-
probuje sie nie przejmowac, ale coraz gorzej ze mna :( 2 dni nie cwiczylam i wcinam wszystko co mi w rece wpadnie :!: :cry: no nie moge sie wziasc w garsc..do poludnia bylo ok a potem znowu :( juz brzuch mam w szwach..
nie wiem...nie wiem jak znowu zaczac.. :roll:
piomozcie :!: :(
-
ja tez mam maly zastoj... nie chce juz mi sie bawic w myslenie co moge zjesc a czego juz nie... mam czasami ochote poprostu o 22 zajrzec do lodowki i zrobic sobie pyszna kanapke albo zjesc jakies ciasto... no ale wtedy wypijam wode, mysle po co mi to... dla chwilki przyjemnosci zniweczyc caly trud, i po co? zje sie ciacho, chwila fajnie jak sie je, ale zaraz potem mysli po co sie to zrobilo i zly humor, a jak sie nie zje to nastepnego dnia jakie fajne uczucie, ze jest sie lzejszym o to ciacho ktore moglo byc gdzies w biodrach:P trzeba sie wziac w garsc i myslec jakim sie bedzie pieknym jak sie wtrzyma :D trzymam kciukasy kochana i wierze, ze Ci sie uda :D buźken:*
-
dzieki misiek za pocieszenie :) odrazu sie lepiej robi :)
chcialabym miec taka silna wole co kiedys..o wiele latwiej by bylo :roll:
naperawde musze sie wziac w garsc bo jeszcze dobije do 70 :shock:
jutro zaczynam od nowa..znowu...oby to juz byl ten ostatni raz :?
-
na pewno ostatni! :D dasz rade! :D ja predzej bym sie polozyla i spala niz cwiczyla w ostatnim czasie... wracam ze szkoly i tylko do lozka bym weszla i spala do rana chyba:P a to trzeba miec sile, zeby niezle wkuwac...ehhh... chcialabym nadal miec wolne, wakacje, zebym mogla sobie na loozie wsiasc na rower i gdzies jechac itp... tak beztrosko:P ale sie nie da:P jedynie w weekend... ale wtedy to padam po calym tygodniu i nie moge patrzec na rower czy inne urzadzenia:P ale bedzie dobrze! :D :*
-
witam
aphro i jak dzisiejsza walka, mam nadzieje ze suuper. zaczynaj od nowa jakies nawe postanowienia, a tym ze nie cwiczyłam 2 dni sie nie przejmuj wszystko przyjdzie z czasem. ja stałam sie bardziej cierpliwa i dzisiaj własnie postanowiłam ze bede cwiczyc 4 albo 3 razy w tygodniu takie podstawowe cwiczenia czyli różnego typu brzuszki na posladki na uda i na rece a ogranicze troche cwiczenia aerobowe bo musze miec siełe przez cały dzień. nie pamietam kiedy ostatnio cwiczyłam chyba ponad tydzien temu, ale zaraz rozkładam mate i robie cwiczonka. dzisiaj sie zwazyłam zeby miec jakąs kontrole nad tym co robie i waga pokazała troszke mniej niz 57 kilogramó ( mam wage nie dokładna wiec trudno powiedziec ile naprawde waze). czuje ze diete przekładam coraz bardziej na styl zycia. czuje ze mi sie uda tym razem. mam nadzieje aphro ze tym razem to akurat to podejscie i dotrwasz do konca. a moja rada jesli moge udzielic to: sprobuj nie myslec o diecie, nie waz sie zadziej, pomysl nie jestem głodna i nie katuj sie cwiczeniami, mnie to akurat pomogło. wiem ze wszystko przyjdzie z czasem i musze byc jeszcze bardziej cierpliwa. ponoc ponad 80% odchudzajacych sie wraca do swojej poprzedniej wagi, ja chce byc w tych 20 % i chce byc z siebie dumna. widze różnice od poprzenich czasów diet, bo jak kiedys wazyłam 57 kilogramów to byłam szczuplejsza, teraz nagromadził sie tłuszcz, cellulit i bardziej musze sie meczyc, wiec nie pozwólmy wiecej na kolejne podejscie.
trzymam kciuki
pozdrawiam
-
Hej!!!
Aphro ja też mam problem ogromny to juz tydzień ...tydzień wielkeigo obżarstwa mam siebie dość cała praca idzie na marne ...a było tak dobrze .. ja w przeciwieństwie do niektórych dziewczyn wolałabym iść do szkoły przynajmniej nie myślalabym o jedzeniu ..o tym co mogę zjeść a czego ie ..strasznie się denerwuję ostatnio za dużo stresu ..jeszcze 2 egzaminy przedemna ...i chyba nie długo padne ...ale postaram sie wziaś za siebie juz cała rodzina na mnie najeżdża że najpierw się męczę a potem zapomnam o tych wszystkich wyrzeczeniach ...szlag mnie trafii .. przyłączam sie do Ciebie zaczynam znowu ..kolejny raz tymrazem jakaś dietka 1200 żeby przeżć jakoś i więcej ruchu .. !!!
Pozdrawiam :*
-
milo ze mam takie wsparcie :)
i musze sie wam pochwalic, bo wczoraj juz bylo w miare ok :) zjadlam 750 kcal i zrezygnowalam z kolacji , bo poskubalam troche orzeszkow :? a orzeszki maja tyle kcal ze ho ho :shock: ale to i tak duuuzo lepiej w porownaniu z dniami poprzednimi wiec sie ciesze :D a dzisiaj sie juz tym glupim orzeszkom nie dam :wink:
aaa i jeszcze na rowerku wczoraj bylam :D postanowilam ze nie bede sie katowac cwiczeniami..40 min dziennie wystarczy :) i albo bedzie to rower, albo jak pogoda nie pozwoli to sobie wtedy pocwicze :) i chyba bedzie ok prawda?
bo wiem ze jak bede baardzo duzo cwiczyc to szybko mi sie to znudzi, wiec wole mniej a codziennie :)
[b]wamp[b/] ja ci powiem ze tez wolalabym isc juz do szkoly..bo to cale obzarstwo wynika z nudow..mam za duzo wolnego czasu..a w szkole to zleci :) ale coz..jakos trzeba przetrwac ten czas :)
[b]aga[b/] dzieki za dobre rady :) chcialabym miec takie fajne podejscie jak ty.. :roll: moze z czasem do tego dojde :)
no i narazie moj rekord w wazeniu bo od wtorku nie weszlam na wage..chyba dawno sie tak nie balam na nia wskoczyc :P ale to dobrze...rzeczywiscie tak jest lepiej jak sie nie wie..nie musze sie dodatkowo dolowac :roll:
[b]daga[b/] mnie sie wydaje ze i tak masz duzo ruchu, wiec co sie dziwic ze padasz po calym tyg. :) no i jeszcze ten w-f :roll:
achh musze przetrwac pare dni na diecie i potem juz jakos poleci :roll:
-
witam
to super aphro ze znowu jest dobrze :D
orzeszkami nie ma co sie przejmować bo sa zdrowe i maja błonnik.
pozdrawiam
-
dzisiejszy dzien to poprostu masakryczny :P padam na twarz normalnie..ale postanowilam ze cosik skrobne :wink:
rano 3h a potem kolejne 2h robienia plota, kopania, grabienia itp..tak sie namachalam ze ledwo co rekami ruszam :roll: a potem mama mnie jeszcze na rower na 1h wyciagnela :shock: wiec ruchu dzisiaj mialam co nie miara :) za to kcal dopiero 900 wiec jeszcze cos dojem..jakies jabluszko albo marchewe :D
[b]aga[b/] orzeszki to tego blonnika maja hoho..bo wystarczy troche skubnac i zapychaja jak nie wiem :roll: nie przejmowalam sie nimi..ale czemu musza miec tyle kcal :P
-
pięknie aphro! tyle zajęć, malutko zjadłaś
podziwiam :)
ja się biorę :lol:
bo teraz na działce byłam i znów za bardzo nie wyszło ;)
więc od jutra ;)