no mialam tysiak i zjadlam ciastka a raczej duzo ciastek i mam juz 1700 a gdzie tu reszta dnia ;/ a nie wytrzmam i na pewno bede cos jadla jeszcze
Wersja do druku
no mialam tysiak i zjadlam ciastka a raczej duzo ciastek i mam juz 1700 a gdzie tu reszta dnia ;/ a nie wytrzmam i na pewno bede cos jadla jeszcze
Heh...no to teraz trzeba poćwiczyć:P Ja tam jestem za dieta zero słodyczy:D Tylko szkoda że inne dziewczyny pozwalacja sobie na coś słodkiego i tak chudną..a ja jem 1000 kcl..z reguły około 950...ćwicze dużo...i nic:P
Będzie dobrze:) I nie ruszaj więcej ciastek:D
Ide już sobie..i pewnie dzisiaj mnie już tu nie będzie...buuu
No to podsómowanie:)
Razem dzisiaj zjadłam okolo 940 kcl...wiem że nie 1000 ale ja juz pękam...blleeee...przed chwila na siłe wcisnęłam w siebie jogurt:P Żeby dobić bardziej..iteraz pije zielona herbatek:)
Ćwiczenia:
Bieg 30 minut
Rower około 60 minut
8 minutowe ćwiczenia na ręce nogi rozciąganie w 3/4 na brzuch...i początek na posladki...dalej nie dałam rady..i wieczorem skakanka:)
Zaraz ide do Imbryka..taki pub:) Na mecz legi...:) Oczywiście wszyscy będa popijać piwko a ja nie:)
Do jutra i powodzenia w waszej diecie:) Trzymajcie sie:) Buźki:*
Aha...i napiszcie mi jak sądzicie ile schudne do 4 września przy takim ruchu i diecie 1000 kcl:P
No a jednak jestem:P Ale tylko na chwile:) Zaraz kłade sie spać...na skakankce już nie mam siły skakać:) I tak dzisiaj spaliłam coś koł 1100 kcl więc styka:)
lo matko
żeby to mi sie chcialo cwiczyc jak mi sie nie chce :D
wypiłam dziś 5 zileonych herbatek
mam juz dosc 8)
ale tylko odrobine :D
Kochana, cieszę się, że udało Ci się ściągnąć 8-minutówki! Powiem Ci, że na początku też nie było mi z nimi łatwo, choć uważałam, że z moją kondycją nie jest najgorzej.
Najbardziej regularnie robię tę na brzuszek, staram się codziennie i efekty są (już po dwóch tygodniach - w moim przypadku). Na ręce jeszcze nie ćwiczyłam, bo robię własne krótkie ćwiczonka. Na nogi i pupę też postanowiłam ćwiczyć na zmianę, ale ostatnio ćwiczę tylko te na nogi, bo te na pupę mnie wykańczają, a że kiepsko się czułam w tym tygodniu, to się nie katowałam. Od kilku dni codziennie robię też rozciąganie, ale to zawsze NA KOŃCU, gdy już jestem rozruszana innymi ćwiczeniami - stretching tak się powinno robić!
Nic na siłę! Ten pan tam mówi, żeby początkujący robili wszystko w swoim tempie. Nabierzesz wprawy, zobaczysz. :P
Dzielnie się trzymasz.
Dziękuję, że jesteś i że zawsze o mnie pamiętasz!
ejjj powiedz mi ile Ty jezdzisz na tym rowerku i ile na godz.? bo ja jak jade przez godz.to spalam 300 kcal a Ty w pol godz. 500? ale zapierdzielasz hehe
ja i tak po 10 min. wysiadam wiec spalam tyle co nic wiec sie nie oplaca ;/
Hej dziewczynki:)
LILI: No dziisaj juz robiłam ćwiczonka..co prawda nie z tymi filmikami..ale to co zapamiętałam:) Dzisiaj niedzielia więc ćwiczonek zrobie mniej:P Dzisiaj ogólnie będzie baardzo kiepsko z ćwiczeniami...:(
Majka: Ja 500 spalam przez godzinke:P Nie wiem ile jeżdże na godzine...ale myśle że około 20 może 18:) Bo jade dośc szybko:)
No ale dzisiejszy dzień jest fatalny:( Buuuu....znowu pada...ani nie pobiegałam rano:(
Ani nie pojeżdże na rowerku...bo nawet jak przestanie padać to kurcze no...hm...całe ulice sa u mnie zalane bo studzienki sie pozapychały:( Mam nadzieje że chociaż tam gdzie ja biegam do jutra jakoś wyschnie:) Niedziela...to może sobie odpoczynek troche zrobie..
Chociaż juz ćwiczyłam..i brzuszki..i przysiady...i hantelki..i skakanka..ale tylko około 200 podskoków:( I potańczyłam sporo:) Zajęło mi to razem jakieś 40 mintek:)
Aj dzisiaj na 100% dobije do tysiaka...:)
Śniadanie: Musli z mlekiem około 280 kcl:)
II śniadania Kromka wasy z łyżeczką serka jogobella o smaku szarlotki:) Około 50 kcl:) Ale było pysznneeeee:)
Na obiadek: To dopiero przedemną:P Ale będzie pysznie:P Rodzinka zje udko pieczone..a ja na rzecz oszczędzania kcl zjem gotowane co i tak wyjdzie za udko 300 kcl:( Myslicie że nie za dużo? Może powinnam go nie jesć?
Do tego ziemniaczki młode około 120 kcl...i mizeria..tyle że ja zjem ogórki same bez śmietany..czyli jakieś 20 kcL:)
POtem pewnie zjem dpiero o 17 kolacje...wypije jogurt fitnes..około 100 kcl i do tego zjem wase z tym serkiem:) I będzie dobrze bo pewnie dobije do 1000kcll
Ale zero ćwiczeń praktycznie..czyli nic nie spale..pewnie przytyje:( Heh...głupia pogoda!
ejj no laska nie przesadzaj nie przytyjeszs na bank
ja na obiad mam mielone z warzywam ii pieczarkami moje ulubione wiec z dwa zjem a to juz ok 600 kcal bo sa duze wiec nie narzekaj bo nie masz na co :)
ja tez jezdze 20 na godz. wiec nie wiem co jest nie tak ;p
no tu pisze..tzn na tej stronie że jazda na rowerze (20 km na godzine) to się spala 600 kcl na godzinke...więc ja sobie licze tak 500:) 300 spalasz przez pół godzinki:) A ja jeżdże całą:P