o rany ile gadżetów trzeba do tej jogi??
u mnie waga w góre
Wczoraj przyszła pocztą moja kołyska Ale to fajne urządzenie, jak miło się ćwiczy brzuszki... Dziś też ćwiczyłam Jestem z siebie dumna.... Najpierw 15 minut rozgrzewki a potem ( mimo bólu i zakwasów) brzuszki. Po 10 minutach brzuszków przestałam czuć zakwasy. Swoją drogą to nawet miłe uczucie. Tak samo miło czułam się po 90 minutach jogi.
Zakupiłam też dziś profesjonalną matę - więc tym bardziej nie mogę się doczekać kolejnych środowych zajęć
Ćwiczę regularnie codziennie brzuszki na mojej kołysce - muszę przyznać, że całkiem przyjemne są te ćwiczenia. Na efekty utraty mojej brzusznej oponki będę musiała poczekać jeszcze pewnie ze 3 miesiące, a ćwiczę od dwóch tygodni tak po 100 brzuszków dziennie. Na razie zgubiłam tylko 3 cm w pupie
No i poleciał kiligramik w dół Ale myślę, że przyczynił się temu stres związany z przygotowaniem do obrony dyplomu. Dziś jestem już szczęśliwie po egzaminie, więc wracam do normalności
Zakładki