Marys po tym słodkim wekendzie mam 0,5kg wiecej :evil:
Do mojej wymarzonej wagi brakuje juz 2,5kg :cry: :cry: :cry:
A było juz tak blisko :oops: :oops:
Wersja do druku
Marys po tym słodkim wekendzie mam 0,5kg wiecej :evil:
Do mojej wymarzonej wagi brakuje juz 2,5kg :cry: :cry: :cry:
A było juz tak blisko :oops: :oops:
Hejka Marie!
Ciagle Ty wpadasz do mnie wiec postanowiłam i ja zajrzec do Ciebie:) Widze ze u Ciebie juz prawie wiosna taki zapał do biegania :lol: nic tylko podziwiac i brac przykład!!!
Moze i ja zaczne biegac:) chyba mnie zmotywowało to co przeczytałam na Twoim wątku od jutra biegam tym bardziej ze mam gdzie i mam z kim (pies) :)
Ciekawa jestem Twojej wagi, pewnie bedziesz zachwycona gdy zobaczysz ile schudłas:)
Dziewczynki trzymam kciuki nie dajmy sie tym wszystkim łakociom i walczmy dzielnie dalej zeby wiosne powitac z mniejszym balastem:) Pozdrawiam serdecznie!
eh.... i koniec dnia :)
mikamaly
spokojnie dasz rade- wierze w ciebie. Przeciez 2,5 to nie jest tak duzo- jak sie zmobilizujesz to szybkko to zgubisz :)
MałaMi
oh.... juz dawno u cibei nie bylam, bo nie mam ostatnio czasu odwiedzac waszych watkow ale dzisiaj to nadrobie :) mam nadzieje :)
Wiosna? heh o 6 rano zimno jest, ale skoro trzeba wstawac i biegac to trzeba :)
oj biegaj kochana bo to fajna sprawa tylko mnie dzisiaj troche nogi bola ale to co bede biegac i biegac az nie schudne i w ogole :) zreszta lubie biegac jak jesieniom biegalam to fajnie bylo :) i teraz tez fajnie sie czuje z mysla ze biegalam wczoraj i dzisiaj :0 i ze bede jeszcze biegac :)
Wiec biegaj kochana i masz z kim :) fajnie :)
Co do mojej wagi to nie wiem ona cos sie zatrzymala i nie chce spadac dlatego wzielam sie za bieganie i brzuszki i narazie sie nie waze dopiero za hohoho.... jak zobacze jakies efekty :)
Nie dajmy sie łakociom :) masz racje :) Jak bylam w 1 fazie SB to mnie nie ciaglo do slodyczy a teraz to mam coraz wieksza chce
wiecie co? postanowiłam wrócić do 1 fazy SB dlatego ze moja waga wogole nie spada :( i wydaje mi sie po czasie ze to przez to ze zawalilam troche 2 tydzien pierwszej fazy :( bo w 1 tyg jak mialam troche ruchu i sie trzymalam postanowiem to spadl mi kg a w 2 tyg bylo 0 ruchu i przesadzialm z orzeszkami i zjadlam 2 razy budyn- po czym zdalam sobie sprawe ze on przeciez na mace jest ..... dlatego od dzisiaj robie tydzien !fazy SB :) i mam nadzieje ze tym razem mi sie powiedzie, bez nieprzewidzianych i niechcacych wpadek i wkoncu biegam :)
Witam zapalone biegaczki :) :D :D :D
Podziwiam za ten zapał bo ja nie dałabym rady. To chyba nie dla mnie sport :oops: :oops: :oops: . Jednak dla tych którzy nie maja towarzystwa do biegania lub po prostu im nie odpowiada polecam steperek. Ja odkurzyłam mój sprzęcik włączam coś ciekawego w Tv i sama nie wiem kiedy mija 30 min. Polecam :)
czesc :)
dzisiaj znów o 6:00 pobudka :) biegalam z siostra- 1km ehhh... sie troche zmeczylam ale mniej niz pierwszego dnia :) ale za to nogi mnie bolą :(
i juz po sniadanku :)
jajecznica na szynce z papryką i kakao :)
tysiulka
:) ja lubie biegac i mam z kim i potrzebuje tego ruchu :) wiec jest dla mnie wsam raz :) steperka nie mam .......
Marie co do dietki to podziwiam. Ja mam z tym mały kłopot. Niby staram się ograniczać ale nie potrafie narzucić sobie ścisłego programu. I te kalorie jakoś ciężko się liczy. Kiedyś patrząc na łyżeczke cukru już widziałam wielki napis 40 kcal. A teraz wszystko wyparowało. Chyba leniuch się zrobiłam. Ale pocieszam się, że nadal stepuje, więc coś robie. I nóżki już nie są takie galaretki hi hi :D :D :D
marie zadziwiasz mnie :D :D ale bardzo pozytywnie, moze ja też sie zdecyduję na bieganie, ale raczej wieczorne niż poranne :roll:
juz w domku :!: :!: :!: :D
i po obiadku :)
tysiulka
no nie jest latwo dietkowac ale trzeba cos z soba robic :) w sb ja mam tak ze poprostu wiem ze jak zjem cos nie takiego to kolejne kilka dni w plecy dlatego sie powstrzymuje jak moge ........
Ja nie licze kcal bo to nie dla mnie :) eole sie poprostu ograniczac, to jest dla mnie latwiejsze
Inezza
:) fajnie sie biega :) wole rano bo wtedy wiem ze musze wstac i biegac (wszyscy w domu spia) a wieczorem to zawsze sie wymowka znajdzie i ktos przyjdzie itd ....
Marysia - witaj. Nie było mnie pare dni..ale widze, że u Ciebie zapał wielki do odchudzania i ruch włączyłaś...no SUPER :twisted:
Jestem pełna podziwu i dumy!!!
joannnn :)
wkoncujestes :)
tak wreszcie cos robie heheh :) :)