Witajcie mniejsze i większe Grubaski!

Kiedy wczoraj ubierałam się w nocną koszukę, stwierdziłam, że czas najwyższy się przebudzić.
Tak, przebudzić ze snu zakłamania. Zakłamania samego siebie.
Tak dłużej nie można.
Zauważyliście mój suwaczek Przerażające.

I z takim przerażeniem poszłam spać.
Śniło mi się, że jestem chora. Leżę w szpitalu. Ktoś szepce, że to już niedługo. Ktoś inny opłakuje los moich dzieci (mam cudowne dzieci). Mąż nie patrzy w moją stronę. Matka siedzi tuż koło łóżka i powtarza "mówiłam Ci _weź się za siebie"
Dzięki Bogu obudziłam się we własnym łóżku. Mąż jeszcze spał a ja zastanawiałam się do jakiego stanu można się doprowadzić. Jak długo może to trwać.

Kochani proszę Was o wsparcie bo sama już próbowałam setki razy.
Dziś rozpoczęłam swoją dietę.