no dobra to dolacze do was bede pisac codzinnie z nadzieja ze pomoze mi to wytrwac
swoja walke zaczelam dokladnie 20 czerwca i od tego czasu schudlam ok 5 kilo ale ostatnio przybralam 1 kilo bo juz nie mam sily i na noc sie objadam troszke ale chce to zminic i dlatego po dzisiejszym wieczornym kotleciku wsiadlam na rowerek i troszke pojezdzialam ale mam nadzieje ze jutro wsiade na niego nie z poczucia winy ale zeby szybciej osiagnac moj cel mianowicie chce schudnac do 45 kilo trzymajcie za mnie kciuki
Zakładki