Oj Kasiu gdybym byłą szczupła to bym się przecież nie męczyła odchudzaniem, bo po co by mi to było Ale niestety mam jeszcze sporo do zrobienia ze sobą...więc od jutra SB, ależ się cieszę na samą myśl
A dzisiaj dzionek pozytywnie zakręcony Od rana w biegu czyli właśnie tak jak lubię Dopiero co do domu wróciłam i papu na jutro w tym wypadku leczo sobie przygotowałam Heh kurcze jaka mnie motywacja nawiedza w ostatnich dniach to nie masz pojęcia
Oby tak dalej, a dodatkowo się dzieje sporo teraz, mam remont w domu, kończę pisać pracę dyplomową ( muszę się przed ślubem obronić ), przygotowania do ślubu coraz gorętsze, pracy w firmie tez nie mało, więc mnóstwo mam zajęć czyli jestem w swoim żywiole
Idę do Was zajrzeć, bo aż wstyd,że się tak opierniczam