-
czesc :)
koszmarny weekend- ale bez szczegułów ....................
jedyne pocieszajace to to ze siostra wyciagnela mnie dzisiaj na jogging :) i przebieglam kilometr i sie zmeczylam jak nie wiem, ale dalam rade po zimie :)
I ona powiedziala ze od dzisiaj codziennie biegamy - bez moich wykretów :D
zobaczymy jak to bedzie ale ja lubie biegac- tylko zawsze z czasem nie tak :(
Inezzza no nie ciekawie sie czuje juz od tygodnia ale sie trzymam :)
milismy dzisija gosci i bylo mnostwo ciasta w dodatku wszystko takie jak lubie ale nie zjadlam :)
A co tam u was dziewczuyny gdzie sie podziewacie? i co porabiacie ? :)
-
Maryś Ty się tak dzielnie trzymasz a jak Twoja waga? Spada coś? Bo na tikerku ciągle tyle samo a wydaje mi się, że powinno być mniej. To jak to z nią jest?
Ja też chcę biegać. Ale jeszcze nie teraz. Dopiero jak naprawdę będzie ciepło. W kwietniu najprędzej. Tylko, że ja nie mam z kim biegać i się zastanawiam czy sama się zmobilizuje do tego? Mam pare znajomych tutaj, ale wątpię czy się zgodzą. Same lenie :lol: A mam pod nosem fajny lasek i super trasy do biegania. Jejku nie mogę się doczekać wiosny :!:
-
wiesz co nie wiem jak tam moja waga postanowilam sie zwazyc za jakis dłuzszy czas..... wiec narazie nie zmieniam ticerka :)
Naszczescie moja siostra jest ta ktorej sie chce biegac i to ona mnie zmusza- na szczescie :)
-
MARYS u mnie tez nie jest najlepiej :? zjadłam paczke orzechow laskowych,rodzynki w czekoladzie,ciasto z bita smietana,michałki i pistacje :shock:
mam nadzieje ze wroce do normalnego jedzenia :roll:
-
Marie jesteś bardzo dzielna :D
ja też mam ochotę na bieganie ale pewnie nic z tego nie wyjdzie :roll: jak znam siebie
-
Czesc :D
dzisiaj siostra obudziła mnie o 6:00 i wyciagła na bieganie :!: :!: :!: :!:
Przebiegłysmy 1km i bylam padnieta, ale mam nadzieje z e z czsem bedziemy robic słuzsze dystanse, bo lubie biegac tylko narazie za slaba jestem :( ale bedzie ok :)
mikamaly
te weekendy takie sa beznadziejne, ze sie zje za duzo i czsami nie to co trzba ale glowa do góry jestem z tobą :wink:
Inezza
:) znajdz kogos kto by chcail z toba biegac- moze mąż?? albo siostra sasiadka czy ktokolwiek we dwoje razniej :)
-
Witaj Marie :D :D :D
A jak tam idzie SB???
Ja na razie nie zaczełam jakiejś konkretnej dietki. Staram się troszke ograniczać papu i zaczęłam steperek. Super sprawa. Nie mam na razie szczególnych osiągnięć, ale sam fakt, że coś robie poprawia mi humor :D :D :D
-
Tysiulka :)
a dobrze idzie :) i zaczelam wkoncu sie troche ruszac :) wiec ok jest :)
Najwazniesze ze mniej jesz i sie ruszasz:)
-
niestety nie mam szans na towarzystwo do biegania :(
-
Inezza no szkoda ze nikogo nie masz bo naprawde w 2 odoby sie fajnie biega- zawsze masz "wsparcie" i kogos kto powie: BIEGAMY I KONIEC" :)