jego matka cos zaczeła na mnie najezdzac.. :( . tzn nie do mnie ale mi powiedział
niby niepowinnam sie przejmowac ale ja zawsze tk kazde słowo do serca biore bo nielubie jak ludzie o mnie zle mowia czymysla :cry:
Wersja do druku
jego matka cos zaczeła na mnie najezdzac.. :( . tzn nie do mnie ale mi powiedział
niby niepowinnam sie przejmowac ale ja zawsze tk kazde słowo do serca biore bo nielubie jak ludzie o mnie zle mowia czymysla :cry:
ojejku. Nie przejmuj sie. Moze ma zly dzien tzn TEN dzien:)
no moze ale juz raczej zadkim gosciem u niego wdomu bede... kurcze juz rok ze soba jestesmy i jest az dziwnie super miedzy nami a tak własciwie jest 1 facetem z ktorym tak dłuzej i na powaznie :) a tu takie cos moze przewrazliwiona jestem ale co zrobic takam sie urodziła :?
Nuu ja nie mam takim problemow. Bo mama mojego skarba bardzo mnie lubi. Nawet wyslala mi woczraj smska zebym wpadla w czwartek do niej na herbatke:P Poki nei ma jej dzieciakow:)
sassetko
nie denerwuj sie, ludzie dziwni sa, glupoty gadaja i nie ma co brac tego do serca
Ja tez nie lubie gdy o mnie zle mowia, ale trzeba wszystko przemilczec i zyc dalej, albo tez sie wykrzyczec i zyc dalej- jja zawsze to 2 wybieram heh
To Ci zazdroszcze moja siostra ma jeszcze gorzej (juz męzataka) az stach pomyslec :cry:
moja mama mojego chłopaka taz lubi i mu specialnie ciasteczka kupuje albo cos tam dobrego piecze krzyczy na mnie jak mu herbatki nie zrobie i takie tam pierdły ogolnie wyluzowana jest jak nam wejdzie do pokoju bez pukania to przeprasza potem :)
Takze z tym nie ma problemu wiedziałam ze jego trioche sztywna ale wrrrr porazka ale w koncu jestem z ni m anie z jego matka zreszta on juz w sumie dosyc n iezalezsny jest to nie ma takiego problemu :P
będzie dobrze zoabczysz:)
nie przejmuj sie kochana :)
i masz racje to z nim jestes a nie z jego matka :wink:
Najwazniejsz: nie mieszkac z tesciowa :!: i zdala od niej im rzadziej cie bedzie widziala tym bardziej cie bedzie kochala :wink:
Dziekuje laseczki strzsznie az mi tak lzej na serduszku :D jeszcze do mojego musze sms napisac bo jutro sie wyzywac badzie na rodzince ( czyt. na mamie) juz taki typ :D
Biedny on to dopiero sie tam czuc musi normalnie by mi niepowiedział ale popilismy winka i ... wyciagnełam :) no i mu powiedziałam ze raczej nie bede tam przychodzic do niego i sie zmylam szybko :?
ja tam i tak mam dolka starsznego pol dnai pzreyczalam:(:(:9