Wątek: Jak wszyscy to ja też :)

Nie bedzie slodka i Cie skwasi hehe a nie lepiej zwykla niegazowaną pic? po ktorej troche spada apetyt?

wItaj Weroniczko
Mam nadzieję, że razem uda się nam zrzucić te straszne kilosy. Co do wody to ja tylko pijam niegazowaną, czasem jak w sklepie zabraknie to niestety z gazem. Czytałam, ze im więcej sie pije, tym mniej chce się jeść, ale o tym chyba wiemy. Pozdrawiam

Ale ja loffkam cytrynkę, moge ja wcinam kilogramami :P

No ale szczerze mówiąc, dziś kolejna wpadka, ja juz nie mam sił..ta motywacja mnie opuscila..którą miałam na poczatku odchudzania. Nie widze już celu...nie wiem..Wczoraj nawet chcialam skasować to konto, ale nie przyslali mi potwierdzenia na meila wiec nadal tu jestem...
spróbuje sie zmotywowac, ale nie wiem czy cos z tego wyjdzie..

Ej beboku, bierz się w garść i nie waż się nas opuszczać! Naprawdę chcesz zrezygnować ze szczupłej siebie..? Nie wierzę, że wyobrażenie o swoim ciele po diecie Cię nie motywuje. Dasz radę, tylko trzeba przetrwać trudne chwile! Każda z nas o tym wie. Nie poddawaj się! Buziaki :*

Thx Agulon :*
Doszło do mnie małe co nieco...nie motywuja mnie tylko moje wpadki,jakos ostatnio nie moge sobie odmowic wszelkich rzeczy ;/ przez co popadam w doła..

Okej okej biore sie w garsc!!! Przecież tak bardzo chce schudnąć...!!!! dam rade..musze!!

kochana tak krótko tu jestes a chcesz opuszczac te wspaniałe forum beee nieładnie cytrusko pamietaj ze odchudzanie to długotrwały okres i wpadki sa do nie unikniecia pamietaj a po to jestesmy my zebys mogła sie pozalic a my kopniemy i damy kopa motywacyjnego nie kusi Cie spodniczka mini i obcisła bluzeczka? bo mnie bardzo dlatego walcze jak inne dziewczyny. Powies sobie jakas fote babki w wbikini to Cie napewno zmotywuje a ludzie ktorych nie trafisz zeby ze zazdrosci sie spalili jak zobacza zgrabniutka Weroniczke??
Wiec zbieraj sie i do walki dalej. Podnies bo upasc a wstac znowu to duzy sukces

Nic sie nie martw, razem damy rade. Potwierdzam słowa koleżanki ze wpatki sa nie uniknone. Nie o to chodzi by za wszelką cene unikac wszystkich pysznosci ale o to ze jak zdarzy sie jakas wpadka to nie nalezy sie zalamywac. Jutro nowy dzien i jutro bedzie wszystko oki. Nie martw sie to sie kazdemu zdarza nie ma chyba osoby na tym forum ktora by caly czas scisle przestrzegala diety

Dzieki dziewczyny, teraz tak naprawde zrozumialam czym waznym jest dla mnie ta dieta i jak bardzo jest mi potrzebna.
Przeczytalam rownież ksiazke pewnej lekarki o dorastaniu itp. dojrzewaniu dziewczyn i ich humorkach i o odżywianiu sie nastolatek. Dowiedziałam sie że nadwaga wkrotce przejawic sie moze w znaczna otylosc z ktora juz sobie trudniej poradzic...jeśli nie zacznie sie jakiejś diety. Z chęcią zacytowalambym pewne slowa z tej ksiazki ale jest ich za dużo...powiem tylko odchudzajcie sie z głowa....Papa bede za jakiś czas.

hej
jesli lubisz wody smakowe to polecam:
wziac zaparzyc np miete, szalwie, pokrzywe etc i rozcienczyc z woda, lekki zeski posmak
sa tez krople o nazwie b-01 w aptece (olejki z ziol, sama natura) ale sa drogie, rozpuszcza sie je w wodzie i pije kiedy sie chce, smak taki mietowy ale za to jak pachnie zielnikiem

Mimo wczesiejszych moich wpadek waga nieposzła w górę naszczęście. Tylko 0,5 kg w dół hehe aj jak ładnie popatrzeć jak wskaźnik leci w dół..
Nom to 3majcie sie laseczki ide was poodwiedzac