Powodzenia jutro, a dziś jeszcze miłego wieczoru! :P
-
Dezzine to chyba jakis wieli słój pasztetu, co ? ;))
Poza tym fajnie, zupka mniam...
ciekawa jestem co jeszcze zjadlas:)
Ja jutro ide Twoim sladem, lece do babci sprzatac jej mieszkanie:> szkoda, ze to nie z wlasnego pomyslu;)
Szkoda, ze bedziesz wyjezdzac, a jak zacznie sie rok szkolny, to chyba nikt nie bedzie tak aktywny jak teraz:(
-
mam nadzieje, ze nie jest jeszcze za pozno, zeby sie przylaczyc :P
wow, odchudzanie z mama...w moim wypadku to nie do wykonania, bo ona przewaznie anty (ale dowiedzialam sie po cichy od cioci, ze jak byla mloda to sie wkolko odchudzla a to jakies selerki smazyla a to cos)
-
Nie za późno :D hipopotamku :) . A co do mojej wczorajszej diety :D :D zjadłam jeszcze obiad w postaci gotowanego udka z kurczaka, pomidorów, ziemniaków i piwa Karmi, tego ananasowo-kokosowego (200 ml to tylko 50 kcal :D ), a na kolację kubek ciepłego mleka i średnie jabłko :) .
Oprócz tego wyjechało się na rowerze - 150 kcal przez 25 minut i wczorajszy dzień zakończyłam na poziomie 1610 kcal 8) w jedzeniu :D i 400 kcal w dodatkowym spalaniu :? , czyli jestem happy :lol: :D
Narazie wszamałam małe śniadanie plus batonik crunchy czyli razem jakieś 400 kcal, a za chwilkę wychodzę na miasto, a potem mnie tu już raczej nie będzie :? , bo idę do spowiedzi, muszę siem wydepilować, spakować, itp...
Dzięki za odwiedziny Wszystkim :D Wielkie buziole dla Was!
Dezzy
P.S. Dla mnie to już nie rok szkolny, a akademicki :wink: ... i szczerze mówiąc, wolę być na studiach - to jest życie :wink: :)
a pasztetu było sporo - razem ze 150 gram :? :shock: jeden gęsi, a drugi indyczy, ale resztę już Dziadek chyba zje....mam nadzieję :roll:
Papa! Jak wrócem, siem odezwem :D
-
o to widzę,że nie tylko ja mam kampanie wrzesniowa,zycze udanych wczasów,a gdzie jedziesz,bo albo nie doczytalam,albo nie napisałaś :)
buziaki :D
-
ooo studentke mamy :D ja za rok :P karmi? co kto lubi :P
-
Witam;*
widze ze ladnie ci poszlo wczoraj:D
3maj sie i milego dnia;*
-
no to udanego wyjazdu i wytrwania w dietce :):):):):)
-
Dezzy, smutno tu będzie bez Ciebie.. Kto mi będzie dawał taki zastrzyk dobrego nastroju? :wink: Ale baw się pięknie i uważaj trochę na dietkę (ale bez przesady, w końcu wczasy są po to, żeby szaleć!). No i napisz, gdzie jedziesz ;) Buziaki.
P.S. Hehe, widzę, że nie ja jedna zaliczam tegoroczną kampanię wrześniową :P Ja mam egzamin 10 dni po Tobie i już po mału zaczynam przygotowania, bo te wykłady raczej mi nie podchodzą :roll: A odchudzanka z mamą zazdroszczę! Ja tatę werbuję już od jakiegoś czasu, bo nadwagę ma poważną i zaczynam martwić się o jego zdrowie :roll: Mam nadzieję, że w końcu przemówię mu do rozsądku :)
-
Zapomniałam spytać - dobre to Karmi? Ja uwielbiam takie "piwka" smakowe, ale tego jeszcze nie miałam okazji spróbować :)