Wracam do walki!

Oj opieka nad nie swiom dzieckiem , zawsze mnie stresuje 8) .Ogronmna odpowiedzialnośc.....
Za to plusem dziwsiejszej opieki bedzie gimnastyka nad dwulatkiem :wink: .
Pozdrawiam cieplutko

Ok, zrobilam porcje 8minutowek na dzis, bo wieczorem nie bede miala jak, wczesniej zrobilam jeszcze kwadransik hula hopem. I tak sobie teraz popatrzylam na moje brzucho w lustrze... Pod pepkiem jeszcze mam mu duuuuzo do zarzucenia, ale wyzej to zaczyna mi sie nawet podobac :-) Widze, ze te cwiczenia zaczynaja dawac efekty :-) Fajniutko :-)

No mi tez oponka pod pępkiem przeszkadza..na górze jakoś szybciej schodzi..co do hula hop to mnie wszystko boli...hihi..ale trzeba sie przyzwyczaić:) Ja 8 minutówki robie wieczorkiem..

Kochana Więc mi też się podoba, że Tobie się podoba. Mi się mój też juz podoba.
Nie przeszłam na kopenhaską. bo tysiaczek zaczął przynosić poważne efekty u mnie już 3,5 kg.
i wiesz kręce hula jakieś 40 sek. :shock: , a na początku było tylko 2 sek.
Dzieki to za Twoją namową, wydaje mi się , że kółko daje mi naprawdę duże efekt
Mam nadzieję, że po weekendzie będę miała już naprawiony net w domu.I wtedy napiszę więcej

Całuje :P

No, Katlis, krecimy, krecimy, z kazda chwila bedzie coraz lepiej. Ja teraz jestem na etapie doskonalenia krecenia z nogami blisko siebie, bo jak sie uczylam, to niemalze szpagaty jakbym miala robic, tak szeroko rozstawialam, zeby latwiej bylo. Tak bym chciala, zeby mi talia zleciala... No zobaczymy :-)

Jak to nogami blisko siebie? Ja jak kręce to na jednej nodze:P

czy ja juz wspominalam ze na watku 123mr jest o hulahopie duzo :roll: :roll: :roll: :roll: I tam talia tez leci w dol :D :D

Trzymam kciuki!!!!!!!!

Misiemona - jak na jednej nodze?

No siadam...i kręce jednej noga hulahop...kręci sie ono na łydce:P A jak na dwóch?

To ja tu widze juz wyzsze akrobacje jakies :shock: :shock: :shock: :wink: :wink: :wink: